Kraków-Nowa Huta (dawniej: Ruszcza)

Województwo
MAŁOPOLSKIE
Powiat
Kraków
Gmina
Kraków-Nowa Huta
Autor opracowania
Emilia Karpacz
Do synchronizacji systemów

Zabytki

Parafie

Zdjęcie nr 1: Chrystus wiszący na ramionach łagodnym łukiem rozpostartych na krzyżu, o smukłej sylwecie, z nogami skrzyżowanymi, lekko ugiętymi w kolanach. Ciało zmarłego Chrystusa ukazane jest realistycznie, z głową silnie przechyloną na prawe ramie, zamkniętymi oczami, długim nosem i otwartymi ustami. Twarz okala krótka, spiczasta broda i wąsy, włosy opadają na kark i klatkę piersiową, na głowie korona cierniowa w kształcie skręconego sznura z kolcami. Klatka piersiowa o owalnym obrysie, z zaznaczonymi żebrami. Stosunkowo długie perizonium, zdobione srebrzeniem na pulmencie, układa się z przodu łukowatymi fałdami i spływa z bioder dekoracyjnie traktowanymi zwisami. Na ciele widoczna rana od włóczni, z niej i z ran na rękach i nogach widoczne spływające strużki krwi.
rzeźba

Krucyfiks na belce tęczowej

Zdjęcie nr 1: Na miejscu kościoła romańskiego, orientowany, dwunawowy, halowy; nawa południowa na rzucie prostokąta, na osi prezbiterium, dwuprzęsłowa, sklepiona kolebkowo z lunetami, na gurtach; nawa północna węższa od południowej, dwuprzęsłowa, sklepiona krzyżowo-żebrowo z kolistymi płaskorzeźbionymi zwornikami, jeden z literami ihs, drugi z literą s pod koroną. Prezbiterium prostokątne, dwuprzęsłowe, sklepione krzyżowo-żebrowo, z kolistymi zwornikami i profilowanymi wspornikami; przy nim od północy dawna zakrystia na rzucie prostokąta, sklepiona kolebkowo, otwarta do nawy wtórną arkadą, od wschodu nowa zakrystia na rzucie ośmioboku. Od zachodu przylega do nawy kwadratowa, czterokondygnacyjna wieża, z wieżyczką schodową w narożu północno-wschodnim, kruchtą w przyziemiu i chórem muzycznym na piętrze. Przy niej od północy drewniana piętrowa przybudówka mieszcząca w przyziemiu komorę bracką, na piętrze miech i kanał organowy. Przy nawie południowej od południa kwadratowa kruchta. Arkada tęczy zamknięta łukiem półkolistym, arkady do nawy północnej łukiem lekko zaostrzonym. Mury opięte przyporami, elewacje na cokole, z wzorami z zendrówki. Okna pierwotnie ostrołukowe, obustronnie rozglifione (niektóre zbarokizowane). Portale: zachodni, do kruchty pod wieżą, oraz do kruchty południowej, kamienne, prostokątne. Dachy dwuspadowe, pokryte blachą miedzianą. Zakrystia od wschodu przy prezbiterium wzniesiona na miejscu drewnianej kaplicy Ogrojcowej z XVIII wieku.
kościół

Kościół parafialny pw. św. Grzegorza

Zdjęcie nr 1: Tablica w kształcie stojącego prostokąta. Scena środkowa wydzielona bordiurą, którą tworzy inskrypcja minuskułowa. W polu środkowym przedstawienie w profilu zwróconego w prawo klęczącego rycerza w zbroi płytowej i mieczem przy boku, z rękami złożonymi w geście modlitwy. Tarcza w skłonie heraldycznym z herbem Gryf u kolan rycerza, w prawym dolnym narożu. Inskrypcja z datą śmierci rycerza łacińska, minuskułą gotycką:
+an[no domi]ni Mo / cccco xxvo . sabb(at)o . in die s(an)c(t)i vit[i] / obiit [……….. / ……….] virzbantha heres in / branice dapifer c(ra)co/viens(is) orate p(ro)eo .
nagrobek

Tablica nagrobna Wierzbięty z Branic

Zdjęcie nr 1: Sklepienie: żebra ozdobione na przemian pasami w kolorach czerwonym i niebieskim. Na gładkich zwornikach malowane tarcze herbowe od wschodu: Gryf i Łabędź. Wysklepki malowane wzdłuż żeber ornamentem geometrycznym złożonym z półkoli, zakończonych liliami heraldycznymi. Ze zworników rozchodzi się wić roślinna.
Ściana północna: przęsło wschodnie - trzy sceny podzielone na dwie strefy, zamknięte arkadami wspartymi na tralkach. W dolnej: klęczący św. Grzegorz, pod arkadą, na tle tkaniny; w kolejnej postać klęczącej kobiety przed sceną zstąpienia Chrystusa do piekieł (?). W górnej strefie św. Grzegorz klęczący przed trzema mężczyznami zgrupowanymi wokół stołu, którzy pokazują świętemu tkaninę. Przęsło zachodnie: scena podzielone na dwie strefy. W dolnej scena wielofiguralna, przedstawiająca ucztę ze św. Grzegorzem z gołębicą na ramieniu, siedzącym po środku stołu, oraz z pochylającym się ku niemu aniołem. Zamykają ją trzy arkady. W górnej scena eucharystyczna ze św. Grzegorzem i diakonem, klęczącymi przed ołtarzem, na którym stoi Chrystus na tle niszy. Całość zamknięta arkadą. Łuk arkady prowadzącej do kruchty podkreślony bordiurą z ornamentem plecionkowym, ujęty kandelabrami dźwigającymi gzyms. W przyłuczach dwie uskrzydlone główki anielskie. Ściana południowa: W obu przęsłach analogicznie do okien malowane iluzjonistyczne nisze konchowe z postaciami świętych na postumentach w górnej strefie ściany. W podłuczach arkad girlandy, podtrzymywane przez uskrzydlone główki anielskie. Nisze i okna obwiedzione bordiurą z ornamentem geometrycznym, podtrzymane wspólnym parapetem z podwieszoną girlandą kwiatową. Pod wspornikiem malowana kolumna utworzona z dwóch tralek. W prześle wschodnim: postać św. Wojciecha, z malowaną na postumencie inskrypcją: ŚW. WOJCIECH / PIERWSZY MĘCZNNIK POLSKI. W przęśle zachodnim: postać św. Stanisława biskupa z półpostacią Piotrowina z prawej strony. Na postumencie malowana inskrypcja: W 700-LECIE KANONIZACJI / ŚW. STANISŁAWA BP-A KRAKOWSKIEGO / 1253 – 1953.W dolnej strefie ściany epitafia ujmuje dekoracja. Epitafium Jacka Konstantyna Chościaka Popiela: stylizowane dekoracja roślinna z falującymi wstęgami; tablica pamiątkowa podtrzymywana przez putta. Łuk tęczowy od strony prezbiterium obwiedziony analogicznym do sklepienia geometrycznym ornamentem. Kolorystyka pastelowa, z silnymi akcentami błękitu, czerwieni i żółcieni.
polichromia ścienna

Polichromia ścian i sklepienia

Zdjęcie nr 1: Obraz w kształcie prostokąta zamkniętego łukiem półpełnym, ujęty w profilowaną, złoconą ramą zdobioną kimationem. Tło niebiesko-szare, ze złotą, regencyjną kratą dekorowaną srebrnymi rozetami na przecięciach listew. Matka Boska ukazana w półpostaci, z głową zwróconą en trois quarts w lewo, prawą ręką uniesioną na wysokość piersi, podtrzymuje złote, tralkowate berło, lewą unosi Dzieciątko. Twarz owalna o beżowobrązowej karnacji, z prostym nosem, jasnoczerwonymi, uśmięchniętymi ustami, brązowymi oczami i regularnymi łukami brwiowymi. Głowa ujęta promienistą glorią. Chrystus siedzący na ramieniu matki, lewą ręką podtrzymuje zamkniętą księgę, prawą unosi na wysokość piersi w geście błogosławieństwa. Twarz, okrągła, o brązowobeżowej karnacji, z prostym nosem, lekko uśmiechniętymi ustami, brązowymi oczami, okolona krótkimi, prostymi włosami. Twarze i dłonie obu postaci odsłonięte, reszta przesłonięta srebrną sukienką z ornamentem roślinnym. Na głowie Matki Boskiej i Dzieciątka złocone, zamknięte, kameryzowane korony, zwieńczone krzyżami na kulach.
obraz

Obraz Matka Boska Różańcowa w sukience

Zdjęcie nr 1: Obraz w kształcie prostokąta zamkniętego łukiem półpełnym, ujęty w profilowaną, złoconą ramę. Na gładkim, cieniowanym, brązowożółtym tle, ukazana Matka Boska w typie Hodegetrii, ujęta frontalnie w półpostaci, z głową zwróconą en trois quarts w lewo, prawą rękę z różańcem w dłoni unosi na wysokość piersi, wskazując na Dzieciątko, które podtrzymuje lewą ręką. Maria ubrana w czerwoną suknię i niebieski płaszcz ze złotą lamówką zarzucony na ramiona i głowę. Twarz owalna z prostym nosem, drobnymi, uśmiechniętymi ustami, błękitnymi oczami i regularnymi, wąskimi łukami brwiowymi. Dzieciątko, ubrane w białą sukienkę z długimi rękawami, siedzi na lewym ramieniu Marii, z prawą dłonią uniesioną na wysokość piersi w geście błogosławieństwa, lewą podtrzymuje wspartą o kolana zamkniętą księgę. Twarz okrągła, z prostym nosem, wąskimi, uśmiechniętymi ustami, niebieskimi oczami i regularnymi łukami brwiowymi, okolona krótkimi, jasnobrązowymi włosami, układającymi się w lekko skręcone pukle. Kolorystyka ciepła, utrzymana w tonacji brązów i żółcieni.
obraz

Obraz Matka Boska z Dzieciątkiem (bez sukienki)

Zdjęcie nr 1: Obraz o kształcie stojącego prostokąta, ukazujący apoteozę św. Grzegorza Wielkiego. Kompozycja wielofigurowa, dwustrefowa. W dolnej strefie św. Grzegorz i aniołowie, w górnej gołębica Ducha Świętego i aniołowie na tle rozświetlonego  otwartego nieba. Pośrodku św. Grzegorz, ukazany w trzech czwartych, klęczy na czerwonej poduszce ze złotymi chwostami. Po jego lewej stronie, na pierwszym planie, stoi anioł wymownym gestem w lewej ręki wskazuje na modlącego się papieża. Po jego prawej stronie, nieco w głębi, klęczący anioł z dłońmi splecionymi na wysokości piersi.  Święty papież pochylony w lewą stronę, ręce wzniesione w geście oranta. Twarz pociągła, włosy ciemne, krótkie, odsłaniające uszy. Czoło wysokie, nos długi i prosty. Święty odziany w albę i purpurowy mucet ze złotą bordiurą. Anioł po lewej ukazany w dynamicznej pozie, w trzech czwartych. Lewa noga wyprostowana, prawa ugięta i uniesiona. Lewą ręką wskazuje na św. Grzegorza, prawa dłoń położona na piersi. Twarz okrągła, włosy krótkie, kręcone. Anioł odziany jest w krótką, błękitną tunikę, z krótkimi, szerokimi rękawami i brązowy płaszcz zarzucony na biodra. Anioł po lewej ukazany w pozycji klęczącej, w trzech czwartych, głowa odchylona. Ręce złożone na piersiach. Twarz pociągła, włosy krótkie, kręcone. Anioł odziany w beżową tunikę, opinająca ciało. W głębi po lewej widoczny fragment mensy ołtarza, na której tiara papieska. W górnej strefie grupa sześciu aniołów, siedzących na obłokach, w dynamicznych pozach, odzianych w rozwiane szaty. Dolna strefa ciemna, górna jasna, rozświetlona, chmury ciemne. W dolnej części obrazu nierozpoznany, częściowo zatarty herb lub gmerk z inicjałami wokół.
obraz

Obraz Apoteoza św. Grzegorza Wielkiego

Zdjęcie nr 1: Obraz o kształcie leżącego owalu. Obraz przedstawia scenę Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Matka Boska ukazana jako siedząca na obłokach, z rozłożonymi na boki rękoma, w asyście anielskich putt, na tle obłoków i rozświetlonego  pośrodku nieba. Odziana jest w czerwoną suknię z długimi rękawami, przewiązaną w pasie, oraz niebieski płaszcz, zarzucony na ramiona i spięty na piersiach. Twarz owalna, z wydatnym nosem, okolona długimi jasnym włosami spływającymi na ramiona i plecy.  Wokół głowy gloria promienista.
obraz

Obraz Wniebowzięcie Marii

Zdjęcie nr 1: Chrystus, w typie Christo morto, rozpięty na drewnianym, prostym krzyżu łacińskim z titulusem z napisem INRI ujętym małżowiną. Chrystus przybity trzema gwoździami, w lekkim zwisie ciała i nogami ugiętymi w kolanach, ze stopami założonymi prawa na lewą. Na biodrach złocone, pofałdowane perizonium przytrzymywany sznurem; prawe biodro odsłonięte. Ciało smukłe, szczupłe, z wyraźnie zaznaczoną muskulaturą, ścięgnami i żebrami. Karnacja jasna ze strużkami krwi wypływającymi z ran. Głowa w koronie cierniowej, opuszczona i przechylona na prawy bark. Oczy zamknięte. Włosy brązowe, długie, kręcone, broda o rozdwojonych końcach. Na głowie korona cierniowa.
rzeźba

Rzeźba Chrystus Ukrzyżowany

Zdjęcie nr 1: Rzeźba pełnoplastyczna, przeznaczona do umieszczenia w niszy, przedstawienie świętego w całej postaci umieszczone na niskim postumencie. Św. Stanisław ukazany jest frontalnie, w pozycji stojącej, w kontrapoście, z głową lekko pochyloną do przodu. Ręce ugięte w łokciach - w lewej pastorał, prawą wykonuje gest błogosławieństwa. Twarz pociągła, łukowato wygięte brwi, oczy szeroko otwarte, nos prosty, usta lekko rozchylone. Na głowie srebrno-złota infuła, spod której widoczne pukle kręconych włosów. Święty odziany jest w złotą kapę z czerwoną podszewką, spiętą na piersi fibulą, złoty mucet, rokietę, złotą albę, błękitne rękawiczki i brązowe buty. Rokieta fałdowana głęboko ciętymi, cienkimi, pionowymi fałdami, z jedną łukowato wygiętą fałdą. Alba z fałdami na kształt cienkich rurek, załamujących się u podstawy. Przy podstawie niewielka postać powstającego z grobu Piotrowina. Mężczyzna ukazany w trzech czwartych, zwrócony w lewo, z głową uniesioną w stronę świętego, prawą ręką na piersi, lewą wyprostowaną. Nogi ugięte w kolanach. Twarz pociągłą z wąsami. Włosy brązowe, krótkie, kręcone. Przepasany białą tkaniną, z ukośnymi, głęboko ciętymi fałdami.
rzeźba

Rzeźba Św. Stanisław Szczepanowski Biskup

Zdjęcie nr 1: Rzeźba pełnoplastyczna, przyścienna, przeznaczona do umieszczenia w niszy, przedstawiająca św. Wojciecha w całej postaci, na niskim postumencie. Święty ukazany frontalnie, w pozycji stojącej, w kontrapoście, z głową lekko pochyloną. Ręce ugięte w łokciach, prawą dłonią trzyma wiosło. Pociągłą twarz okala ciemna, falowana broda i wąsy. Brwi cienkie, nos prosty. Na głowie srebrno-złota infuła, spod której widoczne pukle kręconych włosów. Święty odziany jest w złotą kapę z czerwoną podszewką, biały paliusz ze złotymi krzyżami, rokietę, złotą albę, błękitne rękawiczki i brązowe buty. Rokieta fałdowana głęboko ciętymi, cienkimi, pionowymi fałdami, z jedną łukowato wygiętą fałdą. Alba z fałdami na kształt cienkich rurek, załamujących się u podstawy.
rzeźba

Rzeźba Św. Wojciech Biskup

Zdjęcie nr 1: Płyta w kształcie leżącego prostokąta, z łacińską inskrypcją pozłoconymi majuskułowymi literami: D.O.M. / NOBILI ADOLESCENTI GEORGIO TELSZEWSKI PETRI FILIO/Q(V)E CITERIORI LITVANIA CRACO(VIAM) STUIOR CAUSA MISSUS / POSTQ(VE) P(RAE)CLARAE I(N)DOLIS SPECIMINA NO(N) VVLGARIA EXHIBERE.. / [MA]IOREMQ(VE) IN DIES SPE DE I(N)GENIO AC VIRTVTE SVA FACERE CEPIT / PLACIDIS VT VIDEBANT(VR) ISTULAE AQ(VI)S INCAVTVS SESE COM(M)ISIT / ET MOX RAPIDIS VORTICIBVS ABREPTVS / FRATRIS SUI FATVM MISERABILE SECVTVS EST / DIE XXI IVLY ANNO MDCXVIII AETAT. SUAE XV / CORPVS DEFV(N)CTI IN PAGO VICINO STRYIOW REPERTVM / HIC SEPULCHRO CONDITUM EST.
płyta nagrobna

Tablica epitafijna Jerzego Telszewskiego

Zdjęcie nr 1: Chrzcielnica stoi na okrągłym postumencie i wyżej ośmiobocznej podstawie. Składa się z trzonu w typie gruszkowym i czary półkulistej, puklowanej, z profilowanym brzegiem. Na czarze wypukłorzeźbiony kartusz z tarczą z herbem Ogończyk i syglami Z[YGMUNT] O[GOŃCZYK] P[ROBOSZCZ] R[USIECKI]. Pokrywa drewniana, utworzona z sześciu faliście kształtowanych spływów wolutowych ozdobionych liśćmi, podtrzymujących koronę zamkniętą z sześcioma kabłąkami zwieńczonymi kulą z krzyżem. Obręcz korony z imitacją kamieni szlachetnych, zdobiona w górnej części perełkowaniem. U nasady kabłąków znajdują się rozłożyste kwiaty, od wewnątrz kabłąki pomalowane czerwoną farbą imitującą tkaninę.
chrzcielnica

Chrzcielnica

Zdjęcie nr 1: Ołtarz architektoniczny, na wysokim cokole, jednokondygnacyjny, trójosiowy, ze zwieńczeniem; osie wyznaczone umieszczonymi na wysokich cokołach kolumnami o kapitelach kompozytowych, podtrzymującymi występujące nad podporami uproszczone belkowanie i gzyms, ponad nimi trójkątny, przerywany przyczółek. W strefie dolnej, w osiach skrajnych, po bokach mensy bramki zamknięte półkoliście, służące do obejścia ołtarza. Mensa prostopadłościenna, o profilowanym obramieniu antependium i z profilowanymi prostokątnymi płycinami na bokach. Powyżej, w pierwszej kondygnacji, w osiach skrajnych nisze zamknięte łukiem półkolistym z konchami muszlowymi, w osi środkowej prostokątna wnęka na obraz ołtarzowy. Płyciny na cokołach, powyżej półkolistych wnęk oraz na predelli ażurowe, w kształcie prostokąta z uszakami. Zwieńczenie jednoosiowe, flankowane kolumienkami o kapitelach kompozytowych, z występującym nad podporami belkowaniem i gzymsem oraz półkolistym przerywanym przyczółkiem. W polu środkowym owalna profilowana nisza na obraz, ponad którą w szczycie ołtarza gloria promienista. Nastawa flankowana uszakami w z motywów ornamentu małżowinowo-chrząstkowego. Belkowanie, profilowane, prostokątne pole na obraz, predella oraz płyciny na cokołach i powyżej półkolistych wnęk, wypełnione ornamentem małżowinowo-chrząstkowym. Powyżej bramek w części cokołowej podwieszone girlandy. W zwieńczeniu małżowinowo-chrząstkowe uszaki oraz płyciny wypełnione ornamentem małżowinowo-chrząstkowym. W narożach stylizowane liście. Profilowana wnęka na obraz w zwieńczeniu  wypełniona lilijkami. Kolumny, gzymsy i profilowania otworów złocone. Gloria promienista z puttami oraz Okiem Opatrzności na tle trójkąta równobocznego. Antepedium ozdobione romboidalną siatką, w narożach wstęga regencyjna przechodząca w akant. Pośrodku litery IHS w glorii promienistej. W płycinach na cokołach i powyżej wnęk główki puttów. W niszach rzeźby św. Wojciecha i św. Stanisława. W centralnym polu obraz z przedstawieniem św. Grzegorza Wielkiego, w zwieńczeniu Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. Na przerywanym przyczółku nastawy rzeźby aniołów. Rzeźba anioła po lewej stronie, pełna, całopostaciowa. Anioł ukazany w pozycji półleżącej, w trzech czwartych, z lewą nogą wysuniętą i wzniesioną głową. Ręce ugięte w łokciach i uniesione. Twarz pociągła, włosy ciemne, kręcone, sięgające do ramion i odsłaniające uszy. Anioł odziany jest w długą, złotą suknię, z podwiniętymi rękawami i odsłaniającą lewą nogę. Fałdy głęboko rzeźbione, na kształt litery V i pionowych rurek.Rzeźba anioła po prawej, pełna, całopostaciowa. Anioł ukazany w pozycji półleżącej, w trzech czwartych, z lewą nogą wysuniętą i wzniesioną głową. Lewa ręka ugięta w łokciu i ułożona na piersi, prawa wyprostowana. Twarz pociągła, włosy ciemne, kręcone, sięgające do ramion i odsłaniające uszy. Anioł ubrany w długą, złotą suknię, z podwiniętymi rękawami i odsłaniającą lewą nogę. Fałdy głęboko rzeźbione, na kształt litery V i pionowych rurek.
ołtarz

Ołtarz główny św. Grzegorza

Zdjęcie nr 1: Obraz o kształcie prostokąta stojącego, malowany olejno na płótnie, W części centralnej św. Józef trzymający Jezusa. Józef ukazany w kontrapoście, w trzech czwartych, ze spuszczoną, lekko zwróconą w prawo głową, ze wzrokiem skierowanym w stronę Jezusa, którego trzyma obiema rękami. Święty przedstawiony jako dojrzały mężczyzna. Twarz z wysokim czołem, ze zmarszczkami, okolona siwymi włosami i zarostem. Józef ubrany w bogate szaty: błękitną, mocno pofałdowaną w dolnej części suknię i długi, brązowy, rozwiany, mocno fałdowany płaszcz, okrywający plecy, prawe ramię, ręce i częściowo nogi. Nagie Dzieciątko przedstawione w trzech czwartych, w pozycji leżącej, z tułowiem uniesionym ku górze, podniesionymi rękami, lekko rozłożonymi nóżkami i twarzą skierowaną w stronę Józefa. Ciało umięśnione. Twarz okrągła, pucołowata, okolona krótkimi, kręconymi, blond włosami. Delikatne rysy twarzy. Oczy duże, otwarte, mały nos, usta czerwone, róż na policzkach. Jezus spoczywa na bogatej, mocno sfałdowanej, białej chuście, ze złotym paskiem. Wokół anioły na chmurach. Po lewej stronie klęczący anioł o umięśnionym ciele, ze złożonymi rękoma i głową pochyloną w prawo. Twarz o delikatnych rysach okolona krótkimi włosami. Anioł ubrany w czerwoną, rozwianą szatę, mocno sfałdowaną, przerzuconą przez lewe ramią. Zza skrzydła widoczna twarz kolejnego anioła o szkicowo zaznaczonych rysach. Spośród chmur, na których usytuowano siedem aniołków, wyłania się otwarte niebo, będące częściowo tłem dla Józefa i Jezusa oraz frontalnie przedstawionej, lecącej Gołębicy Ducha Świętego. W tle daleki pejzaż z górami. Na pierwszym planie, obok prawej stopy Józefa tarcza z herbem Leliwa pod koroną i z klejnotem.
obraz

Obraz Św. Józef z Dzieciątkiem

Zdjęcie nr 1: Obraz w kształcie ośmioboku z przedstawieniem św. Pawła (po lewej heraldycznej) i św. Piotra (po prawej). Apostołowie ukazani en pied, frontalnie, z głowami zwróconymi en trois quarts ku środkowi kompozycji. Obaj przedstawieni jako dojrzali mężczyźni. Twarz Pawła owalna, o szarobeżowej karnacji, okolona siwymi włosami oraz długą brodą z wąsami. Twarz Piotra pociągła, z wysokim czołem, okolona krótkimi włosami, z wydatną łysiną pośrodku głowy oraz wąsami i brodą. Obaj święci ubrani w długie tuniki przewiązane w pasie sznurem (Paweł - zielona, Piotr - niebieska) i białe krótkie płaszcze, zarzucone na ramiona i plecy. W rękach trzymają atrybuty: Paweł -miecz i księgę, Piotr - księgę i klucze. W tle schematycznie zaznaczony pejzaż i rozświetlone poświatą niebo; u dołu, pośrodku budowla centralna, zapewne bazylika św. Piotra w Rzymie.
obraz

Obraz św. Piotr i św. Paweł

Zdjęcie nr 1: Rzeźba ścięta z tyłu, polichromowana. Święty Wojciech ukazany frontalnie, stojący w lekkim kontrapoście, ciężar ciała wspierający na lewej nodze; prawą rękę, odstawioną od boku, unosi na wysokość piersi, lewą wspiera na pastorale. Twarz okolona gęstą, długą brodą z wąsami. Święty ubrany w długie, złote, mocno fałdowane szaty. Na głowie mitra biskupia. Karnacje w kolorze naturalnym.
rzeźba

Rzeźba św. Wojciecha

Zdjęcie nr 1: Rzeźba ścięta z tyłu, polichromowana, złocona. Święty Jakub Starszy ukazany frontalnie, w lekkim kontrapoście, ciężar ciała wspierający na prawej nodze, w lewej ręce trzyma księgę, prawą unosi na wysokość piersi. Twarz okolona czarnymi, krótkimi, kędzierzawymi włosami i zarostem. Święty ubrany w złote szaty. Tunika długa, układająca się w miękkie płytkie fałdy, płaszcz długi, spięty na piersi, okrywa ramiona i plecy. Na plecach kapelusz.
rzeźba

Rzeźba św. Jakub Starszy

Zdjęcie nr 1: Nastawa ołtarzowa architektoniczna, jednokondygnacyjna, jednoosiowa, ze zwieńczeniem. Pole środkowe flankowane kolumnami o kompozytowych kapitelach, umieszczonymi na wysokich, prostopadłościennych postumentach i dźwigającymi uproszczone belkowanie i wydatny profilowany gzyms, występujące nad podporami. Pomiędzy kolumnami prostokątna zamknięta schodkowo nisza na obraz ołtarzowy, ujęta złoconą ramą zdobioną motywami roślinnymi. W niszy obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem, w kształcie prostokąta zamkniętego łukiem półpełnym, ujęty w osobną gładką złoconą ramę. Postumenty pod kolumny i belkowanie ozdobiony ażurowymi złoconymi płycinami z dekoracją ornamentalną. Zwieńczenie w kształcie prostokąta zakończone profilowanym, falistym gzymsem wspartym na dwóch złoconych, kanelowanych pilastrach, ujęte po bokach spływami wolutowymi. W polu zwieńczenia ośmioboczny obraz z przedstawieniem św. Dominika odbierającego różaniec z rąk Matki Boskiej z Dzieciątkiem, w bogatej złoconej ramie. Wokół ramy obrazu ażurowe motywy ornamentalne i rozetki. Na gzymsach w osiach kolumn oraz w osi zwieńczenia rzeźby uskrzydlonych aniołów. Mensa prostopadłościenna; antependium w profilowanym obramieniu, ozdobione ukośną kratką, pośrodku splecione litery imienia Maria, w narożach motywy liści. Boki mensy ozdobione prostokątnymi płycinami. Struktura ołtarza malowana na czarno, kolumny, motywy ornamentalne i gzymsy złocone.
ołtarz

Ołtarz boczny Matki Boskiej Różańcowej

Zdjęcie nr 1: Anioł nad lewą kolumną ujęty w kontrapoście, z lewą ręką przyłożoną do torsu. Głowa odchylona na lewe ramię. Skrzydła złocone, umieszczone symetrycznie. Malowane w kolorze naturalnym, nagie ciało okryte srebrną, fałdowaną draperią. Prawe ramię i lewa noga poniżej uda odsłonięta. Anioł nad prawą kolumną ujęty w ruchu, z lewą nogą wysuniętą do przodu i prawą do tyłu. Prawa ręka przyciśnięta do piersi, Głowa lekko pochylona w prawo. Skrzydła złocone, umieszczone symetrycznie. Nagie ciało, pomalowane w tonacji naturalnej, okryte srebrną, fałdowaną szatą. Ramiona i lewa noga poniżej uda odsłonięte. Anioł na zwieńczeniu stoi na spadzistym cokole, z kolanami lekko ugiętymi, pochylony. Obiema rękami trzyma srebrny księżyc o cechach antropomorficznych. Głowa anioła lekko pochylona w prawo. Nagie, malowane w tonacji naturalnej ciało okryte srebrnym, fałdowanym płaszczem. Odkryte prawe ramię i ręka oraz widoczne stopy. Skrzydła złocone, umieszczone symetrycznie.
rzeźba

Rzeźby aniołów

Zdjęcie nr 1: Obraz ujęty w ośmioboczną, szeroką, srebrno-złotą, ornamentalną ramę. Scena przekazania różańca św. Dominikowi przez Matkę Boską z Dzieciątkiem na tle lekko górzystego krajobrazu i zachmurzonego nieba. Święty klęczy pośrodku kompozycji, w białym habicie dominikańskim i czarnej kapie. Ręce rozłożone, lewa wyciągnięta w stronę Madonny. Głowa zwrócona w lewo. Obok niego łaciaty pies z pochodnią w pysku i niebieski glob ziemski (atrybuty świętego). Matka Boska, w czerwonej sukni i niebieskim płaszczu, siedzi w chmurach po prawej stronie kompozycji. Lekko pochylona do przodu, z prawą ręką wyciągniętą w stronę Dominika, w której trzyma różaniec. Nagie Dzieciątko, przepasane białą tkaniną, podtrzymuje lewą ręką.
obraz

Obraz Św. Dominik otrzymujący różaniec z rąk Matki Boskiej z Dzieciątkiem

Zdjęcie nr 1: Nastawa ołtarzowa architektoniczna, jednokondygnacyjna, jednoosiowa. Pośrodku prostokątna nisza zwieńczona łukiem wklęsło-wypukłym ściętym, w bogato profilowanej, rzeźbionej i złoconej ramie zdobionej motywami roślinnymi. Nisza flankowana kolumnami o kompozytowych kapitelach, umieszczonymi na wysokich postumentach i na tle par wąskich prostokątnych płycin. Kolumny podtrzymują odcinki uproszczonego belkowania i gzyms, występujące nad podporami. Ponad gzymsem, w osiach kolumn odcinki przerwanego przyczółka. Predella zdobiona płyciną o kształcie prostokąta leżącego, z krótszymi bokami zamkniętymi łukiem nadwieszonym. We fryzie ponad kolumnami rozetki. Gzyms i naczółek zdobione akantem, rama rozetami i ornamentem roślinnym, konsole akantem i główkami puttów. Nisza ołtarza wtórnie wyłożona czerwonym aksamitem. W niej rzeźba Chrystus Ukrzyżowany. Mensa prostopadłościenna, z antepedium ujętym profilowaną ramą i zdobionym ukośną kratką, z motywami Arma Christi pośrodku oraz ażurowymi, złoconymi motywami liści w narożach. Ściany boczne ozdobione prostokątnymi płycinami. Na mensie tabernakulum drewniane, prostopadłościenne, jednoosiowe, jednokondygnacyjne. Ściana frontowa flankowana kanelowanymi pilastrami, wspierającymi uproszczone belkowanie. Pomiędzy nimi prostokątne, jednoskrzydłowe drzwiczki, ozdobione motywem złotego kielicha ze srebrną hostią, kłosami zbóż i winoroślą.  Po bokach tabernakulum rzeźby asystencyjne Matka Boska Bolesna i Św. Jan Ewangelista, ustawione na wysokich stojakach
ołtarz

Ołtarz boczny Chrystusa Ukrzyżowanego

Zdjęcie nr 1: Tabernakulum na rzucie połowy ośmioboku, architektoniczne, na niskim postumencie, trójosiowe, dwudzielne (z wydzieloną gzymsem częścią cokołową), artykułowane kolumienkami o kapitelach kompozytowych oraz wolutami podtrzymującymi kompozytowe kapitele, na wybrzuszonych, zdwojonych cokołach. Belkowanie występujące nad podporami. Ścianka z drzwiczkami zamknięta łukiem półkolistym. Cokoliki, fryz i boczne ścianki tabernakulum zdobione suchym akantem. Drzwiczki jednoskrzydłowe (nowsze, pierwotne dwuskrzydłowe), srebrne, zdobione prostokątną płyciną, z romboidalnymi polami i spłaszczonymi kulami. W narożach stylizowany ornament roślinny. W centrum przedstawienie Chrystusa na krzyżu. Pola bocznych ścianek zdobione imitującymi szufladki mozaikowymi płycinami z różnobarwnych marmurów przedstawiającymi pejzaż z elementami architektury oraz płycinami wykładanymi jasnym drewnem. Pejzażowe płyciny w górnej części tabernakulum ujęte srebrnymi, odlewanymi i cyzelowanym ramkami. 
Na tabernakulum umieszczone antytetycznie rzeźby dwóch aniołów: pełnoplastyczne, w ujęciu całopostaciowym, wolnostojące. Anioł po lewej stronie ukazany jest w pozycji klęczącej, z profilu, pochylony do przodu. W rękach trzyma łódkę na kadzidło. Włosy brązowe, falowane, sięgające do ramion. Twarz pociągła, łukowato wygięte brwi, szeroko otwarte oczy, prosty nos, róż na policzkach. Skrzydła złote. Anioł odziany jest białą tunikę, z krótkimi rękawami i z cienkimi, pionowymi fałdami, załamującymi się na wysokości kolan. Stopy bose. Anioł po prawej ukazany jest w pozycji klęczącej, z profilu, pochylony do przodu. W rękach trzyma trybularz. Włosy brązowe, falowane, sięgające do ramion. Twarz pociągła, łukowato wygięte brwi, szeroko otwarte oczy, prosty nos, róż na policzkach. Skrzydła złote. Anioł odziany jest białą tunikę, z krótkimi rękawami i z cienkimi, pionowymi fałdami, załamującymi się na wysokości kolan. Stopy bose.
tabernakulum

Tabernakulum na ołtarzu głównym

Zdjęcie nr 1: Płyta pamiątkowa w kształcie prostokąta, otoczona bordiurą, zdobioną panopliami i kartuszami z herbami: Junosza, Ślepowron, Sas, Leliwa, Jelita, Topór. Na płycie łacińska majuskułowa inskrypcja złoconymi literami: AVGVSTISSIMAE CAELI TERRAGVE REGINAE ET INCARNATI DEI MATRIS / DIGNISSIMAE DILATANDO HONORI M:D: STANISLAVS IN / KALINOW KALINOWSKI VENR: PODL: MAGNORVM DVCVM / COMMILITO ET LEGIONVM REI PVB: DVCTOR CONFRATER/NITATEM CVM RECITATIONE SSMI ROSARII / QVOLIBET DIE FESTO ET DVARVM / MISSARVM IN HEBDOMA/DA PRO DEFVNCTIS CELEBRATIONEM / CENSV PRPORIO / EREXIT ET PERPETVO FVNDAVIT / ANNO DOMINI 167o [1668]. Pierwotnie wykuto datę 167, co poprawiono na 1668.
tablica pamiątkowa

Tablica upamiętniająca założenie Bractwa Różańcowego

Zdjęcie nr 1: Obraz w kształcie stojącego prostokąta. Na tle ciemnych chmur rozświetlonych na brzegach krzyż z rozpiętym na nim martwym Chrystusem. Ciało w głębokim zwisie, esowato wygięte, z głową pochyloną na prawy bark, wokół bioder szare perizonium przewiązane sznurem, odsłaniające prawe biodro. Pod krzyżem czaszka. Tonacja ciemna, z odcieniami zieleni na ciele. Ponad głową Chrystusa titulus z literami: I N / R I.
obraz

Chrystus na krzyżu

Zdjęcie nr 1: Nastawa ołtarzowa architektoniczna, jednoosiowa, jednokondygnacyjna, ze zwieńczeniem, flankowana kolumnami o kompozytowych kapitelach. Kolumny, umieszczone na prostokątnych postumentach, wspierają występujące nad podporami uproszczone belkowanie i gzyms. Pośrodku prostokątna nisza na obraz. Zwieńczenie flankowane spływami wolutowymi, z wazonami, zamknięte falistym, wklęsło-wypukłym gzymsem. Pośrodku ośmioboczna profilowana nisza na obraz. Po bokach zwieńczenia, w osiach kolumn, na postumentach rzeźby św. Wojciecha i św. Stanisława. Ołtarz zwieńczony rzeźbą św. Jakuba Starszego.Na fryzie i narożach zwieńczenia ornamenty roślinne. Mensa prostopadłościenna; antenpedium w profilowanej ramie, ozdobione ukośną kratką, z Gorejącym Sercem oplecionym cierniem pośrodku oraz rozetą wśród stylizowanych liści w narożach. Na ściankach bocznych po jednej prostokątnej płycinie. W polu środkowym nastawy obraz z przedstawieniem św. Józefa, w polu zwieńczenia obraz z przedstawieniem śś. Piotra i Pawła. Struktura ołtarza malowana na czarno; kolumny, detale architektoniczne i motywy ornamentalne złocone.
ołtarz

Ołtarz boczny św. Józefa

Zdjęcie nr 1: Rzeźba polichromowana i złocona. Święty ukazany frontalnie, w pozycji stojącej, z prawą ręką ugiętą w łokciu i z otwartą dłonią uniesioną na wysokości piersi, skierowaną do widza w wymownym geście. W lewej trzyma pastorał. U jego stóp, z prawej strony przedstawiono z profilu, w pozycji klęczącej Piotrowina, ze złożonymi rękoma, z twarzą uniesioną ku górze, skierowaną w stronę Świętego. Stanisław ubrany w strój liturgiczny: albę, rokietę i kapę spiętą na piersiach. Szaty złote, pofałdowane. Suknia Piotrowina w kolorze niebieskim. Karnacje w kolorze naturalnym.
rzeźba

Rzeźba św. Stanisława Biskupa

Zdjęcie nr 1: Rzeźba pełnoplastyczna, ukazująca Matkę Boską Bolesną w całej postaci. Matka Boska stoi w lekkim kontrapoście, ciężar ciała wspierając na prawej nodze, z dłońmi splecionymi na wysokości piersi w modlitewnym geście, z głową lekko odchyloną do tyłu i wzrokiem skierowanym ku górze. Twarz potraktowana schematycznie. Maria ubrana w czerwoną suknię przepasaną brązowym sznurem i niebieski płaszcz założony na głowę i barki, podtrzymywany z przodu przedramionami. Wokół szyi biała chusta.
rzeźba

Rzeźba Matka Boska Bolesna

Zdjęcie nr 1: Rzeźba pełnoplastyczna, przedstawiająca św. Jana Ewangelistę w całej postaci. Apostoł stoi w lekkim kontrapoście, ciężar ciała wspierając na lewej nodze, z głową przechyloną na lewy bark. Prawą dłonią, uniesioną na wysokość pasa, podtrzymuje zamkniętą księgę, lewą dłoń przyciska do policzka w geście bólu i rozpaczy. Twarz potraktowana schematycznie, okolona długimi, brązowymi włosami z przedziałkiem pośrodku głowy. Święty ubrany w zieloną, długa tunikę, przewiązaną w pasie sznurem oraz czerwony płaszcz zarzucony na prawy bark i okrywający plecy, z przodu podtrzymywany prawym przedramieniem. Stopy bose.
rzeźba

Rzeźba Św. Jan Ewangelista

Zdjęcie nr 1: łyta w kształcie leżącego prostokąta z minuskułową inskrypcją złoconymi ozdobnymi literami: Tu leży Serce / Maryianny z Wawrzeckich / Badeni / która żyjąc lat 72. / zmarła d. 23. Września 1828. Roku / prosi o Westchnienie. Inskrypcja w prostokątnym złoconym obramieniu.
płyta nagrobna

Tablica epitafijna Marianny z Wawrzeckich Badeniowej

Zdjęcie nr 1: Obraz w kształcie stojącego prostokąta, bez ramy. Na pejzażowym tle z drzewami, kościołem i aniołami siejącymi i orzącymi pole św. Izydor klęczący z różańcem w dłoniach przed krzyżem. Święty ubrany w niebieski kaftan z bufiastymi rękawami i białym kołnierzem, przewiązany czerwonym pasem. Spodnie żółte, buty brązowe, wysokie, z cholewkami. Ukazany z profilu, zwrócony en trois quarts w prawo, w kierunku krzyża z Chrystusem stojącego na zdwojonym, prostopadłościennym postumencie. Przed nim narzędzia rolnicze. Wokół głowy świetlisty nimb. Ręce świętego nieproporcjonalnie duże w stosunku do głowy.
obraz

Św. Izydor Oracz

Zdjęcie nr 1: Prospekt architektoniczny, na prostopadłościennym cokole, jednokondygnacyjny, trójosiowy, ze zwieńczeniem. Podziały wewnętrzne wyznaczają kanelowane pilastry wspierające uproszczone belkowanie i gzyms. Część środkowa prospektu występująca półkoliście przed lico, wypiętrzona w stosunku do części skrajnych, zwieńczona rzeźbionym złoconym ornamentem o motywach roślinnych. Pola skrajne prostokątne. Górne naroża otworów na piszczałki wypełnione ażurowymi, złoconymi motywami liści akantu. Struktura malowana na biało, detale architektoniczne i ornamenty złocone. Pierwotnie na narożach złocone wazony.
organ

Prospekt organowy

Zdjęcie nr 1: Płyta epitafijna o kształcie stojącego prostokąta, w profilowanym obramieniu. Na płycie inskrypcja majuskułowa złoconymi literami: D.O.M. / ADAM / UR. 1836. ZM. 1894. / MARYA / UR. 1848. ZM. 1920. / Z MICHAŁOWSKICH / ŁEMPICCY / Z KRZYŻTOPORZYC / PROSZĄ O ZDROWAŚ MARYA.
płyta nagrobna

Tablica nagrobna Adama i Marii Łępickich

Zdjęcie nr 1: Płyta epitafijna w kształcie stojącego prostokąta, ujęta gładkim listwowym obramieniem. Na płycie inskrypcja złoconą majuskułą: D.O.M. / WŁADYSŁAW / UR. 1861 ZM. 1939 / FELICJA / UR. 1877 ZM. 1943 / Z ZAKLIKÓW / Hr. MYCIELSCY / Z ŁUCZANOWIC
płyta nagrobna

Tablica nagrobna Władysława i Felicji hr. Mycielskich

Opis topograficzny

Ruszcza – usytuowana na terasie wiślanej na zachodnim krańcu Kotliny Sandomierskiej, kilkanaście kilometrów na wschód od centrum Krakowa – do połowy XX wieku pozostawała odrębną miejscowością. Od południa graniczyła z Branicami i Wyciążem, od wschodu z Kościelnikami, od północy z Węgrzynowicami i Wadowem, a od zachodu z Luboczą. Następstwem wzniesienia na zachód od wsi kombinatu metalurgicznego na początku lat pięćdziesiątych XX stulecia było włączenie Ruszczy i pobliskich miejscowości wraz z właśnie wybudowaną Nową Hutą do Krakowa. Mimo to otoczona polami osada wciąż pozostaje w pewnym oddaleniu od zgiełku miasta.

Zabudowa Ruszczy tworzy wydłużony kształt na osi północ-południe. Części północna i środkowa są usytuowane na łagodnie pofałdowanym terenie, który następnie w części południowej miejscowości bardzo łagodnie opada w kierunku doliny Wisły. Jeszcze w średniowieczu w pobliżu osady przebiegał ważny szlak handlowy wiodący z Krakowa na Ruś – jego częścią był gościniec pokrywający się mniej więcej z przebiegiem dzisiejszej ulicy Igołomskiej i nazywany traktem sandomierskim. Najstarsza zabudowa i pierwotne centrum usytuowane są przy jego północnej odnodze, w środkowym biegu przepływającego przez Ruszczę potoku. Dzisiejsze ulice Jeziorko i Rusiecka wiodące od dawnego traktu sandomierskiego w kierunku północnym do centrum miejscowości mają nieco zmieniony przebieg w stosunku do historycznego układu przestrzennego ze względu na usytuowanie na zachód od niej zaplecza kombinatu metalurgicznego. Dominantę krajobrazową i najważniejszy punkt orientacyjny w dawnej wsi stanowił i stanowi do dziś piętnastowieczny, gotycki kościół wybudowany na wzniesieniu o wysokości 228 m n.p.m. U stóp wzgórza powstał nieregularny placyk. Po przeciwległej stronie wzniesienia, za świątynią parafialną ciągnęły się niegdyś zabudowania plebańskie, współcześnie znajduje się tu ogród plebanii, a na jego tyłach wybudowano w okresie PRL parterowe baraki Ochotniczego Hufca Pracy. Niespełna 200 m na północny wschód od kościoła znajdowały się kiedyś zabudowania folwarku szlacheckiego i dwór. Obecnie w dawnym parku można podziwiać dziewiętnastowieczny, klasycystyczny dwór Popielów, ówczesnych właścicieli wsi, niestety pozostający w złym stanie technicznym. Przy wspomnianej już drodze łączącej centrum i południową część miejscowości znajduje się cmentarz.

W związku z budową Nowej Huty i kombinatu północne krańce Ruszczy przecięto wielotorową trakcją kolejową. Nieliczne domostwa i pola, które pozostały po północnej stronie z resztą dawnej miejscowości łączy jedynie tunel drogowy przebiegający pod torami. Przebieg trakcji wpłynął również na przynależność administracyjną dwóch części Ruszczy – tereny za torami włączono do dzielnicy XVII – Wzgórza Krzesławickie, podczas gdy obszar na południe od trakcji należy do dzielnicy XVIII – Nowa Huta.

Streszczenie dziejów

Ruszcza była prawdopodobnie gniazdem rodu rycerskiego Świebodziców-Gryfitów. Zapewne z ich inicjatywy w czasach Bolesława Krzywoustego w osadzie wzniesiono murowany romański kościół i sprowadzono do Ruszczy kanoników świeckich. Wieś po raz pierwszy wspomniano w dokumencie z 1222 roku. W dyplomie Bolesława Wstydliwego z 1250 roku był wzmiankowany Klemens Gryfita, właściciel Ruszczy i zaufany stronnik księcia. Zapewne na początku XIII wieku w miejsce ośrodka kanonikatu świeckiego erygowano w Ruszczy parafię, a w 1373 roku Elżbieta Łokietkówna zezwoliła na przeniesienie wsi z prawa polskiego na średzkie. Na przełomie XIV i XV stulecia dziedzicem Ruszczy, Branic i okolicznych dóbr został stolnik krakowski Wierzbięta z Branic, fundator nowej, gotyckiej świątyni parafialnej i erygowanej przy tym ośrodku prepozytury. Gryfici z Ruszczy i Branic, którzy z czasem przyjęli nazwisko Branickich, byli aktywnymi i wpływowymi politykami jeszcze w czasach pierwszych Jagiellonów, ale później zaczęli tracić na znaczeniu. W połowie XVII wieku, dzięki zasługom podkomorzego krakowskiego Jana Klemensa, odzyskali wpływy. Małżeństwo jego syna Jana Klemensa II z Aleksandrą Katarzyną Czarniecką i przejęcie jako jej posagu dóbr tykocińskich związały rodzinę z Podlasiem. Z czasem ciężar fortuny Branickich przeniósł się właśnie tam, a Ruszcza i Branice, dawne siedziby rodowe, pozostawały opuszczone i zaniedbane. W czasach Jana Klemensa III Branickiego (od 1752 roku hetmana wielkiego koronnego) pieczę nad tymi dobrami sprawowali zarządcy. W 1850 roku Ruszczę i Branice przejął jako zastaw pożyczki Józef Stadnicki, który pozostawał w konflikcie ze źle traktowanymi poddanymi, a po wykupieniu zastawu przez Branickiego 11 lat później, nie chciał ustąpić z zajętych włości. Po śmierci hetmana wdowa, Izabela Branicka oddała Ruszczę w dzierżawę Stanisławowi Badeniemu. W 1801 roku spadkobiercy Branickich ostatecznie sprzedali cały klucz dóbr rodzinie Badenich. Ruszczę objął brat Stanisława, Marcin. W 1832 roku za sprawą córki Marcina, Zofii z Badenich Popielowej, wieś przeszła na własność jej syna, Pawła Popiela. W 1840 roku spłonęły miejscowy dwór i folwark. Po powstaniu styczniowym Popielowie wznieśli nową neorenesansową rezydencję, która stała się ważnym ośrodkiem życia intelektualnego i artystycznego krakowskich elit. Ostatnią właścicielką wsi przed drugą wojną światową była prawnuczka Popielów, Róża Kieniewicz. Po wojnie państwo przejęło rusiecką rezydencję i dawne tereny dworskie. We dworze funkcjonowały spółdzielnia rolna, sklep, poczta i mieszkania. W 1951 roku Ruszczę włączono do XVIII dzielnicy Krakowa, Nowej Huty. W 2006 roku spadkobiercy Popielów odzyskali swoje dziedzictwo w Ruszczy, w tym zdewastowany dwór.

Dzieje miejscowości

Obszar, na którym leży Ruszcza już w okresie neolitu przyciągał stosunkowo licznych osadników – żyzne czarnoziemy zalegające na terasie wiślanej sprzyjały uprawie roli. Archeolodzy odkryli w granicach miejscowości relikty ziemianek i ceramiki o cechach charakterystycznych dla wytworów przedstawicieli kultury pucharów lejkowatych rozwijającej się w tej części Małopolski od drugiej połowy czwartego tysiąclecia przed Chrystusem. W samej Ruszczy i najbliższych okolicach odnaleziono również wiele śladów archeologicznych pochodzących z wczesnego średniowiecza. Zdaniem badaczy wieś funkcjonowała nieprzerwanie co najmniej od IX-X wieku (na ten okres datowane są relikty otwartej osady odsłonięte w pobliżu rusieckiego kościoła). Monografista miejscowości Piotr Maroszek zwrócił uwagę na charakterystyczną etymologię jej nazwy. Występowanie w niej rdzenia „rus”, choć niejednoznacznego i stosunkowo często pojawiającego się w polskiej toponimii, w zestawieniu z nazwami sąsiednich osad – Branic (nazwa być może pochodząca od słowa „braniec”) oraz Węgrzynowic (od Węgrów) pozwoliło badaczowi wysunąć ostrożne przypuszczenie, że były to wsie, w których osiedlono jeńców wojennych, czyli element etnicznie obcy, w przypadku Ruszczy rzecz jasna ruski.

Brak niestety źródeł pisanych, które mogłyby dać świadectwo życia mieszkańców wczesnośredniowiecznej Ruszczy. Dzięki pracy archeologów wiadomo jednak, że zajmowali się przede wszystkim rolnictwem – na tym terenie nie odkryto zbyt wielu śladów wytwórczości rzemieślniczej. Prawdopodobnie już we wczesnym średniowieczu, a więc w czasie gdy na południe od Krakowa szumiały rozległe bory, w krajobrazie Ruszczy i okolic dominowały pola uprawne.

Nie sposób stwierdzić, kiedy dokładnie obszar ten wszedł w posiadanie możnego małopolskiego rodu rycerskiego, co najmniej od XIV wieku pieczętującego się herbem Gryf. Ruszczę i nieodległe Branice uznaje się za gniazdo Gryfitów od rodowego zawołania nazywanych również Świebodzicami. Jak słusznie zauważył Piotr Maroszek, koleje losów przedstawicieli tej ich gałęzi, która osiadła na Ruszczy i Branicach były „w niemalże organiczny sposób” związane z dziejami omawianej miejscowości. Zdaniem tego badacza Ruszcza była dla Gryfitów „wielopokoleniową siedzibą, otaczaną wyjątkową troską oraz dbałością o podniesienie jej prestiżu”. Można przypuszczać, że to właśnie oni byli fundatorami kamiennej romańskiej świątyni powstałej na terenie osady za czasów Bolesława Krzywoustego. Zapewne również z inicjatywy Świebodziców w drugiej połowie XI wieku do Ruszczy przybyli kanonicy świeccy, czyli kapłani pragnący wieść wspólny żywot, ale nieskładający zakonnych ślubów wieczystych. Członkowie grup kanonickich należeli wówczas do ścisłej elity intelektualnej społeczeństwa. Ich przybycie zapewniło właścicielom wsi nieocenione zaplecze intelektualne i kulturalne, z pewnością znacząco przyczyniając się do rozwoju miejscowości w średniowieczu. Rusieccy kanonicy prowadzili przy kościele szkołę, w której prawdopodobnie edukację odbierały także dzieci komesów miejscowości.

Najstarsza zachowana wzmianka o wsi została odnotowana w 1222 roku, kiedy to w dokumencie wspomniano kanonika Bernarda z Ruszczy. Z kolei w treści sporządzonego w 1250 roku dyplomu Bolesława Wstydliwego po raz pierwszy został przywołany z imienia dziedzic miejscowości – był nim Klemens Gryfita. Książę nadawał mu przywilej polowania na bobry na całym obszarze należącego do Klemensa „patrimonium” (w tym kontekście termin ten oznaczał tyle co „ojcowizna”). Wszystko wskazuje na to, że właścicielem Ruszczy i innych przywołanych w dokumencie włości był także ojciec Klemensa, Sulisław Bartłomiejowic Gryfita. Kompleks dóbr, do którego należała omawiana wieś, z całą pewnością obejmował wówczas także pobliskie osady Branice i Brzegi, a prawdopodobnie również Przeginię i Zimnodół.

W XIII wieku Gryfici odgrywali znaczącą rolę w życiu politycznym Małopolski. Sam Klemens Gryfita był barwną i wpływową postacią, obdarzaną szczególną sympatią i wdzięcznością przez Bolesława Wstydliwego. Niemal dwie dekady wcześniej siedmioletni wówczas książę i jego matka, księżna Grzymisława, zostali uwięzieni przez Konrada Mazowieckiego. Ten ostatni rościł sobie prawa do tronu krakowskiego po śmierci Leszka Białego, swego starszego brata i ojca Bolesława, niemniej to księżna-wdowa i jej małoletni syn cieszyli się szerokim poparciem małopolskiego możnowładztwa niechętnego panowaniu znanego z apodyktycznych skłonności mazowieckiego Piasta. Konrad zwabił w pułapkę i uwięził Grzymisławę i jej potomka. Upokorzoną księżną (miała zostać na oczach rycerzy uderzona w twarz lub wychłostana przez krewkiego szwagra) i młodego księcia zdołał wydostać z klasztoru w Sieciechowie właśnie Klemens z Ruszczy. Według późniejszej o dwa wieki barwnej relacji Jana Długosza pan na Ruszczy i Branicach zdołał wywieźć przebranych Grzymisławę i Bolesława poza mury klasztornych zabudowań na specjalnie w tym celu przygotowanych wózkach, nie zwracając przy tym uwagi zajętych piciem i zabawą strażników. To Klemens był również architektem zwycięstwa odniesionego nad wojskami Konrada Mazowieckiego pod Suchodołem. Nic dziwnego, że po umocnieniu swego panowania w Krakowie dorosły już Bolesław nie szczędził Gryficie łask. W 1252 roku dziedzic Ruszczy otrzymał kolejne prawa i przywileje – przede wszystkim jego dobra zostały zwolnione z wszelkich ciężarów fiskalnych ponoszonych na rzecz skarbu książęcego. Na swoich ziemiach mógł również wedle uznania budować zamki i zakładać nowe wsie. Wolno mu było nawet ofiarowywać się na służbę innym książętom.

Klemens miał dwóch synów: Wierzbiętę wzmiankowanego po raz pierwszy w 1276 roku oraz Andrzeja odnotowanego wraz z bratem w dokumencie wystawionym przez Władysława Łokietka w 1289 roku. Branice i Ruszczę odziedziczył po ojcu Wierzbięta, który w 1304 roku pozyskał urząd wojewody krakowskiego, a w 1306 roku kasztelana krakowskiego. Warto w tym miejscu wspomnieć, że prawdopodobnie za jego czasów doszło do erygowania w Ruszczy parafii, która powstała w miejsce kolegium kanoników. Pamiątką po tej niecodziennej genezie wspólnoty parafialnej była jej szczególna organizacja, o której więcej w tekście poświęconym dziejom parafii. Jej patronem zapewne już wtedy był św. Grzegorz Wielki. Imię Wierzbięta, uważane za rodzimy odpowiednik łacińskiego „Gregorius” zyskało ogromną popularność wśród przedstawicieli kolejnych pokoleń rusieckich Gryfitów.

Pierwszy, wyżej wspomniany Wierzbięta miał trzech synów: Klemensa, Jakuba i również Wierzbiętę. Klemens, komornik królowej Jadwigi, żony Władysława Łokietka, został dziedzicem Branic, a Jakub, sędzia sandomierski przejął Ruszczę. O trzecim synu, Wierzbięcie niewiele wiadomo, poza tym, że to właśnie jego potomkowie w linii prostej mieli być dziedzicami Ruszczy i Branic w przyszłości. Zanim jednak do tego doszło, po śmierci Jakuba wieś znalazła się w rękach wdowy po nim, Unisławy. W 1373 roku królowa Elżbieta Łokietkówna wystawiła przywilej zezwalający na przeniesienie należących do Unisławy wsi: Ruszczy, Kantorowic i Mikluszowic z prawa polskiego na średzkie.

Trzynaście lat wcześniej podobny przywilej otrzymał od Kazimierza Wielkiego szwagier Unisławy, Wierzbięta, który jakimiś kolejami losu wszedł już wówczas w posiadanie Branic, należących niegdyś do jego starszego brata, Klemensa. Wierzbięta zgodnie z rodową tradycją przekazał swoje imię jednemu z synów. Kolejny Wierzbięta, zwany później Wierzbiętą z Branic i piastujący urząd stolnika krakowskiego, na przełomie XIV i XV wieku skupił w swych rękach: Branice, Ruszczę, Szczurów, Wolę Rusiecką, Stryjów, Mikluszowice oraz Grabie. Ten dziedzic Ruszczy zapisał się złotymi zgłoskami w jej dziejach. Jako rycerz króla i stolnik krakowski utrzymywał ożywione relacje z przedstawicielami rodów należących do ścisłej elity królestwa – Tęczyńskimi i Melsztyńskimi. Przed 30 stycznia 1412 powierzono mu urząd starosty sanockiego. Wierzbięta nie szczędził grosza na fundacje kościelne. Jeszcze około 1386 roku wzniósł drewniany kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Woli Rusieckiej, a niespełna dekadę później uposażył go. W 1404 roku zapisał na rzecz kościoła Dominikanów w Krakowie łąkę w Szczurowie. Przede wszystkim jednak udzielił wsparcia swemu bratu, Piotrowi, który przywdziawszy duchowne szaty, sprawował pieczę nad wspólnotą kościelną w Ruszczy. W 1403 roku decyzją biskupa Piotra Wysza powołano tu do życia kolegium wikariuszy wieczystych zwanych mansjonarzami, a około 1417 roku Wierzbięta wraz z żoną, Dorotą z Łabędziów dokonali we wsi prawdopodobnie pierwszej na ziemiach polskich możnowładczej fundacji prepozytury – kolegium duchownych złożonego w tym przypadku z plebana nazywanego prepozytem, prebendarza i mansjonarzy, zapewniając tym samym ciągłość zapoczątkowanej jeszcze w XI wieku tradycji życia wspólnotowego duchownych rezydujących przy rusieckiej świątyni. Około 1420 roku hojni kolatorzy wznieśli zresztą w miejscu dawnego romańskiego kościoła, nową gotycką budowlę, która przetrwała do dziś. Wierzbięta zmarł przed 1425 rokiem i został pochowany w murach rusieckiej świątyni. Grób przykryto oryginalną płytą z jego wizerunkiem, a nad nim umieszczono słynne malowane epitafium – najstarszy i najcenniejszy tego rodzaju zabytek na ziemiach polskich.

Synowie Wierzbięty, Piotr i Grzegorz od najmłodszych lat pobierali nauki pod czujnym okiem rusieckich mansjonarzy. Ta formacja intelektualna miała zaowocować w przyszłości, czyniąc z nich aktywnych uczestników życia politycznego. Dziedzicem Ruszczy został Grzegorz, o którym wiadomo, że w 1439 roku przebywał w otoczeniu królowej Zofii i zapewne popierał ostatecznie zakończony niepowodzeniem plan objęcia tronu czeskiego przez młodszego syna Zofii i Jagiełły, Kazimierza Jagiellończyka, pozostając tym samym w opozycji do sprzeciwiającego się kontaktom z husyckimi Czechami biskupa Zbigniewa Oleśnickiego. Hierarcha miał wówczas przemożny wpływ na młodego króla Władysława i de facto kierował polityką zagraniczną państwa w zgodzie z interesami Kościoła. Postawa Grzegorza nie mogła dziwić – jego ojciec Wierzbięta był przyjacielem Spytka z Melsztyna, jednego z liderów stronnictwa proczeskiego. Grzegorz i jego młodszy brat, Piotr uczestniczyli w konfederacji Spytka zawiązanej w 1439 roku w celu przeciwstawienia się wpływom Zbigniewa Oleśnickiego i rozgromionej trzy dni później w bitwie pod Grotnikami. Nie wiadomo, czy dwaj Gryfici wzięli udział w starciu. Pewne jest, że w poglądach Grzegorza musiał nastąpić jakiś zwrot, bo już rok później pan na Ruszczy wyruszył z królem Władysławem na Węgry, aby wspomóc monarchę w realizacji zgodnego z zamysłami Oleśnickiego planu objęcia tronu w Budzie. Król Władysław nagrodził Gryfitę kwotą 800 grzywien i urzędem kasztelana radomskiego. Niespełna dekadę później Grzegorz z Ruszczy był już uważany za stronnika biskupa i uczestniczył w uroczystości wręczenia mu kapelusza kardynalskiego. Nie cieszył się w związku z tym wielką sympatią Kazimierza Jagiellończyka i za panowania tego władcy pozostawał z dala od dworu. Wcześniej niezwykle zaangażowany w życie polityczne i rzadko obecny w swoich włościach, ostatnie lata życia spędził w Ruszczy, gdzie zmarł w 1458 roku i znalazł miejsce wiecznego spoczynku w ufundowanym przez ojca kościele. Co ciekawe, młodszy syn Wierzbięty, Piotr po bitwie pod Grotnikami pozostawał w opozycji do wszechwładnego hierarchy i spędził w rodowym majątku okres panowania Warneńczyka. Za czasów Kazimierza Jagiellończyka cieszył się natomiast łaskami władcy – otrzymał urząd kasztelana bieckiego i często przebywał na królewskim dworze (jego imię wielokrotnie pojawiało się na listach świadków w dokumentach monarszych). Piotr zmarł w 1472 roku w Krakowie.

Dziedzicem Ruszczy został najstarszy syn Piotra, Hieronim. Poziom nauczania w rusieckiej szkole musiał być wysoki, bo zarówno przyszły Hieronim, jak i jego młodsi bracia, Stanisław i Mikołaj, zostali zapisani na uniwersytet krakowski. Ten pierwszy poślubił Barbarę z Wielopolskich, z którą miał czterech synów: Jana, Mikołaja, Piotra i Andrzeja. Miejscowi Gryfici, którzy przyjęli odmiejscowe nazwisko Branickich, nie mogli narzekać na brak męskiego potomstwa, niemniej kompleks dóbr skoncentrowanych wokół Ruszczy i Branic, mimo okresowych podziałów i rozlicznych transakcji majątkowych pozostawał w ich rękach przez cały okres nowożytny. Wydaje się, że w XVI wieku główną siedzibę Branickich stanowiły właśnie Branice, gdzie rolę ich rezydencji pełniła wzniesiona na początku tegoż stulecia wieża mieszkalna, przebudowana na początku XVII wieku z inicjatywy starosty niepołomickiego Jana Branickiego herbu Gryf, przy udziale warsztatu Santiego Gucciego i do dziś będąca ozdobą tamtejszego zespołu rezydencjonalnego. Nie ulega wątpliwości, że także w Ruszczy funkcjonował dwór pański. Wydaje się jednak, że tu życie toczyło się przede wszystkim wokół prężnego ośrodka kościelnego i całego kompleksu zabudowań związanego z funkcjonowaniem prepozytury. Niemniej, pod koniec XVI stulecia w Ruszczy były dwa łany kmiece, dwóch zagrodników bez roli, trzech komorników bez bydła, dwóch rzemieślników oraz dwóch zagrodników plebańskich. W rejestrze poborowym z 1629 roku odnotowano, że właściciele Ruszczy płacili podatek od dwóch łanów ziemi, czterech zagrodników nieposiadających własnej roli oraz trzech komorników bez bydła. Mowa była również o dwóch rzemieślnikach oraz jednej jutrzynie, czyli roli, na której poddani byli zobowiązani odrabiać pańszczyznę. Rusieckie gospodarstwo pańskie nie imponowało areałem gruntów.

Trzeba zaznaczyć, że w XVI i pierwszej połowie XVII wieku potęga Branickich przygasła, by odrodzić się dopiero dzięki podkomorzemu krakowskiemu Janowi Klemensowi Branickiemu, który podczas potopu szwedzkiego wsparł króla Jana Kazimierza. Jan Klemens zginął jako pułkownik województwa krakowskiego, przewożąc listy królowej. Jeszcze przed śmiercią podkomorzy sięgnął po dobra tyczyńskie w ziemi przemyskiej, spadek swojej żony Anny Beaty z Wapowskich. Syn pułkownika, marszałek nadworny koronny, Jan Klemens (II) został pierwszym od lat senatorem w rodzinie. Po abdykacji Jana Kazimierza pełnił funkcję zaufanego doradcy króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Powiększył również rodzinny majątek o kilka królewszczyzn. Przede wszystkim jednak został mężem Aleksandry Katarzyny Czarnieckiej, córki samego Stefana Czarnieckiego. Jako jej posag w posiadanie Branickich weszły dobra tykocińskie na Podlasiu. Syn tej pary, zmarły w 1709 roku Stefan Mikołaj z własnymi chorągwiami brał udział w bitwach pod Chocimiem i Wiedniem oraz w wyprawie mołdawskiej. W 1703 roku uzyskał urząd wojewody podlaskiego. Już kilka lat wcześniej poślubił Katarzynę Scholastykę Sapieżankę, wiążąc się tym samym z jedną z najpotężniejszych rodzin magnackich na Litwie. Z perspektywy niewielkiej podkrakowskiej Ruszczy awans społeczny właścicieli połączony z ogromnym powiększeniem areału należących do nich dóbr miał o tyle kolosalne znaczenie, że dawna rodowa siedziba znalazła się nagle na marginesie zainteresowań właścicieli. Jak zanotowała Anna Oleńska na kartach monografii Jana Klemensa Branickiego (III), syna Stefana Mikołaja: „Majątek dziedziczny Stefana Mikołaja, utrzymane ojcowskie nadania królewszczyzn wraz z wniesionymi przez żonę prawami zastawnymi do dóbr radziwiłłowskich położonych na granicy województwa podlaskiego i trockiego złożyły się na pokaźną fortunę z wyraźnym centrum na Podlasiu”. Nic dziwnego, że Stefan Mikołaj przebywał najchętniej w dalekim Tykocinie. Także jego jedyny syn właściwie nie bywał w Ruszczy. Przyszedł zresztą na świat na Podlasiu. Pierwotnie na chrzcie nadano mu imiona Jan Kazimierz, na pamiątkę dziada, Jana Kazimierza Sapiehy. Jako stronnik królów z dynastii saskiej Branicki pragnął jednak odciąć się od wspierającego Stanisława Leszczyńskiego stronnictwa sapieżyńskiego i zaczął używać imion Jan Klemens. W treści intercyzy spisanej przy okazji jego małżeństwa z Anną z Sanguszków Radziwiłłową w 1720 roku został po raz pierwszy określony jako: „Jan Klemens na Ruszczy hrabia na Tyczynie, Tykocinie i Branicach”. Jana Klemensa (III) pochłaniało życie polityczne i osiąganie kolejnych szczebli kariery – w 1735 został hetmanem polnym koronnym, w 1752 hetmanem wielkim koronnym, a w 1762 roku kasztelanem krakowskim – oraz upiększanie swoich nowych siedzib w Białymstoku i Warszawie. Hetman Branicki należał do najwybitniejszych mecenasów artystycznych swojego czasu, niemniej dobra rusieckie w najmniejszym stopniu nie skorzystały na jego gospodarskich talentach i fundatorskiej hojności. Podczas gdy on jeszcze w latach dwudziestych XVIII wieku gościł w Białymstoku króla Augusta II, a później rozbudowywał tamtejszy pałac, pieczę nad Ruszczą, Branicami i resztą dóbr należących do tego klucza sprawowali zarządcy. W archiwum parafii rusieckiej zachował się spisany w 1732 roku kontrakt na wyszynk alkoholu zawarty przez jednego z nich z dwoma arendarzami wyznania mojżeszowego – Leyzorem Jakubowiczem i jego synem, Ickiem. Mężczyźni mieli oczywiście sprzedawać piwo z browaru w Branicach należącego do dziedzica Ruszczy.

W 1750 roku Jan Klemens Branicki pożyczył dużą sumę pieniędzy pod zastaw Ruszczy i Branic od Józefa Stadnickiego, znanego z balansowania na granicy prawa w kwestiach majątkowych. Stadnicki jako „posesor zastawny” nie wykazał się szczególnymi zdolnościami gospodarskimi, nie potrafił również porozumieć się z poddanymi, którzy pisali na niego skargi do Branickiego. Po wykupieniu zastawu przez hetmana w 1761 roku nieuczciwy dzierżawca nie chciał opuścić włości, a miejscowi chłopi ponawiali skargi na ucisk z jego strony. Hetman wsławił się jako znakomity zarządca, ale jako właściciel 14 miast, 327 wsi, 3 puszcz i 17 różnej wielkości rezydencji rozmieszczonych w trzech głównych kompleksach: podlaskim, krakowskim i ruskim, nie był w stanie poświęcać wszystkim tyle samo uwagi. O tym, jak mało znaczące miejsce zajmowała w myślach hetmana rodowa siedziba, świadczy także brak jakichkolwiek wzmianek na temat ruchomości znajdujących się w Ruszczy, a przede wszystkim we dworze w Branicach w testamencie Branickiego. Zapewne od dawna nie było w gnieździe rodzinnym hetmana obiektów, które miałyby jakąś większą wartość, zwłaszcza w zestawieniu z wyposażeniem rezydencji w Białymstoku, Choroszczy czy Warszawie.

Jan Klemens zmarł 9 października 1771, jego ciało spoczęło kilka lat później w rodzinnym grobowcu w krakowskim kościele św. św. Piotra i Pawła, a serce w białostockiej świątyni parafialnej. Zapewne nawet nie rozważano pochówku w dawnych kryptach Branickich w Ruszczy. Wdowa po hetmanie, jego trzecia żona Izabela z Poniatowskich Branicka stała się po jego śmierci dożywotnią właścicielką włości należących niegdyś do zmarłego męża. Dobra klucza branickiego, czyli Branice, Chałupki, Holendry, Przylasek Rusiecki, Ruszczę, Stryjów i Wolę Rusiecką w 1790 roku oddała w dzierżawę Stanisławowi Badeniemu. Ten niegdyś bardzo aktywny polityk – w swoim czasie pełnił nawet funkcję sekretarza gabinetu króla Stanisława Augusta Poniatowskiego – zamieszkał w Branicach i zajął się gospodarzeniem w tej urokliwej okolicy. „Ruszcza, choć to niby pojedyncza wieś, ale niegęsto znajdzie się taka, co by jej dorównała, można by ją wziąć za podolski folwark, bo to równia i równia, bez żadnej górki, a ziemia masna, nawóz nigdzie z niej nie uciecze, a przyroda jej głęboka, powierzchnia zaś w próchnicę bogata, toteż jest jedna z najpiękniejszych wsi w całym dawnym okręgu krakowskim” – pisał na początku XIX wieku słynny krakowski pamiętnikarz Kazimierz Girtler.

Stanisław Badeni był inicjatorem wzniesienia w Branicach nowego, klasycystycznego dworu otoczonego pięknym parkiem. Przy okazji objęcia dzierżawy dobra zostały starannie zinwentaryzowane. Dzięki temu wiadomo, że Ruszcza miała w tym czasie 186 mieszkańców rozlokowanych w 41 domach. W pobliżu kościoła były usytuowane zabudowania plebańskie. We wsi stały również dwór, szpital dla ubogich i karczma.

Po rozbiorach wieś znalazła się w granicach monarchii Habsburgów. W 1801 roku spadkobiercy hetmana dokonali finalnej transakcji sprzedaży klucza Badenim. Właścicielem Ruszczy został brat Stanisława, Marcin Badeni. Nowy dziedzic był niezwykle aktywnym politykiem, najpierw w Księstwie Warszawskim, a później Królestwie Polskim, gdzie w 1820 roku powierzono mu urząd ministra sprawiedliwości. Branice sprzedał Stanisławowi, pozostawiając sobie Ruszczę, Mikluszowice i Przylasek Rusiecki. Bracia Badeni założyli w Branicach browar, dbali również o dobrostan mieszkańców swoich włości. Marcin jeszcze w czasach Księstwa Warszawskiego zamienił chłopom pańszczyznę na czynsz.

Na mocy decyzji zakończonego w 1815 roku Kongresu Wiedeńskiego Ruszcza stała się częścią Rzeczpospolitej Krakowskiej (Wolnego Miasta Krakowa). Z inicjatywy i przy wsparciu rusieckiego proboszcza, Antoniego Bystrzanowskiego w budynku organistówki otwarto szkołę powszechną, nad którą oficjalną pieczę sprawowały władze oświatowe Rzeczpospolitej Krakowskiej. Placówka dydaktyczna powstała w 1829 roku (miała również filię w Wyciążu). Pojawił się jednak problem z obsadzeniem etatu nauczyciela – trzy kolejne osoby wyznaczone na to stanowisko nie zdecydowały się na jego objęcie ze względu na niską pensję. Kolejny proboszcz rusiecki, Antoni Rozwadowski zwracał się z prośbą o pomoc w przezwyciężeniu tego kryzysu do Senatu Rzeczpospolitej Krakowskiej, władz oświatowych Wolnego Miasta oraz wójta gminy, niestety bezskutecznie.

W 1832 roku dobra rusieckie przeszły w ręce konserwatora zabytków, polityka i działacza, współzałożyciela krakowskiego „Czasu”, Karola Popiela. Przekazała mu je matka, Zofia z Badenich Popielowa. Niestety osiem lat później w Ruszczy spłonął dwór i zabudowania folwarczne. Dziedzic i jego żona, Emilia z Sołtyków przenieśli się do Krakowa. Tymczasem po upadku Rzeczpospolitej Krakowskiej w 1846 roku Ruszcza powróciła pod administrację austriacką. Popielowie powrócili, by zamieszkać we wsi dopiero po powstaniu styczniowym, gdy udało im się wznieść na miejscu spalonego nowy neorenesansowy dwór z charakterystycznym gankiem wspartym na żeliwnych kolumnach. Zimę państwo spędzali zazwyczaj w Krakowie, ale w cieplejszych miesiącach w rusieckim dworku przebywali liczni goście, tętniło życie intelektualne i artystyczne. W obchodach pięćdziesiątej rocznicy ślubu Pawła i Emilii uczestniczyło wiele znakomitości, w tym szereg hierarchów kościelnych – arcybiskup Albin Dunajewski, biskup pomocniczy poznański Jan Janiszewski, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, późniejszy biskup przemyski i święty Józef Sebastian Pelczar oraz prowincjał jezuitów, Henryk Jackowski. Nieco później do tego znakomitego towarzystwa dołączył metropolita warszawski, Wincenty Popiel, brat Pawła. Dziedzic Ruszczy zmarł w 1892 roku i spoczął w krypcie pod wzniesioną cztery dekady wcześniej w miejscowym kościele kaplicą Badenich w rusieckim kościele. Pogrzeb Pawła Popiela był wielkim wydarzeniem, hołd oddały mu zarówno elity, jak i darzący go wielkim szacunkiem poddani. Niedługo później obok męża spoczęła Emilia.

Nowymi właścicielami Ruszczy zostały dzieci Popielów – Jan i Zofia (ta ostatnia wzięła na siebie obowiązki kolatorki kościoła). Oboje aktywnie uczestniczyli w życiu społecznym, kontynuując zapoczątkowaną przez rodziców tradycję zapraszania do Ruszczy przedstawicieli krakowskich elit politycznych, intelektualnych i artystycznych. Jan Popiel zmarł w 1911 roku, a jego prawa własności do majątku odziedziczył syn, Michał, który zarządzał dobrami rusieckimi w porozumieniu z ciotką, Zofią. Ostatnią właścicielką Ruszczy przed drugą wojną światową była prawnuczka Pawła i Emilii Popielów, Róża Kieniewicz.

Ogromną zasługą Zofii Popiel było wzniesienie ochronki dla dzieci w Ruszczy jeszcze w 1888 roku. Pieczę nad tą placówką powierzono siostrom służebniczkom. Docelowo miała przekształcić się w szkołę, ale spełniła wymogi władz oświatowych dopiero, gdy nauczaniem zajęły się felicjanki, a od 1902 roku świeckie nauczycielki. Szkoła odegrała ogromną rolę w życiu mieszkańców – występy artystyczne uczniów uświetniające celebrowanie patriotycznych wydarzeń (za takowe uważano również imieniny cesarza) były stałymi elementami jej działalności. Szczególną, zapamiętaną przez mieszkańców akademię, urządzono w placówce w 1918 roku z okazji odzyskania niepodległości.

O tym, jak wielką wagę mieszkańcy Ruszczy zaczęli przywiązywać do edukacji, najlepiej świadczy ich postawa podczas drugiej wojny światowej. Po rozpoczęciu okupacji niemieckiej hitlerowskie władze Generalnego Gubernatorstwa ograniczyły działanie systemu edukacji do szkół podstawowych i zawodowych, zarządzono również rekwizycję podręczników i pomocy naukowych. Rusiecki sołtys odwiózł pomoce szkolne do wskazanego punktu, a po uzyskaniu pokwitowania zabrał je z powrotem i ukrył na potrzeby tajnego nauczania. Miejscowy proboszcz, Leon Katana wraz z wikarym, Stanisławem Sikorą oraz miejscową nauczycielką, Jadwigą Hausner prowadzili tajne komplety. Księża i mieszkańcy Ruszczy w czasie drugiej wojny światowej bez zarzutu zdali swój egzamin z człowieczeństwa. Kapłani pomogli ukryć się i przetrwać 11 osobom pochodzenia żydowskiego. Wspólnie z mieszkańcami nieśli również pomoc wysiedleńcom ze spalonej po powstaniu Warszawy. W Ruszczy i sąsiednich wsiach znalazło nowy dom kilkadziesiąt sierot wojennych.

Bezpośrednio po wojnie mieszkańcy stoczyli długą walkę o pozostawienie w Ruszczy szkoły. Komunistyczne władze chciały ją przenieść do Wadowa, gdzie, w zgodzie z ideami przyświecającymi nowej, ponurej rzeczywistości, na cele dydaktyczne przeznaczono budynek podworski. Strajk szkolny i delegacje do Warszawy przyniosły efekt. Szkoła pozostała, ale całe jej wyposażenie trafiło do Wadowa. Warunki nauki w niewielkim i nadwątlonym zębem czasu budynku w Ruszczy były bardzo trudne. W 1949 roku zapadła decyzja, że w rusieckiej placówce będą funkcjonowały jedynie klasy od pierwszej do trzeciej. Prawdopodobnie jednym z celów władz było zniwelowanie skutków wychowawczych tradycyjnie silnego związku rusieckiej szkoły z parafią.

W latach pięćdziesiątych rozpoczęto na zachód od wsi budowę ogromnego kombinatu metalurgicznego i powiązanego z nim socjalistycznego miasta idealnego – Nowej Huty. Bardzo mocno wpłynęło to na codzienność mieszkańców Ruszczy. Pojawiło się wielu nowych mieszkańców, którzy przybyli w te okolice w poszukiwaniu zatrudnienia. Duża część samych ruszczan przekwalifikowała się i rozpoczęła pracę w kombinacie. Formalnie już w 1951 roku dawna wieś Branickich została włączona do Krakowa jako część jego XVIII dzielnicy – Nowej Huty. Wkrótce władze zadecydowały o poprowadzeniu przez północne części miejscowości linii kolejowej i utworzeniu w pobliżu istniejącego do dziś zakładu karnego.

Symptomatyczne były również losy dawnego dworu Popielów. Po drugiej wojnie światowej został przejęty przez komunistyczne państwo. Ulokowano w nim spółdzielnię rolniczą, sklep, pocztę, część pomieszczeń zaadaptowano na dwa mieszkania. Po tym, jak opuścili je ostatni lokatorzy, budynek pozostawał pusty i ulegał stopniowej dewastacji. W 2006 roku powrócił w ręce spadkobierców rodziny Popielów, a w 2011 roku rozpoczęły się prowadzone etapami prace remontowe.

Ciekawostki

Prahistoryczne osadnictwo na terenie Nowej Huty pozostawiło liczne ślady archeologiczne. Wiele z nich zostało odkrytych podczas budowy nowohuckich osiedli i kombinatu metalurgicznego. Niestety znaczna część uległa bezpowrotnemu zniszczeniu. Do najgłośniejszych znalezisk należy odkrycie podczas budowy walcowni kości młodego mamuta oraz krzemiennych narzędzi sprzed około 27-29 tysięcy lat, a więc z końca paleolitu.

W 1918 roku we dworze Popielów w Ruszczy gościł na obiedzie wizytator apostolski, Achille Ratti, późniejszy papież Pius XI.

Bibliografia

Rospondek Władysław, "Pleszów. Ocalić od zapomnienia. W 780-lecie poświęcenia pierwszego kościoła i w 200-lecie budowy nowego kościoła", Kraków 2006
Dzieduszycki Antoni, "Nieznana kopia obrazu Annibale Carracciego w Ruszczy pod Krakowem" , „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prace z Historii Sztuki” , s. 187-194
"Katalog zabytków sztuki w Polsce, t. 1: Województwo krakowskie", Warszawa 1953
Kozik Jan, "Krzysztoforzyce i Łuczyce w życiu Piotra Michałowskiego" , „Lokalności. Kwartalnik Stowarzyszenia Korona Północnego Krakowa” , s. 11-20
Maroszek Piotr, "Skarb ukryty w roli. Dzieje wspólnoty kościelnej w Ruszczy od IX wieku do 1989 roku", Kraków 2012
Maroszek Piotr, "Dzieje parafii Ruszcza do końca XVIII wieku. Praca magisterska napisana pod kierownictwem prof. J. Rajmana w Instytucie Historii Akademii Pedagogicznej w Krakowie", Kraków 2004
Mischke Wojciech, "Fundacja Wierzbięty z Branic" , „Sprawozdanie Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Wydział Nauk o Sztuce”
Mischke Wojciech, "Pierwotna forma i funkcja epitafium Wierzbięty z Branic" , [w:] "Sztuka około 1400. Materiały sesji Stowarzyszenia Historyków Sztuki, Poznań, listopad 1995, t. 1" , Poznań 1996
Oleńska Anna, "Jan Klemens Branicki „Sarmata nowoczesny”. Kreowanie wizerunku poprzez sztukę", Warszawa 2011
Rajman Jerzy, "Wieś podkrakowska w średniowieczu. „Mała” i „wielka” historia Polski" , „Małopolska. Regiony – Regionalizmy – Małe ojczyzny” , s. 27-38
"Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. 10", Warszawa 1889
Włodarek Andrzej, "Dokumentacja naukowo-historyczna kościoła parafialnego w Ruszczy ze szczególnym uwzględnieniem wystroju i wyposażenia wnętrza", Kraków 2004
Lempart Maria, Górski Jacek , "Zapomniane dziedzictwo Nowej Huty. Ruszcza i Branice", Kraków 2009

ŹRÓDŁA ARCHIWALNE

Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie
Akta wizytacji kapitulnych
Acta visitationis exterioris decanatuum: Pacanoviensis, Kijensis, Sokoliensis, Androwiensis, Wrocimoviensis, Proszoviensis, Vitoviensis et Bythomiensis, ad archidiaconatum Cracoviensem pertinentium in anno 1618 factae.
Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie
Akta wizytacji kapitulnych
Acta visitationis exterioris decanatuum: Wielicensis, Proszoviensis, Lipnicensis et Skalensis per R. D. Joannem Foxium, archidiaconum Cracoviensem ex commissione R. D. Andreae Lipski, episcopi Cracoviensis in a. D. 1628 - 1629 factae.
Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie
Akta wizytacji kapitulnych
Acta visitationis per me Alexandrum Mathiam Rudzki Commissarium ad hoc nunus in dusbus decanatibus Lipnicensis et Voynicensis

Autor: Aleksander Maciej Rudzki

Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie
Akta wizytacji kapitulnych
Compendium actorum visitationis exterioris ecclesiarum existentium in et sub decanatu Pilsnensi, Mielecensi, Ropczicensi, Biecensi, Jaslensi et Żmigrodensi, ad archidiaconatum Sandecensem pertinentium, per R. D. Christophorum Kazimirski, praepositum Tarnoviensem mandato Illustrissimi et Reverendissimi Domini Georgii S. R. E. Cardinalis praesbiteri Radziwiłł nuncupati, episcopatus Cracoviensis administratoris perpetui, in Olyka et Nieswierz ducis a. D. 1595 factae
Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie
Akta wizytacji kapitulnych
Acta visitationis decanatus Proszoviensis et Vitoviensis vigore instrumenti delegationis a R. D. Andrea Stanislao Kostka in Załuskie Załuski, episcopo Cracoviensi, duce Severiae - emanati in persona R. D. Mathiae Josephi a Łubna Łubiński, canonici cathedralis et consistorii generalis Cracoviensis iudicis surrogati, praepositi Ressoviensis a. D. 1747 factae
Archiwum Kurii Metropolitalnej w Krakowie
Akta wizytacji biskupich
Akta wizyty pod rządem dyecezyą J.O. Michała Jerzego Ciołka Xsiążęcia Poniatowskiego, biskupa płockiego, księcia pułtuskiego, koadiutora z całą jurysdykcją krakowksiego, xiążęcia siewierskiego, opata kommendataryusza czerwińskiego, dziekana warszawskiego, orderów Orła Białego i Świętego Stanisława kawalera, trzech dekanatów: proszowickiego, xiążnickiego i andrzejewskiego przez W.IMC.X Jacka Kochańskiego, kanonika sandomierskiego, plebana trojeckiego w roku 1783 odprawioney wypisane
Kodeks dyplomatyczny katedry krakowskiej ś. Wacława, t.1, Kraków 1874, s. 20, nr 14.
Ibidem, t. 2, Kraków 1883, s. 293 – 294, nr 478.
Kodeks dyplomatyczny Małopolski, wyd. F. Piekosiński, t. 1, Kraków 1886, s. 158, nr 131.
Ibidem, t. 2, Kraków 1886, nr 583.
Ksie̜ga dochodów beneficjów diecezji krakowskiej z roku 1529 (tzw. Liber retaxationum), wyd. Zofia Leszczyńska-Skrętowa, Kraków 1968, s. 57, 139-140, 318.
Liber beneficiorum dioecesis Cracoviensis nunc primum e codice editus, wyd. A. Przeździecki, t. 1, Cracoviae 1863, s. 31, 111, 153, 154, 252, 313.
Ibidem, t. 2, Cracoviae 1864, s. 18, 151.
Ibidem t. 3. Cracoviae 1864, s. 279-281, 297.
Monumenta Poloniae Vaticana, t. 1: Acta Camerae Apostolicae, vol. 1: 1207-1344, Cracoviae 1913, s. 140, 213, 289, 304, 373-383.
Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Rejestr poborów r. 1629 z województwa krakowskiego, sygn. oryginału: 6139/II, fol. 4v.-5v. [wersja zdigitalizowana udostępniona przez Dolnośląską Bibliotekę Cyfrową].
AP w Ruszczy, Akta parafialne stare 1707-1757.

Jak cytować?

Emilia Karpacz, "Kraków-Nowa Huta (dawniej: Ruszcza)", [w:] "Sakralne Dziedzictwo Małopolski", 2024, źródło:  https://sdm.upjp2.edu.pl/miejscowosci/krakow-nowa-huta-dawniej-ruszcza

Uwaga. Używamy ciasteczek. Korzystanie ze strony sdm.upjp2.edu.pl oznacza, że zgadzasz się na ich używanie. Więcej informacji znajdziesz w zakładce Polityka prywatności