Osiek

Województwo
MAŁOPOLSKIE
Powiat
oświęcimski
Gmina
Osiek
Tagi
Bethmannowie Bonerowie Braniccy Collegium Maius Dębowscy dialekt wilamowski Dunin-Borkowscy karp królewszczyzna księstwo oświęcimskie Larischowie Nielepcowie pałac Porębscy Rudzińscy stawy Szembekowie Uniwersytet Jagielloński zamek zbór kalwiński Zebartowie
Autor opracowania
Piotr Kołpak
Uznanie autorstwa 4.0

Zabytki

Parafie

Opis topograficzny

Wieś znajduje się przy zachodniej granicy województwa małopolskiego na terenie Podgórza Wilamowickiego, czyli południowo-wschodniej części Kotliny Oświęcimskiej. Zróżnicowanie rzeźby terenu Osiek zawdzięcza pozostałościom pokrywy morenowej, licznym stawom hodowlanym oraz przecinającym miejscowość dolinom Macochy (dopływu Soły) i Osieczanki (dopływu Macochy). W okolicy przeważają użytki rolne z bardzo małym stanem zalesienia. Z powodu dużego obszaru dawnego dominium osieckiego miejscowość znajdowała się w rękach więcej niż jednego właściciela. W rezultacie powstało tu kilka folwarków, których nazwy noszą obecnie przysiółki Włosień, Rzepowskie czy Pod Ćwierklem. Część zachodnia położona nad kompleksem stawów Bonar Duży i Bonar Mały oraz pałacem Larischów to Osiek Dolny. Kierując się przez Osiek Średni nad Zalewem Beskidzkim, dotrzeć można do wschodniej części wsi, Osieka Górnego graniczącego z miejscowością Głębowice. Na zachód od wsi południkowo biegnie droga wojewódzka nr 948 łącząca Żywiec z Oświęcimiem oddalonym o 10 kilometrów od Osieka. Niewiele mniejsza odległość dzieli wieś od Kęt. Od północy z Osiekiem graniczą Grojec, Łazy, Polanka Wielka i Piotrowice, od wschodu Głębowice i Gierałtowice, od południa Wieprz, Witkowice i Malec, od zachodu natomiast Kańczuga, Bielany i Łęki.

Streszczenie dziejów

Najstarsza wzmianka o Osieku pochodzi ze spisów świętopietrza za 1325 rok, choć być może wieś funkcjonowała już w XIII wieku pod niemiecką nazwą Bretmansdorf. Do połowy XV wieku była częścią dóbr księstwa oświęcimskiego. Po sprzedaży księstwa królowi polskiemu w 1457 roku miejscowość stała się królewszczyzną i jako taką dzierżawiono ją bogatym mieszczanom i rycerzom. W 1504 roku król Aleksander Jagiellończyk oddał Osiek wraz z innymi dobrami Baltazarowi Dębowskiemu w zamian za wsie leżące na południe od Kęt. Przed 1515 rokiem od Dębowskiego kupił Osiek Seweryn Bethmann zwany Zajfredem. Od tej pory wieś czasem nazywano Zajfredami. Przez niemal cały XVI wiek miejscowość dzielona była raz po raz między przedstawicieli krakowskich rodzin patrycjuszowskich: Bethmannów, Bonerów i Zebartów. Wydaje się, że najwięcej dla wsi zrobili Seweryn Boner i jego syn Jan, od których nazwy wzięły folwark Boner i dwa największe stawy: Boner Duży i Boner Mały. Pod koniec XVI wieku Osiek znalazł się w rękach Porębskich, a następnie w 1682 roku Nielepców, w XVIII wieku Szembeków i Branickich, a w końcu od 1785 roku śląskiej rodziny Larischów. W czasach tych ostatnich późnobarokowy pałac przebudowano w stylu mauretańskich według projektu Franciszka Marii Lanciego. Po Larischach rządzili tu Dunin-Borkowscy, a w 1885 roku Osiek nabył Oskar Rudziński z Rudna. Nowy właściciel przeprowadził ważne zmiany, modernizując gospodarkę hodowlaną i dbając o ogólny rozwój miejscowości. Po wkroczeniu wojsk hitlerowskich Rudzińskich wypędzono z zamku, a w 1941 roku wysiedlono z Osieka ponad 150 rodzin. Po wojnie majątek znacjonalizowano i rozparcelowano. Odbudową miejscowej gospodarki zajął się Państwowy Ośrodek Hodowli Zarodowej w Osieku. W 2009 roku pałac odzyskał Maciej Rudziński, który w 2011 roku sprzedał go biznesmenowi Ryszardowi Szajterowi.

Dzieje miejscowości

Już w połowie XIX wieku krakowski historyk i działacz społeczny Józef Łepkowski pisał, że „Osieki na ziemiach dawnej Polski bywają wielce starymi osadami”. Nazwa ta wywodzi się prawdopodobnie od określenia dawnych drewnianych warowni wznoszonych na terenach przygranicznych i zwanych właśnie osiekami. Być może więc w miejscu dzisiejszego Osieka istniał gród chroniący granicę na południe od Oświęcimia i Zatora jeszcze w czasach, kiedy osadnictwo z nizin dopiero zaczynało się rozprzestrzeniać wśród beskidzkich dolin.

Według tradycji historiograficznej pierwsza wzmianka o miejscowości i kościele (Ecclesia de Ossech) pochodzi z wystawionego w Osieku (Ossech) w 1278 roku przywileju Bolesława Wstydliwego dla duchowieństwa bocheńskiego. Nic jednak nie wskazuje na to, że chodzi właśnie o Osiek koło Oświęcimia. Wręcz przeciwnie, wystawca przywileju przypisał osieckiej świątyni tytuł św. Stanisława, poświadczony później jako wezwanie kościoła w Osieku leżącym w ziemi sandomierskiej. Ponadto wśród świadków aktu pomiędzy urzędnikami krakowskimi znalazł się wojewoda sandomierski – gdyby dokument spisywano w Osieku oświęcimskim, za świadka wzięto by zapewne kasztelana oświęcimskiego. A choć niewykluczone, że Osiek nad Osieczanką i Macochą już wówczas istniał, to pierwsza niepodważalna źródłowa informacja potwierdzająca ten fakt pochodzi ze spisu świętopietrza za 1325 rok, pod którym papieski poborca podatkowy wymienił wśród duchownych dekanatu oświęcimskiego Jana plebana z Osieka.

Na marginesie rozważań nad nazwą i najstarszymi historycznymi wzmiankami o Osieku warto wspomnieć o niemieckiej – czy raczej wilamowskiej – wersji tej nazwy. W słowniku mowy wilamowskiej (czyli dialektu języka niemieckiego, którym od wieków posługują się mieszkańcy Wilamowic koło Bielska-Białej) Herman Mojmir tłumaczył, że pierwotna nazwa położonego niedaleko Kęt Osieka brzmiała Bratnysduǝff. Na tej podstawie niemiecki historyk Walter Kuhn zidentyfikował miejscowość Bretmansdorf, która w średniowiecznych dokumentach została przywołana przynajmniej dwukrotnie. Po raz pierwszy odnotowano ją w akcie Gerlacha wójta wielickiego z 1312 roku, w którym wśród świadków pojawił się Henryk z „Bretmansdorph”, zapewne pleban przebywający w Zatorze – jeśli utożsamienie niemieckiej nazwy z Osiekiem jest słuszne, byłaby to najstarsza wzmianka o wsi. Po raz drugi niemiecka nazwa poświadczona jest w dokumencie króla czeskiego Wacława IV z 1400 roku potwierdzającym akt nadania przez Jana III księcia oświęcimskiego wiana swojej małżonce Jadwidze w 1396 roku. Wśród miejscowości, którymi książę oświęcimski zabezpieczał majątek żony, znalazły się Zator, Spytkowice, Bachowice, Gierałtowice oraz ów „Bratmansdorff”.

Wieś do połowy XV wieku była własnością książąt oświęcimskich. Podobnie jak inne wsie księstw oświęcimskiego i zatorskiego również i Osiek książęta zastawiali możnym mieszczanom i rycerzom, aby uzupełnić swoje niezbyt bogate skarbce. W 1443 roku radny krakowski śląskiego pochodzenia Jerzy Orient zakupił u braci Wacława, Przemysła i Jana książąt oświęcimskich czynsz na wsiach Osiek i Brzeszcze. Uzyskany przychód przeznaczył na uposażenie altarii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w krakowskim kościele pw. św. Barbary. Wybór świątyni był nieprzypadkowy, gdyż małżonka bogatego mieszczanina miała na imię właśnie Barbara. Jedenaście lat później, w marcu 1454 roku, Jan IV książę oświęcimski złożył hołd lenny królowi polskiemu Kazimierzowi Jagiellończykowi, a już w lutym 1457 roku sprzedał mu całe swoje księstwo za 50 tysięcy kop groszy praskich. W dokumencie poświadczającym tę niebagatelną transakcję wymieniony został również Osiek (Osschek).

Od tej pory miejscowość jako królewszczyzna przechodziła w ręce kolejnych dzierżawców. Za zgodą władcy wieś (a raczej dochody z niej) odkupił od Jerzego Orienta podskarbi koronny Jakub z Dębna herbu Odrowąż. Ten ostatni z kolei za królewskim pozwoleniem odsprzedał ją w 1468 roku Janowi Szaszowskiemu herbu Szaszor. Po roku Szaszowski przekazał Osiek za kwotę 1500 złotych węgierskich Mikołajowi Myszkowskiemu, który założył tutejsze stawy rybne, przyczyniając się tym samym do znacznego podniesienia dochodów płynących z miejscowości – sam Kazimierz Jagiellończyk oddał rycerzowi 200 złotych węgierskich jako rekompensatę za straty poniesione w trakcie przekopywania stawów. W posiadaniu potężnej rodziny Myszkowskich Osiek pozostawał jeszcze w końcu XV wieku, kiedy czerpał z niego dochody Jan Myszkowski.

Formalnie Osiek przestał być królewszczyzną w 1504 roku, gdy król Aleksander Jagiellończyk oddał go wraz z dochodami, lasem zwanym Olszyną Kącką i sumą 700 złotych węgierskich Baltazarowi Szłopowi Dębowskiemu herbu Kornicz dziedzicowi Kobiernic w zamian za Kobiernice, Bujaków i Porąbkę. Ten przemyślany zabieg obliczono na lepsze wykorzystanie rzeki Soły w gospodarczym rozwoju królewskich Kęt – wzięte przez władcę miejscowości położone na południe od miasta pozwalały na dogodną eksploatację stawów, odroślisk i tarlisk przez tutejszych mieszczan.

Baltazar Szłop Dębowski szybko pozbył się Osieka i dobra te od początku XVI stulecia znajdowały się w rękach kolejnych bogatych przedstawicieli patrycjatu krakowskiego. Przed 1515 rokiem część miejscowości kupił od Dębowskiego Seweryn Bethmann zwany Zajfredem. Od tej pory Osiek często nazywano Zajfredami – jeszcze na początku XVIII wieku żywiecki wójt Andrzej Komoniecki pisał, że do dekanatu oświęcimskiego należy „Osiek alias Zajfredy”. Seweryn Bethmann należał go grona rzutkich przedsiębiorców, którzy w drugiej połowie XV wieku przybyli do Krakowa z nadreńskiego Wissembourga i wnet zbili majątki tak duże, że pożyczali od nich pieniądze możni i monarchowie. Bethmann przez wiele lat pełnił funkcję radnego Krakowa, zarządzał finansami miasta oraz kupował nieruchomości: miejskie kamienice, podkrakowskie folwarki, a nawet całe wsie i majątki. Trudno jednoznacznie powiedzieć, jak nadreński kupiec wszedł w posiadanie Osieka czy też jego części – zapewne jej poprzedni właściciel (być może sam Baltazar Dębowski) zadłużył się u Bethmanna i w związku z niewyrównaniem rachunku po określonym czasie musiał oddać mu swoje włości. W taki sposób Bethmann stał się właścicielem chociażby Igołomi, Pełcznicy pod Kętami czy Drogini. W 1515 roku, kiedy zmarł Seweryn Bethmann, jego majątek stał się przedmiotem sporów między dziećmi, Janem i Zofią, żoną Seweryna Bonera. Ponadto pozostałą część Osieka Baltazar Szłop Dębowski sprzedał w tym samym roku mieszczaninowi krakowskiemu Jerzemu Zebartowi. Podzielona wieś znajdowała się zatem w rękach dwóch patrycjuszowskich rodzin. Przez kolejne lata na terenie Osieka dochodziło do gwałtownych starć, negocjacji i transakcji między Bethmannami, Bonerami i Zebartami. W kwietniu 1535 roku wdowiec po Zofii z Bethmannów, Seweryn Boner, odkupił dużą część osieckiej własności Bethmannów. W akcie poświadczającym ten zakup po raz pierwszy wymieniony został zamek osiecki i otaczające go winnice. Miesiąc później dokonano komisarycznego podziału Osieka na części Dolną (należącą do Bonera) i Górną (Bethmannów, a potem Waxmanów, Kislingów i Zebartów).

Również przedstawiciele rodziny Bonerów przybyli do Krakowa z Wissembourga, ściągnięci znad Renu przez swojego krewnego Seweryna Bethmanna, i dorobili się znacznej fortuny. Wychowywany już w Krakowie Seweryn należał do najbardziej wpływowych Małopolan, a m.in. dzięki zyskom z żup w bogactwie dorównywał wielu możnowładcom i piastował znamienite funkcje kasztelana sądeckiego czy burgrabiego i wielkorządcy krakowskiego. To najprawdopodobniej z jego fundacji wystawiono w Osieku w latach 1538-1549 stojący do dziś drewniany kościół św. Andrzeja. Miejscowość była również – co charakterystyczne dla działalności przedsiębiorczego Bonera – przedmiotem licznych transakcji. W 1543 roku sprzedał swoją część górnikowi Wincentemu Nyczowi za 2 tysiące florenów węgierskich na okres czterech lat, po czym z powrotem ją wykupił.

Po śmierci Seweryna Bonera znaczna część Osieka przypadła w spadku jego najstarszemu synowi Janowi, postaci nie mniej ciekawej i ważnej dla dziejów regionu. Ten przywódca małopolskiej szlachty kalwińskiej dzięki ojcu był starannie wykształconym i energicznym krzewicielem reformy religijnej. Jako starosta spiski propagował ją na Węgrzech, w Krakowie udostępnił swój ogród pod kalwiński zbór. Zbory założył również w Balicach (z których się pisał w dokumentach) i Osieku. O jego potędze i majątku świadczy to, że posiadał kilkadziesiąt wsi, zamek Tęczyn oraz kopalnie – sam też angażował się w poszukiwania górnicze w Małopolsce. Po bezpotomnie zmarłym w 1562 roku Janie bonerowską część Osieka przejęli jego młodsi bracia Fryderyk i Seweryn. Ten ostatni w 1588 roku sprzedał miejscowość wraz z Harmężami i częścią wsi Bielany Baltazarowi Porębskiemu herbu Kornicz.

Baltazar nie zatroszczył się o powołanie plebana w Osieku i Ćwiklicach oraz nie płacił należnej dziesięciny proboszczowi oświęcimskiemu czy tamtejszym dominikanom. Z tego powodu oskarżano go o sprzyjanie ruchom reformacyjnym. Wydaje się jednak, że szlachcic w ogóle nie kwapił się do płacenia podatków i jedynie Uniwersytetowi Krakowskiemu udawało się ściągać należny mu czynsz z (niewiadomo, kiedy uczynionego) zapisu dla Collegium Maius na wsiach Hecznarowice, Harmęże i Osiek. W 1604 roku Baltazar oddał Osiek z Harmężami oraz częścią Bielan swojemu synowi Mikołajowi Porębskiemu, który niedawno wrócił ze studiów w uniwersytecie w Padwie. Wraz z przejęciem miejscowości Mikołaj stał się stroną w ciągnących się latami procesach z proboszczem oświęcimskiego kościoła parafialnego o dziesięcinę m.in. z Osieka. Dodatkowo w 1611 roku Porębskiego pozwały przed sąd władze Uniwersytetu Krakowskiego z żądaniem wyrównania zaległego czynszu na Osieku i Harmężach. Mikołaj jako kasztelan czechowski, a potem zawichojski aktywnie uczestniczył w życiu politycznym, a jednocześnie nie zapominał o potrzebach miejscowości wchodzących w skład jego majątku. Szczególną troską musiał darzyć Osiek, skoro w tutejszym kościele parafialnym został pochowany w 1637 roku wraz z małżonką Beatą z Myszkowskich. Para nie doczekała się potomstwa, majątek trafił więc do braci Mikołaja – Osiek znalazł się najpierw w rękach Andrzeja sędziego ziemskiego oświęcimskiego, a w 1653 roku Zygmunta Porębskiego, który otrzymał północno-zachodnią część wsi wraz z folwarkiem Boner i warownią, po której dziś nie ma już śladu.

Najprawdopodobniej w początku 1656 roku w czasie potopu szwedzkiego na terenie Osieka rozegrała się potyczka wojsk koronnych z oddziałem Jana Wejharda z Wrzesowic, czeskiego hrabiego dowodzącego szwedzkim oddziałem. Żołnierze wracali z Żywca do Krakowa, po dokonaniu wielu zniszczeń w Kotlinie Żywieckiej, i zostali zaskoczeni w Osieku.

W 1672 roku Zygmunt Porębski zapisał Dolny Osiek z fortalicjum i folwarkiem Andrzejowi Nielepcowi herbu Prus. Doszło wtedy do otwartego konfliktu między Nielepcem a Janem Pisarzowskim dziedzicem Górnego Osieka. Obie strony nasyłały na siebie uzbrojonych chłopów, przeprowadzano nocne rejzy i dopuszczano się wielu grabieży. Ostatecznie w 1691 roku Andrzej Nielepiec odkupił od Jana Pisarzowskiego Górny Osiek, doprowadzając tym samym do scalenia wsi. Rodzina Nielepców nie należała do najbogatszych i najbardziej wpływowych kręgów szlachty małopolskiej, choć jej przedstawiciele posłowali przy różnych okazjach, reprezentując księstwa oświęcimskie i zatorskie. Po śmierci Andrzeja włości przeszły na jego syna Józefa Macieja, który w 1699 roku zapisał konwentowi kanoników regularnych w Kazimierzu 6 tysięcy florenów na dochodach ze wsi Osiek i Grodziec. Po nim dobra odziedziczył Andrzej Nielepiec, którego córki wyszły za mąż za braci Szembeków: Ewa Apolonia związała się z Antonim Felicjanem podkomorzym krakowskim, Barbara natomiast wzięła ślub z Piotrem kasztelanem oświęcimskim. Druga siostra wniosła w 1708 roku do majątku możnej rodziny Szembeków bardzo bogate ówcześnie dobra osieckie. O córce Barbary z Nielepców i Piotra Szembeka, Walerii Branickiej, tak pisał autor kroniki parafialnej: „z zapisków fundacyjnych i opowiadań przodków około roku 1765 była właścicielką dóbr w Osieku hrabina Waleria Branicka, o której opowiadali przodkowie, że była dobroczynną i religijną dobrodziejką, miała w zamku kaplice, utrzymywała księdza kapelana, dzwonek po niej pozostał we dworze, ołtarz marmurowy jest w kościele w Bielanach, fundowała dwa dzwony do kościoła w Osieku, średni w roku 1766, mały w roku 1767”. Ta sama Waleria w 1764 roku fundowała nową kaplicę pałacową w miejsce starej, która spłonąć miała 20 lat wcześniej. Wnioskować stąd można, że późnobarokowy pałac wystawiony został przed 1744 rokiem z fundacji najprawdopodobniej Szembeków. Synem właścicieli Osieka Walerii i Piotra Branickich był nie kto inny, jak Franciszek Ksawery Branicki, niesławny współtwórca wymierzonej w króla Stanisława Augusta Poniatowskiego i Konstytucję 3 Maja konfederacji targowickiej oraz zwolennik Katarzyny II, a od 1781 roku mąż Aleksandry Engelhardt, podobno nieślubnej córki carycy.

Bardzo dobrze prosperujący majątek osiecki kupił od hetmana Franciszka Ksawerego Branickiego przedstawiciel śląskiej ewangelickiej rodziny Karol Wacław Larisch ze Słupnej. Na mocy kontraktu z 1784 roku w rękach nowego właściciela znalazły się Osiek z pałacem, kaplicą i oficynami oraz folwarki Dolny, Włosień, Rzepowski, Średni i Konieczny, część wsi Bielany oraz browar i karczmy. Karol Larisch w kręgach możnych znany był jako przedsiębiorca zarabiający obrotem, dzierżawą i spekulacją ziemi. Jednocześnie doceniano jego gospodarskie umiejętności zarządzania majątkiem. W 1787 roku ożenił się z Alojzą Zborowską. Miał z nią córkę Ludwikę, która po śmierci ojca w 1803 roku odziedziczyła śląską Słupną, oraz syna Karola Józefa, spadkobiercę Osieka. W 1807 roku Karola mianował na pułkownika w pułku dowodzonym przez szwagra, księcia Jana Sułkowskiego, sam Napoleon Bonaparte. Z inicjatywy młodszego Larischa około 1835 roku pałac Branickich w Osieku przebudowano według projektu włoskiego architekta Franciszka Marii Lanciego. Nowy wygląd rezydencji wzbudzał zachwyt i ciekawość gości za sprawą zastosowania niekonwencjonalnych detali architektonicznych utrzymanych w stylu mauretańskim. Dwa lata później założenie zyskało dwie neogotyckie oficyny mieszkalne, które przyjęło się nazywać „Kasztelem” i „Ogrodami”.

Larischowie, podobnie jak wszystkie pozostałe rodziny trzymające dobra osieckie, nie gościli tu więcej niż kilkadziesiąt lat. Karol Józef Larisch żonaty z Karoliną z Grabowskich zmarł w 1864 roku, pozostawiając Osiek córce Adeli, która w 1842 roku poślubiła Stanisława Narcyza Dunin-Borkowskiego. Nie były to najlepsze czasy dla Osieka. Autor kroniki parafialnej pisał: „Hrabia Borkowski miał dobra we wschodniej Małopolsce i tam mieszkał z żoną, a dobrami w Osieku kierowali rządcowie i to często zmieniani, tak że pozostawało wszystko bardzo zniszczone a grunta zapuszczone”. W 1875 roku, w miejscu wcześniejszej placówki parafialnej przy drewnianym kościele pw. św. Andrzeja, otwarta została szkoła ludowa. Jej pierwszym kierownikiem został urodzony w Wadowicach Adam Wyrobisz.

W rok po śmierci Stanisława Narcyza Dunin-Borkowskiego w 1884 roku majątek osiecki ze 140 hektarami stawów hodowlanych kupił od Borkowskich Oskar Rudziński z Rudna herbu Prus. W tym czasie wieś dzieliła się na kilka folwarków – poza dworskim wymienić można folwarki Górny na północy miejscowości, Karolina, Włosień czy Boner. Szedł tędy gościniec z Kęt do Oświęcimia. Osiek należał do większych miejscowości w okolicy – w 1886 roku zamieszkiwało go 2677 mieszkańców. We wsi działało od 1884 roku Kółko Rolnicze, które w 1909 roku zawiązało Spółkę Drenarską. Do jej celów należało przeprowadzenie prac przygotowawczych do przeprowadzenia drenarki i melioracji gruntów rolnych.

Oskar Rudziński studiował na akademiach rolniczych w Wiedniu i Halle, a zdobytą tam wiedzę wykorzystał do wprowadzenia nowatorskich rozwiązań hodowlanych. Rozwinął tutaj hodowlę wysokiej klasy bydła i drobiu, założył browar, gorzelnię czy cegielnię. Z majątku książąt Lippe sprowadził do Osieka słynne wówczas karpie czeskie i skrzyżował je z rybami zakupionymi u znanego hodowcy Rudolfa Gascha z Kaniowa. Tym sposobem uzyskał nowy gatunek hodowlany zwany karpiem osieckim, który na wystawie krajowej we Lwowie w 1912 roku otrzymał najwyższe noty i zdobył międzynarodową sławę. Wystarczy też spojrzeć do rejestrów sprzedaży karpia w lat dwudziestolecia międzywojennego, by przekonać się, że klientami Rudzińskiego, a potem jego synów byli przedstawiciele tak sławnych rodzin, jak Potoccy z Zatora, Lubomirscy z Przeworska, Zamojscy z Podzamcza czy Hallerowie z Dworów.

Choć już wcześniej Osiek należał do pożądanych majątków, to w czasach Rudzińskich zyskał jeszcze większe znaczenie. Synowie zmarłego w 1919 roku Oskara, Andrzej i Marian Rudzińscy, organizowali w swoim wspaniałym pałacu wystawne uroczystości i liczne bale, zapraszając znakomite osobistości. Bywali tu poza prezydentem Ignacym Mościckim także generał Józef Haller, marszałek Józef Piłsudski, kardynał Adam Stefan Sapieha czy akwarelista Julian Fałat. Szczególnie ten ostatni upodobał sobie wieś nad Osieczanką, szkicując tu i malując wiele ze swoich urzekających pejzaży, żeby wspomnieć tylko „Krajobraz zimowy z Osieka” czy „Pejzaż zimowy” znajdujące się obecnie w Muzeum Narodowym w Warszawie. W 1913 roku otwarto drugi budynek szkolny dla dzieci z Osieka górnego. W 1935 roku z kolei wybudowano nową szkołę dla Osieka dolnego, a w miejscu dawnej placówki z 1875 roku urządzono urząd gminy, salę zebrań i mieszkanie dla sekretarza gminy.

Po wkroczeniu wojsk hitlerowskich do Osieka 5 września 1939 Niemcy odebrali budynek urzędu gminy i w ciągu dwóch lat przebudowali go, poszerzając i podnosząc o jedno piętro. Osiecki kronikarz odnotował, że w budynku „urządzili ogrzewanie centralne, co świadczy, że urządzili w tym przekonaniu i myśli, że zostaną panami Osieka, a może i całego świata, a Bóg sprawiedliwy jednak ich pychę przesadną stłumił, że zostali pokonani i jak Osiek, tak i całą Polskę opuścili w panicznej ucieczce”. Zanim się to jednak stało, w 1940 roku wypędzili z pałacu Rudzińskich, a w dniach 27-29 maja 1941 wysiedlili z miejscowości ponad 150 rodzin. Wkroczenie do Osieka wojsk sowieckich 26 stycznia 1945 poprzedziło ostrzeliwanie miejscowości. Po wojnie majątek znacjonalizowano i rozparcelowano, a synom Oskara Rudzińskiego zakazano zbliżać się do pałacu na odległość 30 kilometrów. Dopiero w latach sześćdziesiątych restytuowano rasę karpia, bazując na tarlakach uratowanych w rybackiej stacji doświadczalnej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Mydlnikach. Projektem zajął się założony w 1953 roku Państwowy Ośrodek Hodowli Zarodowej w Osieku, który w latach osiemdziesiątych przeprowadził generalny remont stawów. Dopiero w 2009 roku pałac udało się odzyskać Maciejowi Rudzińskiemu, który dwa lata później sprzedał obiekt biznesmenowi Ryszardowi Szajterowi.

Ciekawostki

Wyhodowany przez Oskara Rudzińskiego karp osiecki stał się protoplastą karpa polskiego. W 1923 roku przyjechała do Osieka w celu zapoznania się z metodami hodowlanymi Francuska Misja Rolnicza, a w 1929 roku gościł we wsi Ignacy Mościcki. W 2014 roku karp osiecki (czyli tzw. karp królewski) wpisany został na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

W Osieku dochodziło czasem do wypadków rodem z kina akcji, związanych z aktywną działalnością przemytników na tych przygranicznych terenach. Kronikarz osiecki nieco nieporadnie opisał jedną z mrożących krew w żyłach historii: „30 stycznia 1922 roku gospodarz Franciszek Klęczar sprzedał w Kętach świnie za 35 tysięcy złotych i powrócił do domu i położył się do łóżka, a tu pod wieczór przyszedł do niego nieznajomy mężczyzna w młodym wieku i siedział, nie podał potrzeby, po co przyszedł i jak się zaczęli domownicy zabierać do spania, on wtedy wyjął rewolwer i rozpoczął strzelać do każdego, najpierw do dziewki służącej, która uklękła do pacierza u stołu, ale ta tak nagle zwinęła się pod stół, że ją strzał nie trafił, potem do drugiej dziewczyny służącej Anny Sordyl rodem z Roczyn lat 17, trzeci strzał do chłopaka służącego Franciszka Płonki lat 17, trafił go śmiertelnie, czwarty strzał do syna Władysława Klęczara lat 16 liczącego, trafił go w brzuch, piąty strzał do matki, trafił ją w bok i zarządał od niej pieniędzy za te świnie, ale ona miała swoje 11 tysięcy i te mu dała, a szósty strzał do samego Franciszka Klęczara, ale on się zakrył i trafił w dłoń, ale go chciał rewolwerem uderzyć, a zaś ta dziewka nietrafiona wybiegła na pole po ratunek do sąsiadów i on się zląkł i uciekł. Sąsiedzi się zeszli, ojciec rannego chłopaka blisko i zabrał go do siebie, który za parę godzin zmarł, wczas rano, rannej dziewczynie przywieźli księdza, która w tym dniu umarła i pogrzeb tych ofiar odbył się 2 lutego 1922. Rannego syna odwieziono do szpitala w Białej, gdzie był leczony 72 dni, a ojciec i matka wyleczyli się w domu. Za zbrodniarzem policja zarządziła śledztwo. W parę dni go przyłapano. Był nim Zieliński rodem z Nowej Wsi lat 23 liczący, ze zabranych pieniędzy roztrwonił 5 tysięcy złotych, a 600 mu odebrano. W sądzie zeznał, że był do tego namówiony przez innych, nazwiska ich nie wydał, aby całą rodzinę w domu uśmiercił, a oni przyjadą wozami i zabiorą bydło i świnie, bo wtedy grasowała szajka przemytnictwa bydłem i trzodą na Górny Śląsk. Wkrótce osądzony przez sąd doraźny w Wadowicach na karę śmierci przez rozstrzelanie, co w tymże dniu karę śmierci wykonano. Z tej zbrodni jest ta przestroga, że podobne szajki przemytnicze powinny być przestrzegane i zwalczane, że jako niebezpieczne doprowadzają do takich zbrodni, jak w tym wypadku powstała”.

Bibliografia

Nepomucen Gątkowski Jan , "Rys dziejów księstwa oświęcimskiego i zatorskiego", Lwów 1867
Hałatek Adam, Jania Bronisław, "Osiek. Zarys dziejów", Osiek 2004
Kot Stanisław , "Szkolnictwo parafialne w Małopolsce XVI-XVIII w.", Lwów 1913
Łepkowski Józef, "Przegląd zabytków przeszłości z okolic Krakowa", Kraków 1863 , s. 41-41
Michalik Irena, "Osadnictwo księstwa oświęcimskiego, praca magisterska napisana w Instytucie Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego pod kierunkiem Zbigniewa Perzanowskiego", 1976

Jak cytować?

Piotr Kołpak, "Osiek", [w:] "Sakralne Dziedzictwo Małopolski", 2024, źródło:  https://sdm.upjp2.edu.pl/miejscowosci/osiek-31

Uwaga. Używamy ciasteczek. Korzystanie ze strony sdm.upjp2.edu.pl oznacza, że zgadzasz się na ich używanie. Więcej informacji znajdziesz w zakładce Polityka prywatności