Obraz namalował w 1846 roku o. Romuald Parszywka, karmelita bosy z Czernej. Pierwotnie znajdował się on na wyposażeniu pierwszego, drewnianego kościoła pw. Matki Boskiej Pocieszenia w Budzowie. Z pożaru kościoła uratował go Franciszek Sobik z Zachełmnej, który tak relacjonował to wydarzenie: „Wracaliśmy z wujkiem z Budzowa, z pracy od ciosania drewna. Byliśmy już pod kapliczką, na Krupkówce i usłyszeliśmy jakieś trzaski. Obejrzeliśmy się i zobaczyliśmy palący się kościół. Natychmiast wróciliśmy i weszliśmy do kościoła. Palił się dach na kościele i ściany. Po drabince wspiąłem się na ołtarz główny i siekierką zacząłem wyrywać obraz z nastawy. Wujek zaczął krzyczeć na mnie: «co robisz, zniszczysz ramę». «I tak to wszystko się spali» – odrzekłem. Siekierką podważyłem ramę i wyrwałem sam obraz. W tym czasie było trochę ludzi w środku kościoła, ratowali co mogli, wynosili stacje Drogi Krzyżowej, niektóre feretrony i figury. Kiedy wyrwałem obraz około stu rąk podniosło się w górę, aby im przekazać obraz. Wołali: «daj mnie, daj mnie!» «Jak sobie wyrwałem obraz, to i sam go zaniosę na plebanię» – odpowiedziałem. I tak uczyniłem. Potem zapalił się już strop i zawalił, i nie dało się już nic więcej uratować”. Obecnie obraz znajduje się w ołtarzu głównym nowego kościoła. Wizerunek od dawna otoczony jest kultem, jako słynący łaskami, których opis opublikowano w „Zarysie dziejów parafii pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia w Budzowie” .
Obraz w kształcie prostokąta stojącego z przedstawieniem Matki Boskiej z Dzieciątkiem w typie Eleusy. W centrum ukazana Matka Boska w półpostaci, zwrócona delikatnie w lewo, z pochyloną głową w stronę Dzieciątka, które trzyma na rękach. Twarz owalna o mocno zaznaczonych rysach nosa i łuków brwiowych, wzrok skierowany na wprost. Ubrana w czerwoną suknię ze złotą lamówką, obficie drapowaną oraz granatowy maforion ze złotą lamówką zarzucony na głowę i ramiona z gwiazdą na prawym ramieniu. Dzieciątko Jezus ukazane z lewego profilu, przytula twarz do twarzy Matki Boskiej, prawą ręką ujmuje jej brodę, a lewą szyję. Ma twarz owalną o wyrazistych rysach. Ubrane jest w białą szatę z rękawami podwiniętymi do łokci. Wokół głowy Matki Boskiej duży złoto-czerwony nimb. Tło jednolite, granatowe. Kolorystyka intensywna, silny linearyzm.
Obraz Matki Boskiej Pocieszenia w Budzowie w literaturze przedmiotu występuje, jako „kopia obrazu Matki Boskiej z klasztoru w Czernej”. I choć podobnie jak na obrazie z Czernej ukazuje Marię z gwiazdą na ramieniu to jednak w odmiennym wariancie ikonograficznym. Podczas, gdy obraz klasztorny nawiązuje do wzoru Matki Boskiej Śnieżnej – Salus Populi Romani z bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie, to obraz z kościoła w Budzowie po części odnosi się do wizerunków bizantyńsko-ruskich, zwanych Eleusa, w których Dzieciątko Jezus przytula swoją twarz do twarzy Matki Boskiej, a jedną rączką chwyta ją za podbródek. Dzieło namalował w 1846 roku o. Romuald Parszywka z Czernej.
Dobry, drobne ubytki warstwy malarskiej.
Obraz namalował w 1846 roku o. Romuald Parszywka, karmelita bosy z Czernej. Pierwotnie znajdował się na wyposażeniu pierwszego, drewnianego kościoła pw. Matki Boskiej Pocieszenia w Budzowie, który spłonął. Z pożaru kościoła obraz uratował Franciszek Sobik z Zachełmnej. Obecnie znajduje się w ołtarzu głównym.
Maria Działo, "Matka Boska z Dzieciątkiem", [w:] "Sakralne Dziedzictwo Małopolski", 2024, źródło: https://sdm.upjp2.edu.pl/dziela/matka-boska-z-dzieciatkiem-1