Po wykonaniu nagrobek został wprawiony w ścianę kościoła. Przed 1898 rokiem płyta została celowo uszkodzona – skuto fragment hełmu i gzymsu ponad postacią. Między 1898 a 1930 rokiem górną partię odłączono, pozostawiając jedynie płytę z postacią leżącego zmarłego. W 2015 roku nagrobek został zrekonstruowany i odrestaurowany.
Nagrobek renesansowy, przyścienny w formie prostokątnej płyty zwieńczonej wydatnym gzymsem dekorowanym jajownikiem. Zmarły ukazany w pozycji półleżącej, na poduszce; z głową wspartą na prawej ręce, lewa ręka ułożona wzdłuż ciała wsparta na uniesionym do góry kolanie lewej nogi; trzyma buzdygan. Ma zwężającą się twarz o zatartych już nieco rysach. Postać ubrana jest w pełną zbroję płytową z folgami w dolnej partii; osobno położony hełm wzdłuż lewej nogi. Za postacią widoczna rękojeść miecza (pod prawym bokiem).
Między 1898 a 1930 rokiem nagrobek został rozdzielony, górną partię z dekoracją i inskrypcją, która informowała o kalwińskim pochodzeniu fundatora, przechowywano osobno. W 2015 roku nagrobek zrekonstruowano i odnowiono. Przywrócono mu dawną, typową dla nagrobków renesansowych strukturę, w której postać zmarłego leży w charakterystycznej pozie poniżej tablicy z inskrypcją odnoszącą się do jego osoby. Dwa główne elementy uzupełniono o otaczające tablicę dekoracje złożone z wolut oraz kartusz z herbem Drużyna. Zmarły został ukazany w pozycji leżącej, na boku, z prawą ręką podpierającą głowę i zgiętą lewą nogą. Sprawia wrażenie odpoczywającego, osoby pogrążonej w lekkim śnie. Ten sposób ukazywania zapoczątkował włoski artysta Andrea Sansovino, który w takim ujęciu przedstawił zmarłego kardynała Ascania Sforzę w nagrobku w rzymskiej bazylice Santa Maria del Popolo. Na taki sposób ukazywania wpływ miała filozofia neoplatońska, w której moment śmierci traktowany był jako chwilowy sen, po którym nastąpi życie wieczne. Ten typ przedstawienia stał się bardzo popularny w XVI wieku, w Polsce pojawił się po raz pierwszy w nagrobkach kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu.
Podobny schemat prezentuje nagrobek zmarłego kilkanaście lat wcześniej Sebastiana Lubomirskiego umieszczony w kościele parafialnym w Sanoku czy Elżbiety Firlejówny w kościele w Bejscach (Hieronimo Cavanesi, po 1580).
W czasach, kiedy w kościele wmurowana była jedynie płyta z podobizną zmarłego wielu badaczy uważało ją za nagrobek Stanisława Lubomirskiego.
Dobry, po konserwacji.
Katalog Zabytków Sztuki w Polsce, pow. Bocheński, s. 21.
Renesansowy nagrobek Joachima Lubomirskiego został wykonany po jego śmierci w 1571 roku. Między 1898 a 1930 rokiem górną partię odłączono, pozostawiając jedynie płytę z postacią leżącego zmarłego, a w 2015 roku przywrócono mu pierwotny wygląd. Zmarły został przedstawiony w pozie sansowinowskiej – nazwa pochodzi od nazwiska rzeźbiarza, który pierwszy zastosował ją w rzeźbie nagrobnej.
Agata Felczyńska, "Płyta nagrobna Joachima Lubomirskiego ", [w:] "Sakralne Dziedzictwo Małopolski", 2025, źródło: https://sdm.upjp2.edu.pl/dziela/plyta-nagrobna-joachima-lubomirskiego