Babice

Województwo
MAŁOPOLSKIE
Powiat
chrzanowski
Gmina
Babice
Tagi
Andrzej Załuski Babice biskupi krakowscy browar dwór Felicjan Szaniawski gorzelnia Jan Muskata Kajetan Sołtyk karczma Lipowiec Łąccy Prandota Wygiełzów zamek
Autor opracowania
Piotr Kołpak
Uznanie autorstwa 4.0

Zabytki

Parafie

Ludzie

Opis topograficzny

Babice leżą na południowym obniżeniu Grzbietu Tenczyńskiego, kończącym się na oddalonych o niespełna 5 kilometrów brzegach Wisły. Tereny te stanowią pogranicze między dwiema jednostkami fizycznogeograficznymi – Wyżyną Krakowsko-Częstochowską i Północnym Podkarpaciem – determinującymi ich geologiczny i przyrodniczy charakter. Miejscowość usytuowana jest przy dawnym trakcie łączącym Kraków ze Śląskiem, wzdłuż którego prowadzi droga wojewódzka nr 780 (Kraków-Chełm Śląski).

Streszczenie dziejów

Wieś w początku XIII wieku należąca do kasztelana krakowskiego Klemensa, podarowana została przez niego klasztorowi Benedyktynek w Staniątkach. W 1242 roku mniszki oddały Babice biskupom krakowskim wraz z innymi miejscowościami tworzącymi późniejszy klucz lipowiecki, zarządzany przez biskupów do początku XIX wieku. Najprawdopodobniej na przełomie XIII i XIV wieku Jan Muskata wystawił murowany zamek Lipowiec nad Babicami. Warownia służyła jako więzienie dla księży, a od 1732 roku jako dom poprawy dla duchownych. Budowla wielokrotnie płonęła i była remontowa. Po ostatnim pożarze w 1809 roku przestano się interesować jej odbudowaniem. Babice w średniowieczu i epoce nowożytnej były jedną z najmniejszych miejscowości klucza lipowieckiego, jednak ze względu na centralną lokalizację odgrywały ważną rolę jako główna parafia. W 1802 roku wieś została inkamerowana do austriackiego skarbu państwa, a w 1809 roku znalazła się w granicach Księstwa Warszawskiego. Od 1810 roku była dzierżawiona – najpierw Józefowi Hadziewiczowi, następnie rodzinie Łąckich. W czasie okupacji hitlerowskiej wysiedlono 61 rodzin, których domy oddano niemieckim kolonistom. W styczniu 1945 roku wojska rosyjskie wyparły stąd Niemców, lecz w trakcie bitwy o Babice duża część miejscowości legła w gruzach.

Dzieje miejscowości

Babice to miejscowość, która pomimo niewielkich rozmiarów odgrywała istotną rolę w historii swojego regionu. W pierwszej połowie XIII wieku osada należała do kasztelana krakowskiego Klemensa, założyciela klasztoru Benedyktynek w Staniątkach. Wśród miejscowości wchodzących w skład pierwotnego uposażenia mniszek znalazły się Babice (Babici), o czym informuje czternastowieczny falsyfikat datowany na 1238 rok. Pomimo wątpliwości, jakie budzi wśród badaczy wspomniany dyplom, do transakcji musiało dojść, gdyż już w 1242 roku Konrad książę krakowski i mazowiecki potwierdził, że nadane przez Klemensa staniąteckiemu klasztorowi Babice (Babici) oraz Lipowiec, Jankowice, Zagórze, Rozkochów, Luszowice, Długoszyn, Ciężkowice i Jaworzno benedyktynki oddały biskupowi krakowskiemu Prandocie w zamian za dziesięciny z łanów nad rzeką Mozgawą i śląskie Lędziny wraz z dochodami płynącymi z tamtejszego kościoła pw. św. Klemensa. Zamianę tę poświadczył również Bolesław Wstydliwy książę krakowski dokumentem z 23 lutego 1254 r. W ten sposób Babice z rąk rycerskich weszły w posiadanie benedyktynek staniąteckich, a następnie stały się centrum zwartego nadwiślańskiego terytorium należącego przez ponad pięć stuleci do biskupów krakowskich i określanego mianem klucza lipowieckiego.

Dogodna lokalizacja miejscowości w centrum rozległych dóbr biskupich przyczyniła się w przyszłości do wzrostu jej znaczenia, choć nie wyróżniała się ona wielkością i zaludnieniem na tle pozostałych wsi klucza lipowieckiego. Wkrótce ponad Babicami wyrosły mury obronnej posiadłości. Stało się to zapewne w czasach biskupa krakowskiego Jana Muskaty i na pewno przed 1306 rokiem, gdyż wówczas zamek mógł już pomieścić dwór i zbrojną drużynę biskupa. Wtedy też schronił się tu sam biskup Muskata, u którego boku wojował z księciem Władysławem Łokietkiem burgrabia zamkowy Gerlach von Kulmbach. Poza Babicami biskupie terytorium obejmowało pierwotnie wsie Rozkochów, Jankowice, Zagórze i Lipowiec (pod tą ostatnią nazwą krył się zamek wraz z zabudowaniami podzamcza). Jeszcze w 1550 roku biskup Samuel Maciejowski zamierzał założyć na prawie magdeburskim na gruntach z dawna należących do Babic miasto Lipowiec, ale sam wkrótce zmarł i lokacja ostatecznie nie doszła do skutku. Kluczem lipowieckim zarządzali z zamku pochodzący z nominacji biskupiej burgrabiowie, zastąpieni potem przez starostów. Tym ostatnim z kolei pomagali podstarości i oficjaliści, mający pieczę nad poszczególnymi miejscowościami. Ważnym dla tutejszych poddanych, a więc także mieszkańców Babic, był immunitet sądowy nadany właścicielom klucza lipowieckiego przez Kazimierza Jagiellończyka w styczniu 1456 roku.

Górujący nad wsią zamek sukcesywnie rozbudowywali krakowscy hierarchowie, a o kolejnych fazach rozbudowy świadczą wmurowane w elewacje budowli herby biskupów Wojciecha Jastrzębca (1412-1423), Zbigniewa Oleśnickiego (1423-1455), Jana Konarskiego (1503-1525) czy Andrzeja Zebrzydowskiego (1551-1560). Już wówczas część pomieszczeń przeznaczono na cele dla duchownych skazanych przez sąd biskupi. W nocy z 4 na 5 sierpnia 1629 r. z niewyjaśnionych przyczyn górne partie zamku stanęły w płomieniach, a szybkie ugaszenie pożaru tradycja przypisuje przytomności przebywającego wtedy na zamku biskupa Marcina Szyszkowskiego. Prace remontowe podjął dopiero biskup Jakub Zadzik, jednocześnie wydając polecenie budowy wygodnego dworu wraz z zabudowaniami gospodarczymi u podnóża wzgórza. Twierdzę zdobyli Szwedzi 9 października 1655 r. i zapewne nie mieli z tym większych problemów, gdyż inwentarz sprzed 10 lat spośród wyposażenia bojowego wymieniał dwa sprawne moździerze, jeden zepsuty, trzy słabe szable, osiem żelaznych kijów i parę wyświechtanych mundurów straży zamkowej. Opuszczając lipowieckie wzgórze w 1657 roku, Szwedzi spalili warownię do tego stopnia, że na blisko stulecie biskupi krakowscy zrezygnowali z prób jej odremontowania, zamieszkując w czasie swoich wizyt we dworze zbudowanym przez Jakuba Zadzika. W 1732 roku biskup Felicjan Szaniawski zarządzanie zamkiem oddał ojcom misjonarzom ze Stradomia i zalecił prowadzić tam dom poprawy dla księży. Instytucją zarządzać miał każdorazowo administrator, powołany jednocześnie na probostwo w Babicach. Sam Felicjan Szaniawski zmarł 2 lipca tego samego roku na lipowieckim zamku. Do wyremontowanej z własnej inicjatywy warowni, urządzając w niej pokoje dla siebie, powrócił dopiero biskup Andrzej Załuski. Pod koniec XVIII wieku w zamku mieszkało 18 osób, w tym 9 kapłanów. Andrzej Załuski rozkazał ponadto w 1750 roku wyremontować podzamkowy dwór. Przestronny budynek posiadał pomieszczenia reprezentacyjne (gdzie w okna wstawiono herby biskupów Jakuba Zadzika i Piotra Gembickiego), pokoje gościnne, pomieszczenia gospodarcze oraz kaplicę z malowanym na biało i pozłacanym ołtarzem z obrazem Trójcy Świętej. Niestety dwór zawalił się w 1805 roku. W tym czasie właścicielem zamku był już austriacki skarb państwa, który przejął klucz lipowiecki w 1802 roku. Ostatnim dramatycznym aktem stał się wielki pożar warowni w 1809 roku. Istnieją przypuszczenia, że winnymi tej katastrofy byli Austriacy opuszczający przekazane wówczas Księstwu Warszawskiemu tereny.

Przez cały ten okres Babice, siedziba najważniejszej parafii klucza lipowieckiego, rozwijały się bardzo powoli. Babicki pleban już w czasach Jana Długosza miał tu role i łąki, a w 1529 roku kilkunastu tutejszych poddanych odrabiało dla niego pańszczyznę. W tym samym roku biskup krakowski pobierał z wioski 8 grzywien i 32 grosze czynszu z ról kmiecych oraz czynsz zwany leśnym. Chłopi nierzadko mieli problemy z uregulowaniem kościelnych czy państwowych opłat – w 1464 roku odpowiedzialny za ściąganie należności krakowski wielkorządca Walter zarządził dla Babic karę z powodu niepłacenia podatku, a analogiczna sytuacja miała miejsce również jedenaście lat później.

Autor inwentarza klucza lipowieckiego z 1788 roku odnotował, że wieś leży „w gruntach piaszczystych i glinkowatych, łąk ma według potrzeby, pastwiska dostateczne, role dyspozycji dworskiej podległe, chałupy gromadę zakupne, ex quo kosztem swoim poddani one budują”. Mało imponujący był ówczesny inwentarz nieruchomości. We wsi nie założono folwarku, miała za to cztery łany kmiece, siedem zagród i jedną karczmę. Właściciele tej ostatniej początkowo sami warzyli piwo, lecz po zbudowaniu w pobliskim Wygiełzowie browaru i gorzelni – wspomnianych po raz pierwszy w inwentarzu z 1645 roku – zobowiązani zostali do zaopatrywania się w alkohol właśnie tam. Zlokalizowaną przy głównej drodze w centrum wsi karczmę w połowie XVII wieku dzierżyli z nadania biskupa Piotra Gembickiego Wojciech Kruczkowski z żoną Anną. W 1668 roku obowiązki karczmarza pełnił Wojciech Milunda, a od początku XVIII wieku aż do połowy kolejnego stulecia przedstawiciele rodziny Cebulów. Józef Cebula z żoną Katarzyną otrzymali przywilej na prowadzenie karczmy w Babicach od Felicjana Szaniawskiego 18 kwietnia 1721 r. Biskup pozwolił im na warzenie swojego piwa dwa razy do roku z sześciu korców własnego zboża – na Wszystkich Świętych i na uroczystość poświęcenia kościoła parafialnego. Karczmarz miał w zamian obowiązek udzielać darmowych usług transportowych na potrzeby dworu na odległość do pięciu mil – czyli najdalej do Krakowa.

Przejęte mocą konstytucji Sejmu Czteroletniego na rzecz administracji skarbu koronnego dobra lipowieckie miały wrócić pod zarząd biskupów krakowskich zgodnie z konstytucją sejmu grodzieńskiego z 16 czerwca 1793 r. W 1802 roku Austriacy włączyli je do habsburskiego skarbu państwa jako tzw. ekonomię lipowiecką na czele z prefektem i dyspozytorami, którzy zastąpili biskupich starostów i administratorów. W czerwcu 1810 roku, kiedy tereny te leżały już w granicach Księstwa Warszawskiego, krakowska administracja dóbr narodowych wydzierżawiła je trzem osobom. Babice wraz z Lipowcem, Wygiełzowem, Zagórzem, Żarkami, Mętkowem Wielkim i Małym oraz Olszynami dostał hrabia Józef Hadziewicz za sumę 47200 złotych polskich rocznie. Nowy właściciel nie wywiązywał się jednak ze swoich obowiązków, więc mieszkańcy wsi zwrócili się do króla Fryderyka Augusta z prośbą o rozparcelowanie gruntów i wydzierżawienie ich chłopom na roczny czynsz, twierdząc, że są „synami i sługami Ojczyzny i im pierwszym jako obywatelom dóbr narodowych należy się dziedziczyć one ziemie, podobnie jak w innych dobrach narodowych to uczyniono”. Departament krakowski Intendentury Dóbr i Lasów Narodowych Okręgu Białoprądnickiego negatywnie zaopiniował podanie chłopów, przekonując, że grunty są nadmiernie wyjałowione przez dzierżawców, a chłopów nie stać na ponowne ich użyźnienie. Od 1 czerwca 1812 r. dobra lipowieckie dzierżawił Tomasz Łącki z małżonką Rozalią. Również oni mieli kłopoty z regularnym spłacaniem rat czynszu, jednak utrzymali klucz lipowiecki dla swojego potomstwa. Tomasz zmarł w 1818 roku i wtedy byłe dobra biskupie przejął jego syn Franciszek Łącki. Cała trójka pochowana została na lewo od południowej kruchty świątyni w Babicach, gdzie dziś stoi upamiętniający rodzinę kamienny cokół z krzyżem. Zasługi Franciszka uwiecznia ponadto wmurowane do północnej ściany babickiego prezbiterium marmurowe epitafium w kształcie sarkofagu z niewielkim portretem i napisem: „Franciszkowi Łąckiemu, który do zasług i cnót obywatelskich łączył dobroczynność, a tej błogi wpływ dosięgnął wielu. W wieku lat 54 dnia 15 września 1844 zmarłemu”. W czasach zarządzania lipowieckimi dobrami przez rodzinę Łąckich, 1 czerwca 1820 r., oczynszowano chłopów wszystkich wsi klucza – w samych Babicach 69 rodzin stało się teoretycznie wolną społecznością. Nie wszyscy potrafili sobie jednak dobrze radzić w nowej sytuacji – pojawiały się wręcz głosy o chęci przywrócenia pańszczyzny.

Struktura wyznaniowa pozostawała tu niezróżnicowana i skupiona wokół parafii rzymskokatolickiej – w 1874 roku ludność Babic liczyła 880 osób, z czego tylko 22 były pochodzenia żydowskiego. Żydzi babiccy zajmowali się tradycyjnie kramarstwem i szynkarstwem, dzierżawiąc też rogatkę myta drogowego ustawioną w 1830 roku w Wygiełzowie, lecz wkrótce przeniesioną do Babic. W 1861 roku władze gminne zażądały przeniesienia zlokalizowanej pośrodku miejscowości rogatki, gdyż jej dzierżawcy czynić mieli trudności udającym się w pola babickim rolnikom. W 1880 roku obok kościoła znajdował się w Babicach posterunek C.K. żandarmerii oraz ludowa szkoła jednoklasowa. Oskar Kolberg a za nim Antoni Schneider utyskiwali na zwyczaje tutejszej ludności: „moralność tutejsza o wiele stoi za sąsiadami, a niemoralność wzrasta czym raz więcej, pomimo tego, że każdy mieszkaniec tutejszy, posiadając kawał własnego gruntu obok dostatecznej w okolicy przemysłowości, a stąd łatwego sposobu zarobku na grosz dzienny, mógłby o wiele byt swój przy moralnym prowadzeniu się polepszyć”.

Kiedy po południu 4 września 1939 r. niemieckie czołgi wjechały do miejscowości, duża część jej mieszkańców podążała już za falą zmierzających na wschód uciekinierów, choć większość wkrótce wróciła do domów. Rankiem 1 czerwca 1942 niemieccy żołnierze rozpoczęli akcję wysiedlania mieszkańców i przewożenia ich do sztabu wysiedleńczego na zapleczu biura Organizacji Todta, zlokalizowanego między Wygiełzowem i Babicami. Wcześniej jeszcze wywieziono jedyną żydowską rodzinę babicką. Łącznie wysiedlono 61 rodzin, które w większości trafiły do śląskich Polenlagrów, a ich domy oddano przybywającym z Niemiec rolnikom. Największych zniszczeń wojennych Babice doświadczyły w styczniu 1945 roku. Niemców okopanych na linii Płaza-Czarny Las-Babice-Olszyny-Jankowice zaczęli bombardować Rosjanie w nocy z 19 na 20 stycznia. Bitwa o Babice zaczęła się 21 stycznia i trwała pięć dni. Po zdobyciu przez Rosjan Chrzanowa Niemcy, obawiając się okrążenia, wycofali się w stronę Oświęcimia. W czasie boju zginęło sześciu cywilów, w gruzach legło wiele gospodarstw, ucierpiała górna część wieży kościelnej i mury prezbiterium. Po zakończeniu wojny przez kolejne miesiące trwały trudne powroty, okupione cierpieniem i miejscowymi konfliktami o rozgrabione mienie.

Ciekawostki

W pierwszej połowie XIX wieku pod lipowieckim zamkiem mieszkał znany w ówczesnym Krakowie snycerz Wawrzyniec Knapiński. Tak pisał o nim w swoich notatkach Ambroży Grabowski: „Kiedym się o nim dowiadywał o szczegółach życia, udzielono mi takiej o nim wiadomości: Wawrzyniec Knapiński, zwany czasem Pituch, a częściej Bożek, z powodu że wyrabiał wyobrażenia boskie i świętych, urodził się we wsi Płaza roku 1771, także w okręgu miasta Krakowa będącej. W młodym wieku wyuczył się stolarstwa i chodził po wsiach i dworach za tą robotą. Za taką to robotę w pałacu biskupa krakowskiego Sołtyka otrzymał od niego nadanie kawałka gruntu i chaty w Lipowcu, gdzie osiadłszy trudnił się swoim rzemiosłem, robieniem łożów do strzelb, a na koniec wyrabianiem wyobrażenia Pana Jezusa w flaszeczkach, a nawet i robieniem tegoż Pana Jezusa w tak misternym i małym kształcie, iż takowy krzyż mieści się w futerale z gęsiego pióra. Ja sam takie wyobrażenie Pana Jezusa posiadam. Umarł Knapiński w 1833 roku”. Grabowski określał Knapińskiego mianem „chłopka snycerza”.

Bibliografia

Ciura Franciszek, "Gminy Alwernia i Babice pod okupacją hitlerowskich Niemiec 1939-1945", Kraków 2014
Ciura Franciszek, "Klucz lipowiecki. Studia z dziejów klucza lipowieckiego i jego miejscowości. Lipowiec, Wygiełzów, Babice, Chełm, Dąbrówka, Imielin, Jankowice, Jeleń, Kosztowy, Kwaczała, Mętków, Olszyny, Rozkochów, Zagórze, Źródła i Żarki", Kraków 2009
Małkowska-Holcerowa Teresa, "Ruiny zamku Lipowiec", Chrzanów 1973
Sikora Franciszek, "Babice" , Słownik historyczno-geograficzny województwa krakowskiego w średniowieczu, cz. 3 , s. 9

Jak cytować?

Piotr Kołpak, "Babice", [w:] "Sakralne Dziedzictwo Małopolski", 2024, źródło:  https://sdm.upjp2.edu.pl/miejscowosci/babice

Uwaga. Używamy ciasteczek. Korzystanie ze strony sdm.upjp2.edu.pl oznacza, że zgadzasz się na ich używanie. Więcej informacji znajdziesz w zakładce Polityka prywatności