Przeciszów jest usytuowany w Kotlinie Oświęcimskiej. Północna część miejscowości leży w Dolinie Górnej Wisły, południowa natomiast na wysoczyznach Pogórza Wilamowickiego sięgających wysokości 280-290 m n.p.m. Zróżnicowanie terenu – od północnych zabagnionych i podmokłych łąk po szerokie garby i wzgórza rozcięte nieckowatymi dolinami na południu – dodaje wsi niezaprzeczalnego uroku krajobrazowego. Sieć hydrograficzna Przeciszowa składa się z cieków wodnych prawostronnej zlewni Wisły – przede wszystkim potoków Bachórz, Łowiczanka oraz Włosianka. W północno-wschodniej części miejscowości, na granicy z gminą Zator, zlokalizowany jest kompleks stawowy Przeręb, zakwalifikowany do obszarów Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000. Przeciszów od północy graniczy ze wsiami Podlesie i Las, od wschodu z Zatorem, od południa z Piotrowicami, od zachodu natomiast – z Polanką Wielką, Włosienicą i Stawami Moronowskimi.
Wieś wspomniana została już w 1292 roku jako Hartundisdorff. Od tego czasu do XVI wieku w źródłach wymieniano ją albo pod polską nazwą Przeciszów, albo niemiecką villa Hartmani. Od połowy XV do XVII wieku miejscowość należała do rodziny Myszkowskich. W 1627 roku synowie Zygmunta Myszkowskiego sprzedali dobra przeciszowskie krakowskiemu konwentowi Dominikanów. W 1784 roku wieś stała się własnością skarbu państwa austriackiego, który w 1799 roku odsprzedał ją Ignacemu Cetnerowi. Od niego wieś odkupili Adam i Łucja Przerębscy. W 1839 roku Przeciszów znalazł się w rękach najpierw Stanisława i Anny Wąsowiczów, a następnie Maurycego Potockiego, syna Anny z jej pierwszego małżeństwa. Wieś pozostawała w rękach Potockich do czasów drugiej wojny światowej.
Początki miejscowości związane były prawdopodobnie z trzynastowieczną kolonizacją niemiecką na pograniczu śląsko-małopolskim. Badacze dziejów Księstw Oświęcimskiego i Zatorskiego wskazują, że używane w ówczesnych dokumentach nazwy villa Hartmanni oraz Hartmannsdorf dotyczyły właśnie Przeciszowa i być może nawiązywały do imienia zasadźcy wsi. Pierwsza wzmianka o miejscowości zapisana została 10 listopada 1292 w nadaniu prawa lokacji Zatora Rudigerowi i Piotrowi przez Mieszka księcia cieszyńskiego. Pośród osad otaczających przyszłe miasto wystawca odnotował Podolsze, Palczowice, Spytkowice, Trzebieńczyce, Rudze, Piotrowice oraz Hartundisdorff. Ta ostatnia nazwa należy z pewnością do Przeciszowa, co wynika z kolejności przytaczania okolicznych miejscowości. W 1325 roku dochody plebana w villa Hertmanni zostały oszacowane na kwotę dwóch i pół grzywien, co pozwala wnioskować, że parafia nie należała do najbogatszych i najludniejszych w dekanacie zatorskim.
Jan III książę oświęcimski, żeniąc się z Jadwigą, siostrą króla Władysława Jagiełły, zerwał z dotychczasową, zdecydowanie proczeską polityką książąt śląskich. W 1396 roku ofiarował swojej małżonce oprawę składającą się z klucza miejscowości dokoła Zatora, wśród których znajdował się nazwany po polsku Przeciszów. Z kolei w niemieckojęzycznym potwierdzeniu tego aktu przez króla czeskiego Wacława IV miejscowość określono jako Hartmansdorff. Od tej pory kolejni władcy oświęcimscy i zatorscy gwarantowali uposażenie swoich małżonek m.in. na Spytkowicach, Bachowicach, Gierałtowicach, Piotrowicach, Polance i Przeciszowie.
Niezbyt majętni książęta oświęcimscy byli niejednokrotnie zmuszeni zastawiać swoje włości bogatszym od siebie rycerzom oraz patrycjuszom krakowskim. W 1416 roku w źródłach został odnotowany dzierżawca Jakub Drozd z Przeciszowa, a już w 1437 roku miejscowość miał w zastawie mieszczanin Jerzy Szwarc. Wieś znajdowała się w jego rękach jeszcze w 1444 roku, natomiast w 1448 roku była już własnością Myszkowskich herbu Jastrzębiec. Przedstawiciele tej przybyłej z ziemi siewierskiej rodziny początkowo dzierżawili ją od książąt oświęcimskich i zatorskich, czerpiąc z niej korzyści finansowe. Myszkowscy, jak pisał Kasper Niesiecki w XVIII wieku, był to „dom w Polsce i dziełami zacnemi i honorami zagęszczony. Pisali się z dawna z Mirowa i Przeciszowa”. Z biegiem lat członkowie rodziny pięli się coraz wyżej po szczeblach kariery politycznej. Ponadto wykupywali dochody z kolejnych miejscowości na ziemiach oświęcimskiej i zatorskiej, stając się de facto właścicielami Palczowic, Podolszy, Polanki i Spytkowic – niezmiennie jednak pisali się przede wszystkim z Przeciszowa i Mirowa.
O potędze Myszkowskich wymownie świadczy fakt, że w 1473 roku Mikołaj Myszkowski z Przeciszowa zwany starszym wspomagał finansowo króla Kazimierza Jagiellończyka. Pierwszy syn Mikołaja, Jan Myszkowski, został kasztelanem oświęcimskim, jednak umarł bezpotomnie. Drugi, Mikołaj Myszkowski młodszy, spłodził dwóch synów: Jana oraz Jerzego z Przeciszowa, który zasłynął jako sekretarz królewski, a następnie kanclerz arcybiskupa gnieźnieńskiego Jana Łaskiego oraz reformator praw koronnych. Z Przeciszowa pisali się również potomkowie hetmana koronnego Piotra Myszkowskiego, brata Mikołaja starszego. Synami owego Piotra byli Wawrzyniec i Marcin. Rycerze poświęcali uwagę hodowli ryb, która przynosiła realne korzyści. Tutejsze karpie trafiały na królewski i książęce stoły, sprzedawano je na rynkach okolicznych miast. W samym Przeciszowie Myszkowscy założyli i utrzymywali trzy duże stawy: Wawrzek, Kasztelan i Myszkowski. W 1494 roku Jan (Janusz) V książę zatorski sprzedał swoje dziedzictwo królowi polskiemu Janowi Olbrachtowi za sumę 80 tysięcy florenów, jednak zagwarantowano mu, że do końca życia będzie sprawował tu władzę. Z czasem okoliczne miejscowości przechodziły na własność (a nie tylko dzierżawę) Myszkowskich, z czym nie do końca chyba mógł się pogodzić książę zatorski, najeżdżający włości możnej rodziny i niszczący wykopywane przez nich stawy. W 1513 roku Wawrzyniec Myszkowski stracił cierpliwość i – według słów dziejopisa Andrzeja Komonieckiego – „do zemsty pobudzony, książęcia łowiem bawiącego się napadł, i gdy oba społem z daleka od sług zjechali się, słowy łaskawemi Myszkowski książęcia prosił, aby się od krzywd jego zatrzymał. Ale książę tym bardziej Myszkowskiemu groził, dlaczego dobywszy puginału, księcia przez bok i łopatki Myszkowski przebił, że książę Janus na ziemię zaraz z konia spadnął i niż słudzy przybyli, skonał. A Myszkowski przez miejsca wiadome z rąk następujących uszedł”. W połowie XIX wieku archeolog i historyk Józef Łepkowski zapisał, że w opinii przeciszowian dramatyczne zajście miało miejsce w lasach przeciszowskich.
Wyżej wspomniany kanclerz Jerzy Myszkowski był zagorzałym działaczem antyreformacyjnym w przeciwieństwie do swojego bratanka, starosty oświęcimskiego i zatorskiego Zygmunta Myszkowskiego również piszącego się z Przeciszowa. Zygmunt należał do grona ważnych patronów protestantów małopolskich, a jednocześnie jako wierny dworzanin króla Zygmunta Augusta czynił starania o jak najszybszą inkorporację obu śląskich księstw do Królestwa Polskiego – co nastąpiło w 1564 roku. Po jego śmierci w 1577 roku Przeciszów znalazł się w rękach brata Zygmunta, Piotra Myszkowskiego biskupa krakowskiego, który rychło przywrócił tutejszą parafię na łono Kościoła katolickiego. Ponadto hierarcha nakłonił swoich bratanków, Zygmunta młodszego i Piotra, aby przeszli na wyznanie rzymskie, a uroczyste odprzysiężenie braci od kalwinizmu odbyło się w listopadzie 1578 roku w krakowskim klasztorze Dominikanów. W burzliwych czasach rokoszów szlacheckich Zygmunt Myszkowski młodszy jako marszałek wielki koronny wyrósł na najważniejszą postać obozu regalistów, czyli stronników króla Zygmunta III Wazy. Szlachcic na podstawie majątku zebranego przez swojego stryja biskupa krakowskiego na początku XVII wieku założył Ordynację Pińczowską, która stała się główną siedzibą rodziny Myszkowskich. Z powodu wyniosłej postawy Zygmunta, rażącej szlachtę szczególnie podczas dyskusji sejmowych oraz używania przezeń niemającego wiele wspólnego z tradycją polską tytułu margrabiego, konsekwentnie nazywano marszałka „dygnitarzem z Przeciszowa”, wytykając mu tym samym nowobogactwo. W reskrypcie politycznym pisano wówczas: „Nuż drugi dygnitarz de Przeciszów. I ten tak musi, bo się z głodu rodziców jeszcze nie obradował za tem dobrem mieniem, które to dopiero prymicye świętokradztwa ołtarznego, a przypatrz się przecie ambicyom jego, do czego go przywiodły: naprzód żywotem macierzyńskim a tytułem ojca swego pogardziwszy szlacheckim polskim […]. Na posługach Rzeczypospolitej nigdy nie był widziany, broni od nieprzyjaciela koronnego dobytej nigdy okrom szermierskiej szkoły nie widział, i to z gałką na sztychu”.
Zygmunt Myszkowski miał trzech synów, którym zostawił jeden z najbogatszych majątków magnackich w kraju: Jana, Ferdynanda i Władysława. Choć sprawa dziedziczenia dóbr ziemskich wydawała się zabezpieczona, to żaden z synów nie doczekał się męskiego potomka. Rodzina skupiła się na sprawach ordynacji i dobra przeciszowskie postanowiła przekazać w 1627 roku krakowskiemu konwentowi Dominikanów. Niewiele wiadomo o dziejach miejscowości w czasach przynależności Przeciszowa do zakonu, gdyż większa część dokumentów spłonęła w 1850 roku w wielkim pożarze Krakowa, który strawił także bibliotekę klasztorną. Z pewnością dominikanie założyli w Przeciszowie niezbyt liczną filię z własną kaplicą, a od połowy XIX wieku utrzymywali we wsi dwuosobową ekspozyturę ekonomiczną. Jeszcze na początku XX wieku w księgach parafialnych odnotowano, że zakonnicy, nieustannie skłóceni z miejscowymi plebanami, nie zapisali się dobrze w pamięci mieszkańców. W 1784 roku rząd austriacki odebrał braciom dobra przeciszowskie. Kilkanaście lat później, w 1797 roku, doszło do tragicznych wydarzeń z udziałem przeciszowian. Miejscowi parobkowie, którzy ukrywali się przed poborem do wojska, zamordowali Wincentego Płoszczycę, wójta sąsiedniej Włosienicy, w tamtejszej karczmie nazywanej „Wygraną”. Niedoszłych poborowych szybko jednak schwytano i postawiono przed sądem.
W 1799 roku austriacki skarb państwa sprzedał miejscowość wraz z przyległościami marszałkowi wielkiemu koronnemu Królestwa Galicji i Lodomerii hrabiemu Ignacemu Cetnerowi herbu Przerowa, który od razu odsprzedał ją z dużą korzyścią hrabiemu Adamowi Przerębskiemu herbu Nowina. Nowy właściciel rzadko opuszczał Wiedeń, choć nie wahał się wyciąć nadwiślańskie lasy dębowe w celu spłaty Przeciszowa. Na miejscu przebywała jednak jego małżonka, Łucja Przerębska z Wodzickich, która w latach 1816-1819 wystawiła własnym kosztem we wsi nowy, murowany kościół. W 1839 roku dziedziczka sprzedała Przeciszów Stanisławowi Dunin-Wąsowiczowi i jego małżonce Annie (primo voto) Potockiej z Tyszkiewiczów, która wkrótce odstąpiła miejscowość swojemu synowi Maurycemu Potockiemu. O tym ostatnim Aleksander Wybranowski pisał na początku XX wieku: „pan Maurycy pierwszy sprowadził do Galicyi z Anglii «bigle», psy angielskie, którymi zwierza forsował. Pozakładał bażantarnie, także dotąd tu nieznane, a skupując coraz więcej wiosek koło Zatora, miał teren do polowania szeroki”. Anna z Maurycym skupili się przede wszystkim na rozwoju będącego w ich posiadaniu Zatora, jednak jedną bażantarnię Potocki urządził także w Przeciszowie. Miejscowość pozostawała w rękach Potockich aż do drugiej wojny światowej.
Jan Kitrys, będący plebanem w Przeciszowie w połowie XIX wieku, nie miał najlepszego zdania o swoich parafianach, czemu dał wyraz w pamiętniku wpisanym później do kroniki parafialnej: „od czasu zniesienia pańszczyzny 15 maja 1848 utworzyło się mnóstwo pieniactwa. Stosunki bowiem dawne do dworu, niestosowne a czasem niesłuszne zapisy i testamenta sprawiły, że wielu występuje z roszczeniami do gruntów, które od kilkunastu i kilkudziesięciu lat w obcych znajdują się rękach. Ograniczeni na miejscowe zarobki nie mają zmysłu przemyślnego; do pracy polnej zręczni, ale leniwi, chyba tylko przy weselach nieraz i tygodniowych – jak dawniej – weseli; nie mają jednak naturalnej żywej wesołości; w polu rzadko słychać, by nucili wesołe śpiewki”.
Pomimo tak nieprzychylnej opinii w drugiej połowie XIX stulecia miejscowość rozwijała się dość szybko, co nie uszło uwadze autorów przewodników po ziemiach zatorskiej i wadowickiej. W 1883 roku wybudowano w Przeciszowie stację kolejową, a 1 sierpnia 1884 lokomotywy ruszyły nowo otwartą galicyjską linią kolejową. Tym samym czas podróży do Krakowa uległ skróceniu do dwóch godzin, a zabudowania stacji stały się miejscową atrakcją i celem niedzielnych wycieczek przeciszowian i mieszkańców okolicznych wsi. W tym czasie w Przeciszowie mieszkało ponad 2,5 tys. osób z niewielkim odsetkiem żydów. W 1888 roku drewniany budynek szkoły zastąpiono nowym, murowanym, a pierwszym kierownikiem nowej szkoły został Teofil Andrusikiewicz ze Stryszowa. Nauczyciel poza podstawowymi obowiązkami dydaktycznymi starał się edukować miejscową społeczność w zakresie ogrodnictwa i sadownictwa, dzięki czemu Przeciszów w przewodniku z 1897 roku określono jako wzór dla innych miejscowości. W 1911 roku założono tu Ochotniczą Straż Pożarną, działały trzy karczmy, gorzelnia, młyn, cegielnia oraz cztery folwarki. W dwudziestoleciu międzywojennym utworzono w Przeciszowie Związek Młodzieży Wiejskiej oraz drugą szkołę – w przysiółku Podlesie.
Obie wojny światowe pochłonęły życie kilkudziesięciu zmobilizowanych do wojska mieszkańców, choć w Przeciszowie – w przeciwieństwie do okolicznych wsi – nie zorganizowano zaplanowanej przez hitlerowców akcji przesiedleńczej. Po zakończeniu działań drugiej wojny światowej wieś zelektryfikowano, a w 1965 roku uroczyście otworzono nową szkołę podstawową, nadając jej imię urodzonego w Przeciszowie Ignacego Fika, przedwojennego działacza podziemia komunistycznego i krytyka literackiego. W podobnym czasie na terenie wsi wznoszono kolejne obiekty pożyteczności publicznej: nowe placówki oświatowe, Ośrodek Zdrowia, dom kultury, a w latach siedemdziesiątych gruntownie poprawiono drogi wiejskie. W 1975 roku w Przeciszowie utworzono gminę na terenie województwa bielskiego, a po reformie administracyjnej z 1999 roku miejscowość włączono do starostwa oświęcimskiego w województwie małopolskim. W 2005 roku ukazał się pierwszy numer „Wieści Gminy Przeciszów” wydawanych przez tutejszą Gminną Bibliotekę Publiczną, a rok później w lipcu zainicjowane zostało doroczne Święto Gminy Przeciszów.
W Przeciszowie w 1917 roku urodził się Józef Sanak, duchowny katolicki, kapelan bielsko-bialskiej „Solidarności”, przyjaciel Karola Wojtyły i autor książki „Gorszy niż bandyta. Kapłan w stalinowskim więzieniu”.
Również w Przeciszowie w 1920 roku przyszedł na świat Stanisław Gorczyca, profesor krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej, doktor honoris causa swojej uczelni. Jako jeden z pierwszych w Polsce prowadził badania z wykorzystaniem transmisyjnej mikroskopii elektronowej.
Piotr Kołpak, "Przeciszów", [w:] "Sakralne Dziedzictwo Małopolski", 2024, źródło: https://sdm.upjp2.edu.pl/miejscowosci/przeciszow