Miejscowość ta jest usytuowana na Pogórzu Wielickim, na falistym terenie nad rzeką Sieprawką, w północno-zachodniej części gminy, której jest siedzibą. Rozległa wieś zajmuje zarówno zbocza licznych wzniesień (najwyższe wzgórze znajdujące się w granicach Sieprawia ma wysokość 350 m n.p.m.), jak i doliny licznych tu potoków, dopływów Skawinki. Wieś graniczy ze Świątnikami Górnymi, Olszowicami, Krzyszkowicami, Zawadą, Czechówką, Zakliczynem, Byszycami, Rzeszotarami i Łyczanką. Historycznie Siepraw był położony przy starym trakcie handlowym wiodącym na Węgry.
Siepraw był wzmiankowany w rejestrach świętopietrza za lata 1325–1327. Są to najstarsze zachowane wykazy tej płaconej kurii rzymskiej daniny, a do tego warto podkreślić, że świeżo erygowane parafie były przez kilka lat zwolnione ze wspomnianej powinności. Nie ulega zatem wątpliwości, że w trzeciej dekadzie XIV wieku we wsi funkcjonowała parafia i to mająca już za sobą krótszą lub dłuższą historię. Patrocinium miejscowego kościoła św. Marcina popularne w okresie od drugiej połowy XII do pierwszej połowy XIII wieku pozwala wysunąć ostrożne przypuszczenie, że właśnie w tym czasie mogła zostać erygowana. Okoliczne osady do końca XIII wieku podlegały ośrodkom władzy najpierw w grodzisku szczyrzyckim, a następnie dobczyckim. W Szczyrzycu od 1230 roku gospodarowali cystersi. W końcu XIV wieku miejscowość ta stała się siedzibą powiatu, do którego aż do 1782 roku należały tereny obecnej gminy Siepraw. Wieś powstała przy niezwykle ważnym trakcie handlowym wiodącym na Węgry, co bez wątpienia miało korzystny wpływ na jej rozwój. Przekazy źródłowe świadczą o tym, że już w czasach króla Kazimierza Wielkiego ważne źródła dochodu sieprawian stanowiły opłaty drogowe i wymiana handlowa. Nie ma jednak w źródłach żadnych informacji o lokacji Sieprawia jako miasta. Wieś najpewniej od swego zarania pozostawała własnością prywatną. Źródła potwierdzają tam już w XIV wieku własność rycerskiego rodu herbu Stary Koń. Na początku XV wieku właścicielem Sieprawia był Stanisław Wielogłowski. Jan Długosz na kartach spisanej w latach 1470–1480 Księgi uposażeń diecezji krakowskiej odnotował, że wieś – należąca wówczas do Nanajki Wielogłowskiego herbu Stary Koń – była centrum okręgu parafialnego obejmującego Krzyszkowice, Olszowice, Zawadę, Kawęciny i Łyczankę. W Sieprawiu funkcjonował wtedy folwark rycerski, a między poddanych Nanajki rozdzielonych było aż 30 łanów kmiecych. Godność plebana tutejszej parafii, dysponującego zasobnym gospodarstwem, sprawował wówczas niejaki Bartłomiej. Pod koniec XV wieku wieś przeszła w posiadanie rycerza Alberta de Zassew, a po nim, w pierwszej połowie XVI stulecia tzw. klucz sieprawski objęła w posiadanie słynna rodzina Jordanów herbu Trąby z Zakliczyna. W źródłach odnotowano imiona następujących właścicieli Sieprawia i kolatorów tutejszej parafii wywodzących się z tej rodziny: w lustracji z 1581 roku Stanisława, podkomorzego krakowskiego; w wizytacji biskupiej z 1596 roku tegoż samego Stanisława oraz jego syna Aleksandra; w rejestrze poborowym z 1629 roku kolejnego Stanisława; w 1655 roku starosty dobczyckiego Michała; w 1664 pełniącego ten sam urząd Franciszka; a w 1680 roku Mikołaja Jordana. Jeszcze w 1747 roku jako właściciel Sieprawia i Kawęcin był wzmiankowany Stefan Jordan. W XVIII wieku Siepraw doczekał się potwierdzonego stosownym dokumentem przez króla Augusta III Sasa przywileju targowego. Obecność rodziny Jordanów w Sieprawiu i okolicach zakończyła się w 1761 roku. Pod koniec XVIII stulecia jako właściciele Sieprawia występowali w księgach parafialnych zmarły w 1796 roku Paweł Białobrzeski herbu Awdaniec i jego żona Julia, która przeżyła go o ponad dwie dekady, by opuścić ziemski padół w 1819 roku. To za ich czasów przestała istnieć pierwsza Rzeczpospolita, a wieś znalazła się na ponad stulecie w granicach imperium Habsburgów. Skarbkowie Białobrzescy herbu Awdaniec pozostawali właścicielami Sieprawia niemal przez cały XIX wiek. W końcu wieku XIX majątek w Sieprawiu przeszedł w ręce hrabiów Horoch herbu Trąby. Kiedy w końcu XIX i na początku XX wieku zaczął rozwijać się przemysł i pojawiła się możliwość migracji za pracą mieszkańcy Sieprawia – charakteryzującego się słabymi glebami, niesprzyjającymi rozwojowi rolnictwa – chętnie z niej korzystali. W Sieprawiu w drugiej połowie XIX wieku funkcjonowała już szkoła ludowa. W 1881 roku w ubogiej, wielodzietnej i bardzo pobożnej rodzinie sieprawskiego kowala Bartłomieja Salawy i jego żony Ewy z domu Bochenek, przyszła na świat Aniela Salawa, przyszła błogosławiona Kościoła katolickiego (zm. 12 marca 1922 roku w Krakowie). Już w dwudziestoleciu międzywojennym we wsi powstał Dom Ludowy, który miał spełniać rolę ośrodka kultury i centrum życia społecznego, nieustannie jednak musiał borykać się z brakiem środków i energicznych ludzi gotowych do działania. W latach pięćdziesiątych XX wieku został zainicjowany proces elektryfikacji Sieprawia – z racji na aktywną postawę mieszkańców i ich znaczącą partycypację w kosztach stosunkowo szybko udało się go doprowadzić do końca. 13 sierpnia 1991 sieprawianka Aniela Salawa została beatyfikowana przez papieża Jana Pawła II podczas uroczystości na Rynku w Krakowie.
Najstarsza wzmianka o Sieprawiu pochodzi z 1300 roku. Nazwę miejscowości zapisano wówczas w formie „Sepraw”. W znanym dziś wariancie „Siepraw” pojawiła się dopiero w 1581 roku, choć i wtedy nie była to jeszcze forma ustabilizowana, jak to zresztą z toponimami w dawnych wiekach bywało.
Miejscowość powstała zatem co najmniej w XIII wieku, a najprawdopodobniej jeszcze wcześniej. Siepraw był wzmiankowany w rejestrach świętopietrza za lata 1325–1327. Są to najstarsze zachowane wykazy tej płaconej kurii rzymskiej daniny, a do tego warto podkreślić, że świeżo erygowane parafie były przez kilka lat zwolnione ze wspomnianej powinności. Nie ulega zatem wątpliwości, że w trzeciej dekadzie XIV wieku we wsi funkcjonowała parafia i to mająca już za sobą krótszą lub dłuższą historię. Patrocinium miejscowego kościoła św. Marcina popularne w okresie od drugiej połowy XII do pierwszej połowy XIII wieku pozwala wysunąć ostrożne przypuszczenie, że właśnie w tym czasie mogła zostać erygowana. Na pytanie, o ile starsza jest sama wieś, trudno w świetle zachowanych źródeł odpowiedzieć. Niewątpliwie osadnictwo na terenie dzisiejszej gminy Siepraw ma bardzo długą historię. Jego najdawniejsze relikty odkryte przez archeologów pochodzą bowiem z epoki wczesnego neolitu. Nie oznacza to jednak oczywiście ciągłości osadniczej datowanej od tego okresu. Znaleziono tu późniejsze ślady obecności przedstawicieli kultury łużyckiej, a następnie ludów celtyckich (IV w. p.n.e – IV w. n.e.). Dopiero w VI i VII stuleciu opuszczone niegdyś przez Celtów tereny zasiedlili przybyli ze wschodu Słowianie. Okolice dzisiejszego Sieprawia, wchodzące w skład plemiennego obszaru Wiślan, przez ponad 100 lat były częścią Państwa Wielkomorawskiego, a po jego upadku zostały zajęte przez Królestwo Czeskie. W momencie, gdy włączał je do swego władztwa Bolesław Chrobry miały zatem za sobą historię chrystianizacji – i to zarówno w obrządku wschodnim, jak i zachodnim. Tutejsze osady do końca XIII wieku podlegały ośrodkom władzy najpierw w grodzisku szczyrzyckim, a następnie dobczyckim. W Szczyrzycu od 1230 roku gospodarowali cystersi. W końcu XIV wieku miejscowość ta stała się siedzibą powiatu, do którego aż do 1782 roku należały tereny obecnej gminy Siepraw.
Wieś powstała przy niezwykle ważnym trakcie handlowym wiodącym na Węgry, co bez wątpienia miało korzystny wpływ na rozwój Sieprawia. Przekazy źródłowe świadczą o tym, że już w czasach króla Kazimierza Wielkiego ważne źródła dochodu sieprawian stanowiły opłaty drogowe i wymiana handlowa. Nie ma jednak w źródłach żadnych informacji o lokacji Sieprawia jako miasta. W 1340 roku do miejscowej parafii należało tylko 270 osób, co każe przypuszczać, że sama wieś, mimo korzystnego położenia, była wówczas jeszcze stosunkowo niewielką osadą, wszak okręg parafialny obejmował też okoliczne miejscowości.
Siepraw najpewniej od swego zarania pozostawała własnością prywatną. Źródła potwierdzają tam już w XIV wieku własność rycerskiego rodu herbu Stary Koń. Na początku XV wieku właścicielem Sieprawia był Stanisław Wielogłowski. Pierwszej szerszej charakterystyki lokalnych stosunków i uwarunkowań społeczno-gospodarczych dostarczył Jan Długosz, który na kartach spisanej w latach 1470–1480 Księgi uposażeń diecezji krakowskiej (Liber beneficiorum dioecesis Cracoviensis) odnotował, że wieś – należąca wówczas do Nanajki Wielogłowskiego herbu Stary Koń – była centrum okręgu parafialnego obejmującego Krzyszkowice, Olszowice, Zawadę, Kawęciny i Łyczankę. W Sieprawiu funkcjonował wtedy folwark rycerski, a między poddanych Nanajki rozdzielonych było aż 30 łanów kmiecych. Świadczy to o tym, że warstwa kmieci – najzamożniejszych chłopów – była w miejscowej społeczności stosunkowo liczna, a miejscowość terytorialnie rozległa. Tym bardziej, że według Długosza w Sieprawiu były też role zagrodników, karczma z rolą oraz dwa młyny, także z rolami. Role, ogród, łąki, dwa stawy, cztery sadzawki i rozległy las składały się przy tym na zasobne gospodarstwo plebańskie. Godność plebana tutejszej parafii sprawował wówczas niejaki Bartłomiej, któremu przypadały dziesięcina z folwarku, 4 zagród z rolą, karczmy i młynów oraz po mierze myślenickiej żyta i owsa od wszystkich kmieci. Pozostałe powinności sieprawian na rzecz Kościoła wyczerpywało wówczas przekazanie dziesięciny konopnej i snopowej z łanów kmiecych wikariuszowi prefektury krakowskiej, którą to godność sprawował w momencie spisania Długoszowej księgi Dominik z Grabowa.
Pod koniec XV wieku wieś przeszła w posiadanie rycerza Alberta de Zassew, a po nim, w pierwszej połowie XVI stulecia tzw. klucz sieprawski objęła w posiadanie słynna rodzina Jordanów herbu Trąby z Zakliczyna. Taki stan rzeczy utrwalił się na ponad 300 lat.
Według informacji zawartych w lustracji z 1581 roku właścicielem Sieprawia był wówczas podkomorzy krakowski Stanisław Jordan. Co ciekawe, sieprawscy kmiecie uprawiali wówczas już tylko 8 łanów, resztę – jak przypuszczają badacze dziejów miejscowości – Jordanowie włączyli zapewne do folwarku. Nadto w Sieprawiu było wówczas 8 zagrodników z rolami o powierzchni około ¼ łana oraz dwóch zagrodników bez roli (mających do dyspozycji mniej ziemi niż pełna rola), 4 komorników z bydłem i tyluż bez bydła oraz 4 rzemieślników (zapewne w tej grupie znalazło się również 2 młynarzy). We wsi nadal funkcjonowała też karczma z rolą. Na kartach wizytacji biskupiej przeprowadzonej w 1596 roku przez prepozyta tarnowskiego Krzysztofa Kazimirskiego jako kolatorów sieprawskiego kościoła św. Marcina odnotowano żyjącego nadal podkomorzego Stanisława oraz jego syna Aleksandra Jordanów.
Około 1620 roku doszło do istotnej zmiany w krajobrazie wsi – mały drewniany kościół św. Marcina zastąpiono nowym, murowanym, pod wezwaniem św. Michała Archanioła. Według rejestru poborowego województwa krakowskiego z 1629 roku właścicielem wsi był wówczas kolejny Stanisław Jordan. Pobór zebrano wówczas z 8 ¼ łana kmiecego, od 8 zagrodników z rolą, 2 zagrodników bez roli, 4 komorników z bydłem, 2 bez bydła i jednego koła zakupnego (czyli młyna funkcjonującego na prawie zakupnym). Z wykazu zniknęły więc karczma i drugi młyn. W 1655 roku jako właściciela wsi przywołano starostę dobczyckiego Michała Jordana, a w rejestrze poborowym z 1680 roku Mikołaja Jordana (jedyną zmianą w tym wykazie poboru w stosunku do poprzedniego było odnotowanie znów minimalnie więcej, bo 8 ½ łana kmiecego we wsi).
W 1747 roku jako właściciel Sieprawia i Kawęcin wzmiankowany był Stefan Jordan. W XVIII wieku Siepraw doczekał się potwierdzonego królewskim dokumentem przywileju targowego. Stosowny dyplom wydał w tej sprawie król August III Sas. Monarcha wyraził zgodę na to, by „ludzie wszelkiego stanu, […] okolicznych miejsc, miast i miasteczek z wszelkimi sowimi towarami, zbożami, legominami, bydłem i wszelką rzemieślniczą robotą przyjeżdżali, rzeczy swe przedawali, zamieniali i na potrzebę swoją kupowali” (za: https://www.sanktuarium-siepraw.katolicki.eu/index.php/parafia-sw-michala-archaniola/siepraw [dostęp:]. Dniem targowym był w Sieprawiu w tym okresie wtorek, a miejsce wymiany handlowej stanowiło skrzyżowanie dróg z Krakowa do Myślenic i Kawęcin. Na cieszący się dużą popularnością sieprawski targ przybywali niekiedy handlarze z dość odległych okolic – myśleniccy kupcy wyznania Mojżeszowego sprzedawali tekstylia, wyroby krawieckie i garnki; górale drewno budowlane, opałowe i na ogrodzenia oraz beczki; kobiety z okolic Krakowa i Wieliczki (Zbydniowic, Golkowic, Ochojna czy Rzeszotar) – tzw. maślarki i kurzeje – handlowały nabiałem i drobiem; wreszcie handlarze bydłem i nierogacizną wykorzystywali to wydarzenie, by nawiązać kontakty z potencjalnymi kontrahentami (jak odnotowuje Adam Pitala na kartach monografii parafii sieprawskiej, targu zwierzęcego jako takiego w Sieprawiu nie było).
Obecność rodziny Jordanów w Sieprawiu i okolicach zakończyła się w 1761 roku. Pod koniec XVIII stulecia jako właściciele Sieprawia występowali w księgach parafialnych zmarły w 1796 roku Paweł Białobrzeski herbu Awdaniec i jego żona Julia, która przeżyła go o ponad dwie dekady, by opuścić ziemski padół w 1819 roku. To za ich czasów przestała istnieć pierwsza Rzeczpospolita, a wieś znalazła się na ponad stulecie w granicach imperium Habsburgów.
Jeszcze u schyłku XVIII stulecia w Sieprawiu było już ponad 200 domów. W pierwszej połowie kolejnego wieku ich liczba wzrosła do 288. W drugiej połowie XIX stulecia proces ten przyspieszył – w latach siedemdziesiątych domostw było 318, w 1884 roku 349, a w drugiej połowie tej samej dekady 351, natomiast w 1899 już 420. W drugiej połowie lat osiemdziesiątych XIX wieku we wskazanej liczbie domostw zamieszkiwało już ponad 2250 mieszkańców.
Skarbkowie Białobrzescy herbu Awdaniec pozostawali właścicielami Sieprawia niemal przez cały XIX wiek. Z kart parafialnej Liber mortuorum znane są imiona kolejnych przedstawicieli tej rodziny władających sieprawskim majątkiem: Tomasza i Teresy z domu Drzewieckiej (zm. odpowiednio w 1826 i 1829 roku), Atanazego (zm. w 1846 roku) oraz Stanisława (zm. 1874) i Marii z domu Ziebrowskiej. Niemniej warto zaznaczyć, że pod rokiem 1842 na kartach tej samej księgi zmarłych jako właściciele Sieprawia – w rzeczywistości zapewne dzierżawcy – wspomniani są niejaki Andrzej Dziadkowiec i jego żona Franciszka z domu Pertek. Majątek dworski obejmował 269 mórg gruntów ornych, 73 morgi łąk i ogrodów, 25 mórg pastwisk i 131 mórg lasu. Oprócz dworu do folwarku należało 6 budynków gospodarczych. Mieszkańcy Sieprawia użytkowali w tym czasie 1514 mórg gruntów ornych, 294 morgi łąk, 427 mórg pastwisk i 211 mórg lasu.
W końcu wieku XIX majątek w Sieprawiu przeszedł w ręce hrabiów Horoch herbu Trąby. W 1899 przedstawiciel tej rodziny K. hrabia Horoch posiadał tu już stosunkowo niewielki areał gruntów, bo 367 morgów ziemi i 131 morgów lasu. Tyle zostało wówczas po okresie uwłaszczenia, a później wyprzedawania kolejnych części majątku dworskiego z wielkiego folwarku stworzonego niegdyś przez Jordanów. U progu nowego wieku obszar gminny liczył już w Sieprawiu 2446 morgów ziemi i 498 morgów lasu.
Sieprawskie targi i sama miejscowość straciły na znaczeniu wraz ze spadkiem zainteresowania handlem z Węgrami. W XIX wieku głównym zajęciem mieszkańców wsi, podobnie jak ich sąsiadów z okolicznych miejscowości, pozostawało rolnictwo. Nie zawsze łatwo było jednak z niego wyżyć, gdyż ziemia w tym regionie nie należy do urodzajnych. Nawet role o dużej powierzchni, które powstały w Sieprawiu bezpośrednio po uwłaszczeniu chłopów, zainicjowanym przez władze austriackie w połowie XIX stulecia, nie gwarantowały rodzinie gospodarza „pełnego garnka” na przednówku. Z czasem – wraz z rozdrobnieniem własności – sytuacja jeszcze się pogorszyła. W końcu większe areały ziemi przynależały jedynie do gospodarstwa plebańskiego i folwarku dworskiego (siedzibę dziedziców majątku w Sieprawiu stanowił wówczas dwór w Kawęcinach). Wskutek zniechęcenia kiepskimi warunkami glebowymi i klimatycznymi nie rozwinęły się w Sieprawiu na większą skalę ani sadownictwo, ani uprawa warzyw. Problemem był również niedobór łąk i pastwisk w niektórych częściach wsi. Nie wszyscy sieprawianie mogli się wspomagać hodowlą. Jak słusznie zauważył Adam Pitala, wysiew roślin paszowych niezbędnych, by wykarmić bydło, zmniejszał i tak niedostateczny areał ziemi pod zasiew choćby zboża. Dlatego też gdy w końcu XIX i na początku XX wieku zaczął rozwijać się przemysł i pojawiła się możliwość migracji za pracą, choćby do śląskich czy nawet francuskich hut i kopalń, oraz do Niemiec w poszukiwaniu zatrudnienia w rolnictwie, mieszkańcy Sieprawia chętnie z niej korzystali. Najubożsi chłopi zatrudniali się w roli parobków i pracowników sezonowych w większych gospodarstwach. Niektórzy próbowali ciężkiej i słabo płatnej pracy w tartakach, młynach lub w krakowskich cegielniach. Kobiety i dziewczęta natomiast zatrudniały się na służbie w nieodległym Krakowie i u gospodarzy w okolicznych wsiach. Część z nich pracowała również sezonowo przy uprawach warzyw w Bronowicach.
W Sieprawiu w drugiej połowie XIX wieku funkcjonowała już szkoła ludowa. Niełatwo było w tym czasie natomiast o opiekę medyczną, bowiem najbliższy lekarz przyjmował dopiero w Myślenicach, a ze względu na niedożywienie i kiepski dostęp do dobrej jakości wody pitnej – studni było zbyt mało, istniejące kopano bez zachowania zasad higieny, w bezpośrednim sąsiedztwie obór – o zachorowania, szczególnie na choroby zakaźne, nie było trudno. Mimo to, przed pierwszą wojną światową, w 1912 roku, w Sieprawiu stało już 487 domostw.
Warto w tym miejscu przywołać jedną z najszerzej znanych postaci kojarzonych z miejscowością. W 1881 roku w ubogiej, wielodzietnej i bardzo pobożnej rodzinie sieprawskiego kowala Bartłomieja Salawy i jego żony Ewy z domu Bochenek, pochodzącej z Sułkowic, przyszła na świat Aniela Salawa, przyszła błogosławiona. Dziewczyna podobnie jak wiele jej rówieśniczek z Sieprawia wyruszyła do Krakowa, by tam – mimo słabego zdrowia – podjąć pracę służącej. Bardzo trudnym przeżyciem była dla nastoletniej Anieli śmierć chorującej na gruźlicę siostry Teresy w 1899 roku. W efekcie przyszła błogosławiona przeszła głęboką przemianę duchową i w wieku 18 lat złożyła śluby czystości. Przez wiele lat ciężko pracując na służbie, poświęcała wolny czas na modlitwę, kontemplację i inne praktyki pobożne. Już w 1900 roku wstąpiła do tzw. Zytek, czyli Katolickiego Stowarzyszenia Służby Żeńskiej. Należała również do Sodalicji Mariańskiej. Codziennie uczestniczyła we mszy świętej i przyjmowała sakramenty. W maju 1912 roku rozpoczęła nowicjat Trzeciego Zakonu św. Franciszka, a rok później złożyła profesję w krakowskiej bazylice Franciszkanów, przyjmując imię Teresa. Podczas pierwszej wojny światowej, w latach 1914–1915 Aniela poświęcała się pomocy rannym żołnierzom i ubogim potrzebującym wsparcia, szczególnie licznym w trudnych czasach. Ciężko zachorowawszy – najpierw rozpoznano u niej stwardnienie rozsiane, później gruźlicę, wreszcie także raka żołądka – nie mogła już dłużej pracować i musiała się utrzymywać z datków dobroczyńców. U schyłku życia miała mieć dar jasnowidzenia, a tuż przed śmiercią napisała Akt ofiarowania się za Polskę. Zmarła 12 marca 1922 roku. Spoczęła początkowo na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, a w 1949 roku – w związku z przyznaniem jej tytułu Sługi Bożej – doczesne szczątki Anieli Salawy przeniesiono do kaplicy w bazylice Franciszkanów. W 1957 roku akta procesu informacyjnego Anieli przesłano do Rzymu. Dekret o heroiczności jej cnót został wydany w 1987 roku, a w 1991 roku – po uznaniu przez kurię rzymską cudu za jej wstawiennictwem, sieprawianka została beatyfikowana przez papieża Jana Pawła II (uroczystość odbyła się 13 sierpnia na Rynku w Krakowie).
W okresie międzywojennym miejsce odbywania sieprawskiego targu przeniosło się w okolice kościoła św. Marcina. Sieprawianie coraz liczniej parali się w tym okresie rzemiosłem, prowadząc warsztaty stolarskie, ciesielskie, szewski, krawieckie, murarskie, szczotkarskie czy ślusarkie. W trudnych latach okupacji niemieckiej szczególną popularnością cieszył się wyrób szczotek, z którego mieszkańcy wsi zaczęli słynąć. Nienajlepsza była sytuacja komunikacyjna miejscowości – do budowy planowanej od pierwszej wojny światowej linii kolejowej biegnącej przez Siepraw nigdy nie doszło, a stan lokalnych dróg pozostawiał wiele do życzenia. Lepsze połączenie drogowe z Krakowem sieprawianie zyskali dopiero wraz z ukończeniem drogi Konary-Buk-Siepraw, a połączenie z Myślenicami jeszcze w latach sześćdziesiątych XX wieku było złe (na tej trasie kursował zaledwie jeden autobus dziennie); droga z Sieprawia do Świątnik Górnych bardzo długo pozostawała w stanie zupełnego zaniedbania.
Już w dwudziestoleciu międzywojennym we wsi powstał Dom Ludowy, który miał spełniać rolę ośrodka kultury i centrum życia społecznego, nieustannie jednak musiał borykać się z brakiem środków i energicznych ludzi gotowych do działania. Jedną z postaci tego okresu, które mimo trudności wywarły pozytywny wpływ na życie mieszkańców był nauczyciel szkoły powszechnej w Sieprawiu Jan Dobosz, który z uporem i niemałą skutecznością egzekwował obowiązek szkolny. W sąsiednich Świątnikach Górnych przyjmował już wówczas lekarz.
Podczas drugiej wojny światowej do wsi przybyli przesiedleńcy z terenów wcielonych bezpośrednio do Rzeszy. Był wśród nich lekarz z Poznańskiego dr Kajetan Kruszczyński. Życie sieprawian upływało w cieniu okupacyjnego terroru – wielu z nich musiało wyjechać na roboty przymusowe do Rzeszy lub pod groźbą śmierci na miejscu pracować na rzecz okupanta.
Po drugiej wojnie światowej mieszkańcy mierzyli się z kolei z funkcjonowaniem w realiach państwa komunistycznego W latach pięćdziesiątych został zainicjowany proces elektryfikacji Sieprawia – z racji na aktywną postawę mieszkańców i ich znaczącą partycypację w kosztach stosunkowo szybko udało się go doprowadzić do końca. Rosła również liczba ludności. W 1965 roku we wsi stało już 720 domów, a 1988 było ich 790.
Emilia Karpacz, "Siepraw", [w:] "Sakralne Dziedzictwo Małopolski", 2025, źródło: https://sdm.upjp2.edu.pl/miejscowosci/siepraw