Leńcze

Województwo
MAŁOPOLSKIE
Powiat
wadowicki
Gmina
Kalwaria Zebrzydowska
Autor opracowania
Emilia Karpacz
Do synchronizacji systemów

Zabytki

Opis topograficzny

Wieś leży w województwie małopolskim, w granicach powiatu wadowickiego i gminy Kalwaria Zebrzydowska. Zlokalizowana jest na terenie Pogórza Wielickiego. Przez miejscowość przebiega linia kolejowa łącząca Kraków i Zakopane (a ściślej jej odcinek Skawina-Żywiec). Na temat topografii Leńcz w wydanym w 1885 roku tomie piątym Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich zanotowano: „wieś w pow. wadowickim, dyecezyi krakowskiej, dekanacie skawińskim, graniczy od północnego wschodu z Polanką Halerowską, od północnego zachodu i zachodu z Przytkowicami, od południa z Zarzycami Wielkiemi, a od wschodu z Podolanami. Południową granicę tworzy rzeczka zwana Cedronką (Skawinką). Wieś sama legła na znacznej wyżynie, z której piękny widok rozpościera się na północ na Kraków i jego okolicę, na południe zaś na Lanckoronę zamek i Kalwaryą Zebrzydowską, poza któremi w tyle ukazują się wspaniałe Tatry, a na południowy zachód Beskidy z swą królową Babią Górą. Wzniesienie wzgórza Birczek [obecnie Pyrczek – E.K.] na północ wsi czyni 354 m. Od południa spada stromo do doliny Cedronki, wznoszącej się tutaj 250 m n.p.m.” Wspaniałe walory widokowe wsi nie zmieniły się po dziś dzień.

Streszczenie dziejów

Najstarsza zachowana wzmianka źródłowa o miejscowości znajduje się w dokumencie wystawionym 15 maja 1287. Na mocy tego dyplomu biskup krakowski Paweł z Przemakowa odstąpił dziesięciny ze wsi Leńcze i Rzozów opatowi tynieckiemu Wojciechowi. Niemniej z szesnastowiecznej kopii innego dokumentu, stanowiącego pokłosie porozumienia zawartego między Władysławem Opolczykiem a Bolesławem Wstydliwym i dotyczącego szczegółów rozgraniczenia ich władztw, znany jest starszy zapis, w którym przywołano nazwę miejscowości. W dyspozycji wspomnianego dyplomu książę Bolesław wyłączył z obszarów przekazanych księciu opolskiemu wsie należące do rodu Radwanitów, gwarantując im również prawo polowań na obu brzegach granicznej rzeki Skawinki, m.in. po wieś Leńcze (Lenecz). Tereny zlokalizowane wówczas na lewym brzegu wspomnianej rzeki znalazły się w granicach księstwa opolskiego. Leńcze już w średniowieczu dzieliły się na Górne (to one dały początek dzisiejszym Leńczom, a w XVI wieku były już notowane jako wieś parafialna o oficjalnie uznanym statusie), Średnie i Dolne (te dały początek osobnej wsi o nazwie Podolany) oraz Leńcze Zarzecze (położone na prawym brzegu Skawinki, zwane też Krakowskimi, czyli późniejsze wsie Zarzyce Wielkie i Małe). Leńcze – przynajmniej te na lewym brzegu Skawinki – stanowiły zatem w 1287 roku własność klasztoru tynieckiego. Znany jest dokument z 1328 roku, na mocy którego książę oświęcimski Jan na prośbę opata tynieckiego Michała uwolnił mieszkańców Leńcz i innych wsi należących do opactwa i znajdujących się na obszarze księstwa od wszelkich ciężarów publicznych na okres sześciu lat. Liczba zapisów źródłowych w księgach sądowych i dokumentach, w której wzmiankowane są osoby piszące się „z Leńcz” jest dla XIV i XV wieku bardzo duża. W latach 1420–1446 (i być może jeszcze w 1458 roku) wzmiankowany był Maciej Czarny Leńczski z Leńcz Górnych i Podolan, herbu Strzemię, syn Bernarda. W Leńczach Górnych już około 1407 roku, a na pewno przed 1417 wzniesiono kaplicę pod wezwaniem śś. Piotra i Pawła, która szybko zaczęła pełnić funkcję kościoła parafialnego. Uzurpowana, a więc nieerygowana oficjalnie parafia z pewnością funkcjonowała tam już w 1420 roku. Procesy między samozwańczymi proboszczami z Leńcz Górnych a opatami tynieckimi o dziesięciny z Leńcz toczyły się przed sądem oficjała krakowskiego i w kurii rzymskiej przez wiele lat. W 1450 roku kościół w Leńczach na mocy rozporządzenia wikariusza in spiritualibus biskupa krakowskiego Rafała ze Skawiny został formalnie uznany za kaplicę filialną świątyni parafialnej w Woli Radziszowskiej, co pozostało w kolejnych latach martwą literą. Także wyrok na korzyść opata tynieckiego Macieja ze Skawiny, który ostatecznie zapadł w Rzymie w 1453 roku, długo nie był respektowany. Wreszcie w 1465 roku zawarto ugodę pomiędzy klasztorem tynieckim, Maciejem z Gnojna plebanem z Woli Radziszowskiej (wcześniej plebanem w Leńczach!) oraz dziedzicami Leńcz Górnych, Średnich i Dolnych. Na mocy porozumienia sporne dziesięciny przyznano klasztorowi, ale benedyktyni mieli zapewnić kontynuację obsługi duszpasterskiej w kaplicy w Leńczach, uznanej przez wszystkie strony za filialną parafii w Woli Radziszowskiej. Od 1529 roku i pierwszej wzmianki na kartach Liber retaxationum konsekwentnie odnotowywano istnienie parafii w Leńczach Górnych. Liczna szlachta z Leńcz Górnych, Średnich i Dolnych świadczyła powinności na rzecz zamku w Zatorze. Wiadomo, że w 1557 obciążenia te były niewielkie, a dziedzice wsi „cieszyli się wolnością feudalną”, nie płacąc żadnych danin. Niemniej musieli utrzymywać odźwiernego zamku, a w razie potrzeby jego obrony stawać zbrojnie pod zamkowymi murami. W 1581 roku Leńcze („Lincze Górne i Dolne alias Podolany”) były notowane jako wieś parafialna, w której funkcjonowało kilkanaście działów szlacheckich. Opisany wyżej stan rzeczy utrzymał się także w kolejnych wiekach. Wskutek transakcji kupna-sprzedaży na mapie własnościowej Leńcz pojawiały się i znikały nowe działy i nazwiska. W 1747 roku jeden z tutejszych folwarków dzierżawili bernardyni z Kalwarii Zebrzydowskiej. W 1772 roku wieś stała się na ponad stulecie częścią imperium Habsburgów (z przerwą w latach 1809–1815, kiedy to Leńcze znalazły się w granicach Księstwa Warszawskiego). W XIX wieku większa własność ziemska w Leńczach była w rękach Młotkowskich, później Brandysów. Nadto nadal funkcjonowały tu liczne majątki szlachty zagrodowej. W 1833 roku ówczesny proboszcz Jan Knutt przeznaczył jedną izbę w organistówce na cele oświatowe. We wrześniu 1871 roku we wsi zaczęła działać etatowa szkoła ludowa. 9 września 1910 na ćwiczenia 12. Dywizji Piechoty, które odbywała w Leńczach i okolicy, przybył do wsi następca tronu cesarskiego arcyksiążę Franciszek Ferdynand. W 1912 roku w Leńczach powołano do życia tzw. Kasę Stefczyka. Na jej potrzeby wybudowano odrębny budynek, nazywany później przez mieszkańców Kasowcem. W 1918 roku Leńcze znalazły się w granicach odrodzonej Rzeczpospolitej. We wsi rozwijał się Ruch Ludowy – część leńczan wstąpiła w szeregi PSL. W 1933 roku powstały lokalna organizacja Związku Strzeleckiego oraz budynek, zwany później Strzelcem, który miał od tej pory pełnić funkcję jej siedziby. Podczas drugiej wojny światowej granica pomiędzy Generalnym Gubernatorstwem a terenami wcielonymi do Rzeszy przebiegała na Skawie. Leńcze znalazły się zatem na obszarze tego pierwszego. W lipcu 1943 roku powołano we wszystkich obwodach i podobwodach Okręgu AK Kraków oficerów dywersyjnych. W przypadku podobwodu AK Kalwaria funkcję tę objął ppor. Alojzy Piekarz „Lep” z Leńcz, który jeszcze w tym samym roku przeszkolił w Zarzycach Wielkich kandydatów do oddziału dywersyjno-sabotażowego „Setka”. W ramach represji za działalność dywersyjną 6 listopada 1944 władze okupacyjne przeprowadziły brutalną pacyfikację Leńcz, Podolan, Zarzyc Wielkich, Zarzyc Małych i części Izdebnika. Aresztowano łącznie 60 osób (58 mężczyzn i 2 kobiety). Pacyfikację powtórzono po dwóch tygodniach, zwiększając jej zasięg o obszar Brodów-Solca. W roku szkolnym 1947/1948 udało się wyremontować i pobielić budynek szkolny oraz dobudować ganek z betonu na jego tyłach. W 1958 roku trwały na terenie gminy prace elektryfikacyjne. Latem 1970 roku ukończono budowę nowej szkoły, która otrzymała imię Bohaterów Westerplatte. W 1993 roku zainicjowano budowę sali gimnastycznej. Uroczyste otwarcie obiektu sportowego nastąpiło we wrześniu 2002 roku. W 2004 roku powstał Uczniowski Klub Sportowy „Olimp”.

Dzieje miejscowości

Początki wsi Leńcze sięgają co najmniej XIII wieku, a być może czasów jeszcze wcześniejszych. Najstarsza zachowana wzmianka źródłowa o miejscowości znajduje się w dokumencie wystawionym 15 maja 1287. Na mocy tego dyplomu biskup krakowski Paweł z Przemakowa odstąpił dziesięciny ze wsi Leńcze i Rzozów opatowi tynieckiemu Wojciechowi. Niemniej z szesnastowiecznej kopii innego dokumentu, stanowiącego pokłosie porozumienia zawartego między Władysławem Opolczykiem a Bolesławem Wstydliwym i dotyczącego szczegółów rozgraniczenia ich władztw, znany jest starszy zapis, w którym przywołano nazwę miejscowości. W dyspozycji wspomnianego dyplomu książę Bolesław wyłączył z obszarów przekazanych księciu opolskiemu wsie należące do rodu Radwanitów, gwarantując im również prawo polowań na obu brzegach granicznej rzeki Skawinki, m.in. po wieś Leńcze (Lenecz). Tereny zlokalizowane wówczas na lewym brzegu wspomnianej rzeki, w tym obszar określany później jako Leńcze Górne, Dolne i Średnie (więcej na temat tego podziału niżej), znalazły się w granicach księstwa opolskiego.
Leńcze już w średniowieczu dzieliły się na Górne (to one dały początek dzisiejszym Leńczom, a w XVI wieku były już notowane jako wieś parafialna o oficjalnie uznanym statusie), Średnie i Dolne (te dały początek osobnej wsi o nazwie Podolany) oraz Leńcze Zarzecze (położone na prawym brzegu Skawinki, zwane też Krakowskimi, czyli późniejsze wsie Zarzyce Wielkie i Małe). Podział Leńcz na lewym brzegu Skawinki po raz pierwszy został wyrażony expressis verbis w 1434 roku, kiedy to wzmiankowano „Lyencze Superior, Mediocris et Inferior”. Wcześniej, bo już w 1409 roku pojawiło się w źródłach sformułowanie „partes in Lencza dicta Zarzecze”, a pierwsza adnotacja, w której wobec Leńcz Dolnych użyto alternatywnej nazwy Podolany, nie wyjaśniając całego podziału wsi, pochodzi z 1420 roku. Struktura własnościowa we wszystkich czterech częściach Leńcz (lub może należałoby powiedzieć osadach zwanych Leńczami) była w średniowieczu na tyle skomplikowana, a określenia dotyczące umiejscowienia poszczególnych działów własności na tyle nieprecyzyjne (wielokrotnie w źródłach wzmiankowana jest sama nazwa Leńcze bez przymiotnika pozwalającego zidentyfikować konkretną część), że autorzy Słownika geograficznego ziem polskich w średniowieczu postanowili ująć Leńcze Górne, Dolne, Średnie i Leńcze Zarzecze w jednym haśle, nie zawsze będąc w stanie rozdzielić informacje dotyczące poszczególnych części wsi, w zasadzie już wtedy funkcjonujących jako odrębne osady. Przedmiotem naszego zainteresowania są z oczywistych względów przede wszystkim ówczesne Leńcze Górne.
Leńcze – przynajmniej te na lewym brzegu Skawinki – stanowiły zatem w 1287 roku własność klasztoru tynieckiego. Znany jest dokument z 1328 roku, na mocy którego książę oświęcimski Jan na prośbę opata tynieckiego Michała uwolnił mieszkańców Leńcz i innych wsi należących do opactwa i znajdujących się na obszarze księstwa od wszelkich ciężarów publicznych na okres sześciu lat. Często przywoływany w kontekście najdawniejszej historii dzisiejszych Leńcz dokument Kazimierza Wielkiego wystawiony dla dziedziców Leńcz braci Andrzeja i Jarosława, na mocy którego król uwolnił ich poddanych, kmieci i karczmarzy, od sądownictwa swoich urzędników oraz podległości wobec kasztelanii krakowskiej, dotyczy rzecz jasna Zarzecza, które pozostało we władaniu najpierw książąt krakowskich, a później królów polskich), czyli późniejszych Zarzyc. Jeszcze w XIV wieku także Leńcze Górne, Dolne i Średnie w bliżej nieznanych okolicznościach przeszły w ręce prywatne. Liczba zapisów źródłowych w księgach sądowych i dokumentach, w której wzmiankowane są osoby piszące się „z Leńcz” (jak już wspomniano, w wielu przypadkach trudno ocenić których) jest dla XIV i XV wieku bardzo duża. Ich pełne zestawienie dociekliwy Czytelnik znajdzie w Słowniku geograficznym ziem polskich w średniowieczu. Tu warto odnotować, że w niektórych spośród wzmianek w krakowskich księgach ziemskich przywołano osoby, o których wiadomo, że pieczętowały się herbem Strzemię, a więc związane z konkretnym rodem rycerskim. Pierwsze takie adnotacje – z końca XIV i początku XV wieku – albo nie dają się przypisać do konkretnej części Leńcz albo odnoszą się do Leńcz Zarzecza, natomiast w latach 1420–1446 (i być może jeszcze w 1458 roku) wzmiankowany był Maciej Czarny Leńczski z Leńcz Górnych i Podolan, herbu Strzemię, syn Bernarda. W latach 1446–1458 notowano Mikołaja, syna Macieja Bernarda z Leńcz Górnych – Mikołaj, w 1446 roku student uniwersytetu krakowskiego, później był mnichem w krakowskim klasztorze Bernardynów. W latach 1447–1465 w źródłach występował Stanisław Kania z Leńcz Górnych, ojciec Małgorzaty, żony Mikołaja z Łąki; w okresie od 1453 do 1465 roku pojawiał się z kolei Jakub Kudel z Leńcz Górnych. W 1456 roku niejaki Wawrzyniec Wakula i Stanisław (jeden z kilku Stanisławów z Leńcz przywoływanych w źródłach z tego okresu) oraz Michał z Leńcz byli wzmiankowani jako reprezentanci wszystkich szlachciców i kmieci z Leńcz Górnych, Dolnych i Średnich w sporze z klasztorem tynieckim. W 1459 roku w tym samym kontekście sporządzono chyba najpełniejszy, choć wciąż niekompletny wykaz ówczesnych dziedziców. Jak wówczas odnotowano, Przedbor, Mikołaj Lisiczka, Andrzej, drugi Mikołaj, trzeci Mikołaj, Grzegorz, Jakub, Marcin, czwarty Mikołaj, Maciej, Stanek, Michał, Stanisław [Rycerz], drugi Stanisław, Świętek, drugi Andrzej, trzeci Andrzej, Wawrzyniec [Wakula], piąty Mikołaj, jedni spośród wymienionych z Leńcz Dolnych, inni ze Średnich, oraz Jakub [Kudel], Jan, Mikołaj, drugi Mikołaj, Szymon, Maczek [Maciej Soska], drugi Jakub, drugi Jan, czwarty Mikołaj, Stanisław [Osa], Wojtek, drugi Stanisław, Bogufał, drugi Maczek [Maciej Szkaradek], Piotr, trzeci Jan, trzeci Stanisław, piąty Mikołaj, Marcin, drugi Piotr i Bartłomiej z Leńcz Górnych „w imieniu swoim i innych nieobecnych przed sądem dziedziców” zobowiązali się, że „klasztoru tynieckiego nie będą przez nich niepokojone”. Wyliczono zatem aż 40 dziedziców Leńcz, w tym 21 z Leńcz Górnych. Doskonale obrazuje to ówczesną sytuację własnościową we wsi.
W Leńczach Górnych już około 1407 roku, a na pewno przed 1417 wzniesiono kaplicę pod wezwaniem śś. Piotra i Pawła, która szybko zaczęła pełnić funkcję kościoła parafialnego. Uzurpowana, a więc nieerygowana oficjalnie parafia z pewnością funkcjonowała tam już w 1420 roku. Wygląda na to, że kryła się za tym inicjatywa miejscowej szlachty, która dziesięciny należne według prawa opatom tynieckim, zaczęła oddawać kolejnym duchownym ogłaszającym się plebanami przy wspomnianej świątyni. W 1420 roku w tej roli wzmiankowany był Mikołaj Stanisławowic (określany też w innych źródłach jako Krakowita). Po śmierci tegoż (1422) plebanem w Leńczach uznał się kleryk diecezji krakowskiej o imieniu Paweł, który następnie został obłożony ekskomuniką za równie samowolne przejście do parafii w Siemoni (1426). Wreszcie Pawła zastąpił w Leńczach Jan, syn Mikołaja z Żarek, po raz pierwszy wzmiankowany w nowej roli w 1427 roku, kiedy to miał czerpać z parafii dochód wysokości 6 grzywien srebra. Jeszcze „pleban” Paweł przegrał przed oficjałem krakowskim proces z opatami tynieckimi o wspomniane dziesięciny. Złożył jednak apelację do kurii rzymskiej. Po objęciu „nielegalnego” probostwa w Leńczach proces toczący się w Rzymie przejął Jan. Co ciekawe, w Stolicy Apostolskiej zapadły trzy wyroki na niekorzyść ówczesnego opata tynieckiego Stanisława Rozkoszki i dopiero jego następca Bogdał doprowadził do wznowienia procesu (sprawa ta toczyła się w latach czterdziestych XV wieku), a kolejny opat Maciej ze Skawiny doczekał ostatecznego potwierdzenia praw opatów tynieckich do dziesięcin z Leńcz wyrokiem z 1453 roku. Leńczanie i ich samozwańczy plebani (w 1453 roku Mikołaj, a w 1454 roku Filip) długo jednak nie respektowali wyroku kurii rzymskiej. Warto przy tym dodać, że już w latach 1433–1434 samozwańczy pleban w Leńczach uczestniczył z kolei w procesie, w którym jego parafianie, a zarazem zapewne kolatorzy pozostającej pod pieczą Jana świątyni, zostali pozwani o dziesięciny z Leńcz przez plebana Jana Klocka z Woli Radziszowskiej. Formalnie bowiem to tamtejszej parafii podlegały Leńcze. Przed sąd zostali wezwani szlachcice: Bernard, Andrzej, Piotr, Bieniek, Ziębka, Kula, Klemens Kulic i Trąbka „oraz inni dziedzice i mieszkańcy Leńcz Górnych i Dolnych” (w innym miejscu tych samych akt przywołano także Leńcze Średnie). W 1450 roku kościół w Leńczach na mocy rozporządzenia wikariusza in spiritualibus biskupa krakowskiego Rafała ze Skawiny został formalnie uznany za kaplicę filialną świątyni parafialnej w Woli Radziszowskiej, co pozostało w kolejnych latach martwą literą. Wszystkie te kwestie uporządkowała ugoda z 1465 roku, potwierdzona przez wspomnianego już wyżej wikariusza biskupa krakowskiego Rafała ze Skawiny, a zawarta pomiędzy klasztorem tynieckim, Maciejem z Gnojna plebanem z Woli Radziszowskiej (wcześniej plebanem w Leńczach!) oraz dziedzicami Leńcz Górnych, Średnich i Dolnych: Wojciechem Wojtałą, Maciejem Szkaradkiem, Piotrem Sochą, Jakubem Kudelem, Marcinem Marszem, Przedborem, Stanisławem Rycerzem, Grzegorzem Wnękowicem, Mikołajem Kulką i Wawrzyńcem Wakulą, reprezentowanymi przez Piotra Sochę. Na mocy porozumienia sporne dziesięciny przyznano klasztorowi, ale benedyktyni mieli zapewnić kontynuację obsługi duszpasterskiej w kaplicy w Leńczach, uznanej przez wszystkie strony za filialną parafii w Woli Radziszowskiej. Księdzu rezydującemu przy kaplicy opactwo miało odstąpić dziesięciny snopowe z folwarku i od kmieci w Gołuchowcu. Jednocześnie klasztor umarzał wszelkie kary i pozwy przeciwko dziedzicom z Leńcz, szczególnie niejakiemu Piotrowi Szermierzowi. Jan Długosz odnotował na kartach spisanej w latach 1470–1480 Księgi uposażeń diecezji krakowskiej, że opaci tynieccy wówczas te dziesięciny posiadali, a Leńcze przypisał do parafii w Woli Radziszowskiej. Od 1529 roku i pierwszej wzmianki na kartach Liber retaxationum konsekwentnie odnotowywano istnienie parafii w Leńczach Górnych. Objęła ona swoim zasięgiem także Leńcze Dolne, czyli Podolany, a zapewne i niewyróżnione tym razem Leńcze Średnie. Na marginesie warto odnotować, że w tym samym czasie przedmiotem sporu była przynależność parafialna Leńcz Zarzecza. W 1529 roku zostały one przypisane do parafii w Izdebniku, niemniej z takim przyporządkowaniem nie zgadzał się pleban w Woli Radziszowskiej. W aktach wizytacji z 1598 roku odnotowano już przynależność do jednej parafii śś. Piotra i Pawła w Leńczach Górnych wszystkich osad funkcjonujących pod nazwą Leńcze, choć znów bez wyróżniania Leńcz Średnich („Leńcze utraque [Dolne i Górne] oraz Zarzecze Interior et Superior alias Małe i Wielgie”). Wiadomo również, że w 1530 roku wybudowano nowy, drewniany kościół parafialny, który miał przetrwać aż do pierwszej połowy XX wieku.
Liczna szlachta z Leńcz Górnych, Średnich i Dolnych świadczyła powinności na rzecz zamku w Zatorze. Wiadomo, że w 1557 obciążenia te były niewielkie, a dziedzice wsi „cieszyli się wolnością feudalną”, nie płacąc żadnych danin. Niemniej musieli utrzymywać odźwiernego zamku, a w razie potrzeby jego obrony stawać zbrojnie pod zamkowymi murami. W 1564 roku do tego krótkiego katalogu powinności zapisy źródłowe dodają jeżdżenie z listami, strzeżenie granic przed zakusami sąsiadów oraz pilnowanie lasów przed szkodami. W tym czasie „ziemianie Linczowscy” mieli też utrzymywać w zamku bronnego. W drugiej połowie XVI wieku poziom rozdrobnienia własności we wsi pozostawał znaczący. Jednym z wielu zapisów źródłowych potwierdzających taki stan rzeczy jest pochodzące z 1570 roku poświadczenie Mikołaja Janowskiego, Mikołaja Lipskiego (syna zmarłego Walentego), Mikołaja Lipskiego na Żeglowskim i Marcina Czajkowskiego – wszystkich z Leńcz Górnych – zapisu, którego dokonał Marcin Andrzejkowic, inny szlachcic z Leńcz Górnych na rzecz swojej żony Anny Morzenkówny z Leńcz Dolnych. Warto zwrócić uwagę na pojawiające się w tej wzmiance nazwiska dziedziców oraz toponim Żeglowskie (zapewne nazwę konkretnego działu ziemi). Inne toponimy z obszaru Leńcz przywoływane w źródłach to m.in. grunty w Krzynowiskach (v Krínoviskach), Skrzynowiska (Skrinoviska), Šumovskie Doły, wszystkie wzmiankowane w 1562 roku, czy 2 niwy Chwałkowskie, niwa Hukowska oraz zagroda Stoszałkowska leżąca na granicy Leńcz Górnych, pomiędzy siedliskami z jednej strony Rukowskim a z drugiej Gruszkowskim, odnotowane w 1570 roku.
W 1581 roku Leńcze („Lincze Górne i Dolne alias Podolany”) były notowane jako wieś parafialna, w której funkcjonowało kilkanaście działów szlacheckich. Pobór z Leńcz Górnych zebrano wówczas z następujących włości: z części Jana Jagniątkowskiego z 1 łana kmiecego, z części Jakuba Frydrychowskiego od 2 zagród bez roli, z części Wincentego Andrzejka z ¼ łana ziemiańskiego (czyli nie kmiecego, a należącego do szlachty zagrodowej) i od 1 zagrody bez roli, z części Zycha z ¼ łana ziemiańskiego, od 2 zagród bez roli i 1 rzemieślnika, z części należącej dawniej do Mikołaja Janowskiego, a obecnie do Marcina Garba z ¼ łana ziemiańskiego. Wszystkie części Leńcz były typowymi osadami należącymi w większości do szlachty zagrodowej, której przedstawicieli łączyły zawiłe stosunki rodzinne i majątkowe.
Opisany wyżej stan rzeczy utrzymał się także w kolejnych wiekach. Wskutek transakcji kupna-sprzedaży na przypominającej nieustannie zmieniającą się mozaikę mapie własnościowej Leńcz pojawiały się i znikały nowe działy i nazwiska. Wiadomo również, że w 1747 roku jeden z tutejszych folwarków dzierżawili bernardyni z Kalwarii Zebrzydowskiej, Jak odnotował autor rysu historycznego Leńcz zamieszczonego na stronie internetowej gminy, pod koniec XVIII wieku Leńcze miały najniższy wśród okolicznych wiosek odsetek ziemi użytkowanej przez chłopów, większość gruntów dzierżyła bowiem szlachta zagrodowa.
W 1772 roku wieś stała się na ponad stulecie częścią imperium Habsburgów (z przerwą w latach 1809–1815, kiedy to Leńcze znalazły się w granicach Księstwa Warszawskiego). W XIX wieku większa własność ziemska w Leńczach była w rękach Młotkowskich, później Brandysów. Nadto nadal funkcjonowały tu liczne majątki szlachty zagrodowej. W wydanym w 1884 roku tomie piątym Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich odnotowano istnienie w tym czasie w Leńczach Górnych jednoklasowej szkoły ludowej. Natomiast na temat sytuacji własnościowej miejscowości w tym okresie autorzy wspomnianego monumentalnego wydawnictwa pisali: „Własność sukcesorów po ś. p. Józefie Rydwan Brandysowej i siedmiu spólników: Józefa Pawełki, Jana Hirschberga, Henryki Bodurkiewiczowej, Józefy Modliszewskiej, Jana Pająk Lenczowskiego, sukcesorów po ś. p. Stanisławie Chylewskim i Maryanny Zabłockiej”. W tym czasie „Obszar większej posiadłości roli ornej 325, łąk i ogrodów 53, pastwisk 20, lasu 61 morgów; mniejszej posiada roli ornej 613, łąk i ogrodów, łąk i ogrodów 70, pastwisk 60, lasu 15 morgów austr. (1869)”. Dla roku 1869 podano też liczbę mieszkańców wsi wynoszącą 788, w tym 360 mężczyzn i 428 kobiet. W roku 1880 mieszkańców było 817, a więc niewiele więcej niż nieco ponad dekadę wcześniej.
Wspomniana w Słowniku geograficznym etatowa szkoła ludowa w Leńczach zaczęła działać we wrześniu 1875 roku (na mocy decyzji ck Rady Szkolnej Krajowej z czerwca tego samego roku). Nie był to jednak początek historii edukacji w Leńczach. Wspomniano już wyżej o szkole parafialnej funkcjonującej we wsi w okresie staropolskim. Jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku ówczesny proboszcz Jan Knutt pragnął kontynuować tradycyjne zaangażowanie parafii w kwestię szkolnictwa i w 1833 roku przeznaczył jedną izbę w organistówce na cele oświatowe. W 1839 roku organistówka dzięki finansowemu wsparciu kolatorów kościoła została wyremontowana. Działalność księdza Knutta kontynuował kolejny proboszcz Dominik Ciołkosz. W wyniku jego starań w Leńczach od 1854 roku była już szkoła parafialna, a ówczesny właściciel majątku większego we wsi Józef Brandys przeznaczył na utrzymanie nauczyciela dotację w wysokości 300 złotych. Sam proboszcz Ciołkosz ofiarował szkole 60 złotych na dwa lata. Placówkę wspierała również gmina Leńcze Górne, przeznaczając rocznie 6 złotych na ten cel oraz przyjmując na siebie zadanie bielenia sali szkolnej dwa razy do roku, zakup przyborów oraz zwiezienie 6 sągów drzewa, które podarował szkole kolejny dziedzic Jan Brandys. Nie powiodła się podjęta w 1859 roku próba przekształcenia szkoły parafialnej w trywialną, gdyż wymagałoby to zwiększenia zaangażowania finansowego gminy, na co zabrakło zgody. Dopiero dwa lata później, w 1859 roku cztery okoliczne gminy – Leńcze Górne, Podolany oraz Zarzyce Górne i Dolne podjęły się wypłacać 105 złotych rocznie na funkcjonowanie szkoły. To stworzyło wreszcie solidne podstawy jej bytu. W 1867 oddano do użytku nową salę szkolną i wyremontowano mieszkanie nauczyciela dzięki funduszom zapewnionym przez wspomniane gminy i Józefa Brandysa. Kiedy w 1875 roku została zorganizowana w Leńczach szkoła etatowa, kierownikiem tej placówki został Kacper Peduch. Jego następcami byli kolejno: Jan Klimała (1877), Antoni Grzynowicz (1878), Wawrzyniec Salawa (1882–1906), tymczasowo Józef Morawski (1906–1907) i Roman Czarnek (1907– 1919). W 1886 roku zainicjowano budowę nowego budynku szkolnego. Nabyto wówczas od gminy grunt zwany szpitalnym za kwotę 400 złotych. W 1888 roku z racji na podmokłość wspomnianego terenu zakupiono jednak od Jana Monicy inną działkę na cele budowy – plac o powierzchni ¼ morgi. Prace rozpoczęły się w 1889 roku, a w skład komitetu budowlanego weszli członek rady szkolnej Józef Pawełka, ówczesny proboszcz ks. Franciszek Chrobicki, oraz Alojzy Chilewski „obywatel Leńcz”. Ofiarność okolicznych mieszkańców zrobiła na tyle duże wrażenie na inspektorze wizytującym budowę, że zwrócił się on do Rady Szkolnej Krajowej z prośbą o dotację na ukończenie szkoły w Leńczach. W efekcie, jak odnotowano w kronice szkolnej, także „najmiłościwszy monarcha Cesarz Franciszek Józef ofiarował ze swej szkatuły na ten cel kwotę 100 zł”. Niedługo później w szkole została utworzona dodatkowa klasa nadeatowa i prócz kierownika lekcje zaczęli prowadzić nauczyciele pomocniczy. Z czasem utworzono również klasy eksponowane w Zarzycach Wielkich i Podolanach. W 1907 roku w tych wsiach powstały odrębne szkoły etatowe. W skład rady szkolnej w Leńczach wchodzili ówczesny proboszcz ks. Wojciech Kowalówka (przewodniczący), właściciel większego majątku dworskiego baron Jan Przychocki, delegaci rady gminnej Adam Wańdyga i Jan Tatka, delegat rady powiatowej Stanisław Targosz oraz kierownik szkoły Roman Czarnek.
W pamięci mieszkańców Leńcz na długo zapisał się rok 1910, kiedy to budynek szkoły zajęła Komenda 12. Dywizji Piechoty, która odbywała w Leńczach i okolicy ćwiczenia. Przybył na nie sam następca tronu cesarskiego arcyksiążę Franciszek Ferdynand, który gościł w Leńczach 9 września. W 1912 roku w Leńczach powołano do życia tzw. Kasę Stefczyka, czyli Spółkę Oszczędności i Pożyczek. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był dyrektor szkoły Roman Czarnek. Na potrzeby Spółki wybudowano odrębny budynek, nazywany później przez mieszkańców Kasowcem. Zasięg działalności leńczańskiej Kasy Stefczyka obejmował także Zarzyce Wielkie i Małe oraz Podolany. W 1914 roku mieszkańcy Leńcz, Przytkowic i Zarzyc Małych założyli Spółkę Mleczarską.
W kwietniu 1914 roku działająca już wówczas we wsi pod komendą dyrektora szkoły jako naczelnika Ochotnicza Straż Pożarna gasiła pożar, który wybuchł na plebanii oraz w jej zabudowaniach gospodarczych. Wkrótce jednak te dramatyczne wydarzenia miała przesłonić wieść o przeprowadzonym 28 czerwca w Sarajewie zamachu na Franciszka Ferdynanda. Śmierć ich niedawnego gościa w tak dramatycznych okolicznościach musiała wywrzeć na mieszkańcach Leńcz szczególne wrażenie.
Trzy dni po wypowiedzeniu przez Austrię wojny Serbii, a więc 1 sierpnia 1914 roku, ogłoszono w cesarstwie Habsburgów mobilizację. Wkrótce wielu mężczyzn z Leńcz, w tym kierownik szkoły, wyjechało na front. Pozostali mieszkańcy musieli sobie poradzić nie tylko z niepokojem o bliskich, ale przede wszystkim z niełatwą codziennością w czasach braku poczucia bezpieczeństwa i rosnącej drożyzny. Z leńczańskiej perspektywy najbardziej niespokojny był rok 1915, kiedy linia frontu rosyjskiego zbliżyła się niebezpiecznie w okolice Krakowa i Myślenic. Po tym jednak, jak działania zbrojne przesunęły się do Galicji Wschodniej, miejscowa ludność mogła nieco odetchnąć. Ogromny dramat stanowiły jednak rosnące trudności aprowizacyjne. Prawdopodobnie niedożywienie przyczyniło się do większej podatności części uboższych mieszkańców Małopolski na choroby. W październiku 1916 roku Leńcze dotknęła epidemia czerwonki. Zamknięto wówczas szkołę, a w kronice szkolnej odnotowano śmierć kilkorga uczniów.
W 1918 roku Leńcze znalazły się w granicach odrodzonej Rzeczpospolitej. Wrócił z okopów kierownik szkoły Czarnek, którego jednak wkrótce przeniesiono do Częstochowy. W listopadzie 1920 roku wakujące stanowisko po nim otrzymał Stanisław Smołucha, lecz objął je z pewnym opóźnieniem, powróciwszy z wojska po wojnie polsko-bolszewickiej, i dzierżył do 1926 roku. W lutym 1921 roku zmarł proboszcz Kowalówka. Jako wójt Leńcz był w tym czasie notowany Jan Zabłocki. W połowie lat dwudziestych, w roku szkolnym 1924/1925, w skład powołanej wówczas Rady Szkoły weszli nowy proboszcz ks. Józef Gacek (jako przewodniczący), baron Przychoki i gospodarz z Leńcz Piotr Garlacz. Dochód z przedstawień szkolnych w roku 1925/1926 przeznaczono na budowę we wsi Domu Ludowego. W styczniu 1926 roku w szkole odbyły się wykłady dotyczące rolnictwa oraz kurs gotowania dla tych dziewcząt ze wsi, które nie były uczennicami placówki. Poprowadziła go nauczycielka pani Ziemiańska. Luty tego samego roku przyniósł leńczanom epidemię odry i szkarlatyny. W kolejnym roku szkolnym posadę kierownika szkoły w Leńczach objął Władysław Paulus, z którego inicjatywy rozwijana była m.in. biblioteka szkolna. W 1928 roku zapadła urzędowa decyzja o reorganizacji miejscowych szkół – dzieci z Zarzecza i Podolan miały ponownie zostać przyjęte pod opiekę placówki w Leńczach. Miało to dwojakie konsekwencje – najpierw w ramach protestu część młodzieży ze wspomnianych miejscowości w ogóle przestała uczęszczać do szkoły (w przypadku niektórych dzieci przerwa trwała nawet 1,5 roku), później szybko okazało się, że warunki lokalowe w Leńczach są niewystarczające. W roku szkolnym 1931/1932 do miejscowej szkoły uczęszczało 244 uczniów, w związku z czym niezbędne było wynajęcie kolejnej izby na cele szkolne.
Lata trzydzieste XX wieku, poprzedzone wielkim kryzysem gospodarczym, właściwie w całej Europie były czasem potęgującego się napięcia społecznego i politycznego. Także w Leńczach wobec narastających trudności bytowych i wzrostu świadomości politycznej mieszkańców ich zaangażowanie w sprawy publiczne rosło. We wsi rozwijał się Ruch Ludowy – część leńczan wstąpiła w szeregi PSL. W 1933 roku powstały lokalna organizacja Związku Strzeleckiego oraz budynek, zwany później Strzelcem, który miał od tej pory pełnić funkcję jej siedziby. W tym samym roku rozpoczęto w Leńczach akcję dożywiania dzieci. Odpowiadał za nią komitet rodzicielski z ks. Gackiem jako przewodniczącym. Wiele o sytuacji ówczesnej wiejskiej dziatwy mówi nam zapis w kronice szkolnej z jesieni 1936 roku, kiedy to już w październiku spadł śnieg i dzieci chodzące do szkoły boso cierpiały na owrzodzenia nóg; okazały się też podatne na odrę. W 1935 roku wielu mieszkańców wsi wzięło udział w pogrzebie marszałka Piłsudskiego. Już w 1938 roku, w cieniu zbliżającej się wojny, przeprowadzono kwestę na Fundusz Obrony Narodowej. Prelekcję dla mieszkańców poświęconą bieżącej sytuacji politycznej i zakusom Trzeciej Rzeszy wygłosił kierownik szkoły Paulus. W maju 1939 roku w szkole wystawiono patriotyczny spektakl o znaczeniu Konstytucji 3 maja zatytułowany Od Beskidów do Bałtyku. Nie wiedziano jeszcze, choć być może przeczuwano, że celebrowana od dwóch dekad niepodległość znajdzie swój kres w przeciągu kilku miesięcy.
We wrześniu 1939 roku wkroczyły do Leńcz niemieckie oddziały. W pierwszych dwóch miesiącach okupacji żołnierze Wehrmachtu zajęli kwatery w szkole. Przerwana została komunikacja z Krakowem i Wadowicami. Wkrótce władze okupacyjne ogłosiły decyzję o statusie administracyjnym nowo podbitych terenów. Granica pomiędzy Generalnym Gubernatorstwem a terenami wcielonymi do Rzeszy przebiegała na Skawie. Leńcze znalazły się zatem na obszarze tego pierwszego.
Kierownik szkoły w Leńczach Władysław Paulus został przesunięty do Lanckorony, reszta dotychczasowych nauczycieli nie otrzymała zatrudnienia, a do szkoły w Leńczach przeniesiono jako pedagożkę Anielę Siwiec. Był to początek licznych przetasowań programowo prowadzonych przez niemieckie władze na terenach okupowanych. Nawet nauczanie religii powierzono księdzu prof. Wojciechowi Wojakowskiemu, pracującemu dotychczas w Stryszowie. We wrześniu 1942 roku pożegnano budowniczego kościoła ks. Józefa Gacka, który otrzymawszy godność dziekana, odszedł do Zebrzydowic. W kronice szkolnej zanotowano pod rokiem 1943, że większość młodzieży kończącej szkołę zapisała się do Szkoły Rolniczej w Przytkowicach. Mieszkańców Leńcz dotykały te sam represje, które były udziałem wszystkich mieszkańców GG – roboty przymusowe na miejscu lub w Rzeszy czy drakońskie kontyngenty na rzecz wojsk okupacyjnych.
Już na początku drugiej wojny światowej, bezpośrednio po porażce państwa polskiego w kampanii wrześniowej, na terenie powiatu wadowickiego zaczęły się zawiązywać komórki zbrojnego podziemia. Pierwsi emisariusze Służby Zwycięstwu Polski, wkrótce przekształconej w Związek Walki Zbrojnej, zaczęli pojawiać się na tych terenach już w listopadzie i grudniu 1939 roku. W latach 1941–1943 utworzono na obszarze wspomnianego powiatu cztery placówki. Ze względu na niedobór broni, początkowo zadania konspiratorów obejmowały organizację, szkolenia i działania propagandowe, a następnie tzw. mały sabotaż. W 1942 roku ZWZ przekształciło się w Armię Krajową. W lipcu 1943 roku powołano we wszystkich obwodach i podobwodach Okręgu AK Kraków oficerów dywersyjnych. W przypadku podobwodu AK Kalwaria funkcję tę objął ppor. Alojzy Piekarz „Lep” z Leńcz, który jeszcze w tym samym roku przeszkolił w Zarzycach Wielkich kandydatów do oddziału dywersyjno-sabotażowego „Setka”. Podczas zorganizowanych przez ppor. Lepa kursów dywersyjno-sabotażowych miejsca zbiórki kontaktowej stanowiły stacja kolejowa Leńcze i basen kąpielowy Brodów-Solca. Skrzynkę kontaktową uzgodniono również w sklepie Kółka Rolniczego w Leńczach, powierzając funkcję łącznika Janowi Lenikowi „Czarnemu” z Leńcz. Zaopatrzenie uczestników w żywność powierzono Józefowi Dębickiem „Pyrze”, który zajmował się w tym czasie dworem Przychodzkich. Pierwszy magazyn broni zorganizowano w zabudowaniach gospodarczych bernardynów oraz w gospodarstwie Władysława Młotkowskiego „Raźnego” w Leńczach. Oddział „Setka” podczas swej działalności dokonał kilku akcji w samych Leńczach i okolicy, przede wszystkim rozbroił w pobliżu budki kolejowej w Podolanach członków Bahnschutz (niemieckiej służby zajmującej się ochroną linii kolejowych) jadących drezyną do Leńcz. W ramach represji za tę działalność władze okupacyjne przeprowadziły 6 listopada 1944 roku brutalną pacyfikację Leńcz, Podolan, Zarzyc Wielkich, Zarzyc Małych i części Izdebnika. Rano wspomnianego dnia teren tych miejscowości został otoczony, a grupy operacyjne metodycznie przeszukiwały wszystkie zabudowania, przeprowadzając liczne aresztowania. Część pojmanych odprowadzano w stronę kościoła, inni trafiali do domu Władysława Treli w Zarzycach Wielkich. Zapalenie stogu na łąkach dworskich i zabudowań w Zarzycach Wielkich stało się jednak dla części ludności sygnałem ostrzegawczym i wielu mieszkańcom udało się w porę schronić w bezpiecznym miejscu. Aresztowano łącznie 60 osób (58 mężczyzn i 2 kobiety). Pacyfikację powtórzono po dwóch tygodniach, zwiększając jej zasięg o obszar Brodów-Solca.
Wojska radzieckie wkroczyły do Leńcz 23 stycznia 1945 roku. Już w lutym na swoje stanowiska powrócili nauczyciele, których przeniesiono w czasie wojny. W Leńczach wznowili pracę kierownik Paulus i jego żona Aniela. W roku szkolnym 1947/1948 udało się wyremontować i pobielić budynek szkolny oraz dobudować ganek z betonu na jego tyłach. O skali panującej po wojnie biedy najlepiej świadczy fakt, że programem dożywiania objęto wówczas 84 na 154 uczniów. W kolejnym roku przy szkole uruchomiono Ośrodek Przysposobienia Rolniczego. Niestety kierownik Paulus, niesłusznie oskarżony, został, mimo protestów mieszkańców, skazany na dwa lata więzienia (zrehabilitowano go i pozwolono mu wrócić do pracy dopiero w 1957 roku). Spośród 17 osób, dla których prowadzono w szkole kurs dla analfabetów, uczęszczało na niego od 3 do 6 kursantów. Bank w Kalwarii wydzierżawił szkole na 5 lat budynek Domu Kasowego w zamian za jego wyremontowanie. W 1951 roku szkoła została zradiofonizowana.
W 1958 roku trwały na terenie gminy prace elektryfikacyjne. Na czele stosownego komitetu stanął Jan Kras. 15 grudnia 1959 roku nauczyciele i uczniowie szkoły w Leńczach po raz pierwszy mogli się cieszyć dobrodziejstwem światła elektrycznego. W czerwcu 1960 roku kierownik Władysław Paulus po wielu latach pracy na rzecz szkoły i lokalnej społeczności odszedł na emeryturę. W roku szkolnym 1966/1977 szkoła nadal działa w budynku własnym i tak zwanym kasowcu, czynsz za wynajem którego pochłaniał już wówczas dużą część budżetu placówki. Prezydium Powiatowej Rady Narodowej Wydziału Oświaty w Wadowicach uznało konieczność wzniesienia nowego budynku. Na wiosnę 1967 roku rozpoczęto działania w kierunku zakupu ziemi na ten cel, a w październiku gotowy był projekt. Mieszkańcy wsi zostali opodatkowani na cel budowy kwotą 400 złotych na rodzinę i dwoma dniówkami roboczymi. W kwietniu 1968 roku odebrano wodociąg, który doprowadzał wodę na teren przyszłej szkoły. Właściciele działek przez które przebiegał w zamian za zgodę na jego przeprowadzenie mogli korzystać z wody. Latem 1970 roku budowę ukończono. Nowa placówka otrzymała imię Bohaterów Westerplatte.
W 1993 roku zainicjowano budowę sali gimnastycznej. Uroczyste otwarcie obiektu sportowego nastąpiło we wrześniu 2002 roku. W 2004 roku z inicjatywy nauczycielki wychowania fizycznego Anny Chromy powstał Uczniowski Klub Sportowy „Olimp”.

Ciekawostki

Według tradycji w Leńczach mieli osiedlić się ci szlachetni członkowie dworu Bolesława Śmiałego, których skazano na banicję po morderstwie św. Stanisława.

Jak cytować?

Emilia Karpacz, "Leńcze", [w:] "Sakralne Dziedzictwo Małopolski", 2025, źródło:  https://sdm.upjp2.edu.pl/miejscowosci/lencze

Uwaga. Używamy ciasteczek. Korzystanie ze strony sdm.upjp2.edu.pl oznacza, że zgadzasz się na ich używanie. Więcej informacji znajdziesz w zakładce Polityka prywatności